Poczuj zapach mordercy – Pachnidło

Znana piosenkarka zostaje zamordowana, a jej zwłoki odnajduje dawny przyjaciel. Na pogrzebie zjawia się cała paczka znajomych ze szkoły, którzy dawniej trzymali się razem. Wzajemnie przerzucają się oskarżeniami za śmierć K, która została brutalnie potraktowana – wycięto jej gruczoły zapachowe, ogolono jej głowę. Przyjaciele są wstrząśnięci, a na światło dzienne zaczynają wychodzić pewne fakty, które mogą mieć związek z tą sprawą.

Pachnidło to serial dostępny na Netflixie. Premiera serialu odbyła się w 2018 roku. Cała historia została zamknięta w sześciu odcinkach. Serial nawiązuje do powieści autorstwa Patricka Suskinda o tym samym tytule, a także do filmu Pachnidło: Historia mordercy. Na ekranie oglądamy jednak bardziej uwspółcześnioną wersję tej historii.

W serialu mamy dwa główne wątki. Po pierwsze jest sprawa kryminalna – trzeba odnaleźć mordercę kobiety. Śledztwo prowadzi młoda policjantka, która w tym męskim świecie musi pokazać, że świetnie sobie poradzi. Jest dociekliwa i twarda, a nie każdemu z jej działu podobają się jej metody. Przy okazji dowiadujemy się kilku rzeczy na temat jej życia prywatnego, chociaż są one dla widza mniej ciekawe niż relacje innych bohaterów. Drugim wątkiem, który śledzimy w serialu, jest skomplikowana przyjaźń paczki znajomych, których poznajemy w związku z pogrzebem K. Widz otrzymuje retrospekcje z młodości bohaterów, a także sceny współczesne, co pozwala lepiej zbudować obraz tych postaci.

Przyjaźń, którą pokazano, była dość surowa i nietypowa. K była ponętną nastolatką, która sypiała z każdym, a przyjaciele wymieniali ją między sobą, zupełnie nie przejmując się konwenansami. Była zabawką, ale nie czuła się z tym źle – bycie z nią to był zaszczyt. Równocześnie rodziło to rywalizację między chłopakami – każdy zabiegał o czas z K, ale ona nie traktowała ich jako potencjalnych partnerów, tylko kumpli.

Serial pokazuje przedmiotowe traktowanie kobiet. K była dla chłopaków tylko obiektem seksualnym, natomiast Elena, druga dziewczyna w paczce, była mniej ponętna, nie interesowały ją zbliżenia, była zimna, a jednak to właśnie ona stała się celem zemsty i porachunków między chłopakami. Gdy dorosła, została ofiarą przemocy domowej, była gwałcona i bita. Przedmiotowość nie ominęła też śledczej – nie traktowano jej poważnie, a jej romans pokazał, że jest tylko zabawką.

O ile serial okazał się średnio brutalny, o tyle kwestie związane z seksem mnie zniesmaczyły. Czułam się źle, oglądając, jak przedmiotowo traktowane są kobiety. Seks odarty był z uczuć, był nawet środkiem do zemsty. Najgorsze jednak, że kobiety się na to godziły, nie miały z tym większego problemu. To mnie bardzo zszokowało, jak biernie się zachowują.

Sam wątek związany z perfumami był lepiej rozwinięty pod koniec serialu. Przyznam, że nie spodziewałam się takiego rozwiązania i bardzo mnie ono zaskoczyło, ale chyba nie do końca przekonało. Ostatecznie zabrakło mi chyba klarownego podsumowania i wyprostowania wszystkich kwestii.

Pachnidło to serial z ciężką atmosferą. W każdej niemal scenie nawarstwia się brutalność i groza, które niekoniecznie związane są z przelewem krwi, ale z niszczeniem psychiki bohaterów. Przyznam, że paczka znajomych tez niejednokrotnie mnie zadziwiła – niby się lubili, łączyła ich wspólna przeszłość, a ostatecznie każdy zdradziłby każdego.

Pachnidło to serial mroczny i wciągający, chociaż trudno w nim szukać happy endów i scen, które podniosą nas na duchu. Mam wrażenie, że jego celem jest wniknąć nam do głowy i zrobić w niej zamęt, który każe przez długi czas nie wyrzucać tego serialu z pamięci.

9 komentarzy:

  1. Dawno temu czytałam książkę, ale nie przypadła mi ona do gustu. Może teraz skuszę się na serial.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jest to mój klimat, ale polecę mamię, na pewno jej się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie mroczne produkcje, ale tej jeszcze nie miałam okazji poznać. Obecnie oglądam Mentalistę.

    OdpowiedzUsuń
  4. ten serial jest genialny, uwielbiam go, czytałam też książkę i widziałam film, polecam

    OdpowiedzUsuń
  5. Tytuł kojarzy mi się tylko ze znanym filmem. Jednak nie jest to propozycja dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, byłam pewna, że piszesz o książce lub filmie. Nie znam tego serialu, ale już wrzucam go na listę do obejrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam mieszane uczucia co do tego serialu. Może innym się spodoba, każdy ma różny gust.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam na uwadze tę propozycję serialową, lubię, kiedy mrok całkowicie mnie ogarnia, jednak najpierw zdecyduję się na poznanie książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie oglądałam i chyba raczej się nie skusze ti nie do końca moje klimaty. Ale na pewno innych może zaciekawić

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!