Tilda i kurzołek, Andrus Kivirahk

Autor: Andrus Kivirahk
Tytuł: Tilda i kurzołek
Wydawnictwo: Widnokrąg
Liczba stron: 152

Tilda nie pamięta swojego taty, który zmarł, gdy była malutka. Mama nie chce o nim mówić, bo to dla niej nadal bolesny temat. Dodatkowo kobieta ma problemy w pracy, niewdzięczną szefową, a córka nie chce jej pomagać w codziennych obowiązkach. Tilda bardzo chciałaby się dowiedzieć czegoś więcej o tacie. Pewnego dnia ma ku temu okazję – trafia do niej kurzołek. To rodzaj aniołka z kurzu, który ma pamięć różnych istot i czasów, jest też po części ojcem dziewczynki. Razem spędzają czas i lepiej się poznają.

Tilda i kurzołek to opowieść dla dzieci, w której główną bohaterką jest Tilda. Tilda chodzi do szkoły, ma mamę, ale nie ma taty. Jest trochę krnąbrna – wie, że mamie sprawia przykrość rozmawianie o ojcu, a i tak zdarza jej się naciskać na ten temat. Dziewczynka nie sprząta, mimo że mama ją prosi, a potem dziwi się, że kobieta jest zła.

Fabuła śledzi głównie poczynania Tildy, jednak nie tylko. Poznajemy też inne osoby, które dziewczynka zna – na przykład mężczyznę, któremu nic nie smakuje, oraz chłopca, który nie wie, co chciałby robić w życiu. Pierwsze rozdziały, gdy Tilda nie zna jeszcze kurzołka, to także naprzemienne historie jej i jej przyjaciela z kurzu. Dowiadujemy się z nich, że kurzołek przywraca ludziom wspomnienia.

Kurzołek składa się z kurzu, a kurz to cząstki dawnych wspomnień, obecności ludzi, doświadczenia, które były zbierane przez wieki. Kurz wciśnie się wszędzie i nie da się go pozbyć na stałe. Nie można go skrzywdzić. Tilda może z nim rozmawiać, bo jest niezwykłą dziewczynką – urodziła się w słońcu, nie w szpitalu. Kurzołek wciela się w rolę jej przyjaciela, a jednocześnie ojca – opowiada o tym, co lubił robić, jaka była kiedyś mama dziewczynki.

Cała ta bajkowa opowieść o aniołku z kurzu jest tylko przykrywką dla ważnych tematów, które są tu poruszane. Kurzołek uświadamia ludziom, co jest ważne w życiu, co się liczy, co nas cieszy. Pokazuje, że nie liczą się dobra materialne, a radość może przynieść odkrycie swoich korzeni czy wspomnień, które są głęboko ukryte. Że czasem ważniejsza jest rozmowa z bliskimi i pozwolenie na poszukiwanie swojej drogi życiowej, a nie sprzątanie czy obowiązkowe przejęcie rodzinnej firmy.

Tilda i kurzołek to ciekawa książka, ale trudno mi powiedzieć, czy jej odbiorcą są dzieci. Nie wszystkie ważne wątki będą przez nie zrozumiane. To pozycja, która skłania do refleksji, więc może warto czytać ją wspólnie, rodzinnie, a potem rozmawiać o niej. Jest mądra, ale nie daje oczywistych odpowiedzi i rozwiązań, wręcz przeciwnie – tekst zmusza nas do poszukiwań i rozmyślań.

Jeśli szukacie wartościowej książki, w której ukryto ważne tematy, powinniście sięgnąć po Tildę i kurzołka. Szczególnie, jeśli lubicie rodzinne lektury, które są przyczynkiem do rozmowy.

 

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Widnokrąg.