Autor: Keri Arthur
Tytuł: Kuszące zło
Tytuł oryginalny: Tempting Evil
Seria: Zew nocy
Wydawnictwo:
Instytut Wydawniczy ERICA
Liczba
stron: 438
Keri Arthur to australijska pisarka, znana głównie dzięki serii „Zew nocy”. Tworzy ona powieści fantastyczne, z elementami grozy, bardzo nowoczesne i odważne. Dzięki temu jej nazwisko zdobywa szczyty list bestsellerów.
W Polsce wydano dopiero
trzy z dziewięciu książek o Riley Jenson, mimo że poza granicami naszego kraju
można się było z jej przygodami zapoznać między rokiem 2006 a 2010. Najnowszą
książką z serii „Zew nocy” jest „Kuszące zło”, w oryginale napisane w 2007
roku, u rynku polskim od zeszłej jesieni.
Książka ta, ja każda z
serii, opowiada o losach Riley Jenson i jej najbliższych. Dziewczyna jest pół
wilkołakiem, pół wampirem, z czego ta pierwsza część przeważa w jej
temperamencie i zachowaniu. Z racji pracy w Departamencie do spraw Innych Ras,
musi podjąć się niebezpiecznego zadania, na które wcale nie ma ochoty. Wyrusza
na misję, by zabić Deshona Starra – osobnika, który bawi się w Boga, krzyżując
ze sobą różne gatunki stworzeń w poszukiwaniu maszyny do zabijania. Riley
dostaje nową tożsamość i wygląd, a następnie przenika do posiadłości złoczyńcy
jako jedna z zapaśniczek, które mają umilać gościom czas nie tylko na arenie,
ale i poza nią. Misja ta ma jednak drugie dno – jeśli Riley sobie poradzi,
zostanie strażnikiem, co wcale jej się nie podoba. Po drodze zdarzy się jednak
wiele rzeczy, które skomplikują całą sprawę, tak że od jej poczynań będzie
zależało znacznie więcej istnień niż przypuszczała.
Książka należy do
gatunku romansu paranormalnego. Nie dziwi zatem, że mamy tu wiele
fantastycznych postaci – Riley i jej brat, którzy są (co dla mnie nadal jest
nie do pojęcia) pół wilkołakami i pół wampirami to jedne z najmniej niezwykłych
stworzeń. Oprócz nich w książce znajdziemy zmutowane jaszczurki, niebieskich
ludzi z motylimi skrzydłami, kameleony-ludojady i wiele innych,
zmiennokształtnych. Jeśli chodzi o romans to objawia się on głównie tym, że
jako wilkołak Riley ma ciągle ochotę na seks. Dotyk, zapach, spojrzenie
mężczyzny potrafi rozpalić ją do czerwoności, tak że zapomina o całym świecie.
Seks jest dla niej jedynie zmysłowym przeżyciem, zaspokojeniem żądzy, czymś
chwilowym, wyzutym z uczuć. Temat ten przejęła jej zwierzęca natura i ona nim
rządzi.
Miłość też jest. Ta
psychiczna, nie fizyczna. Riley nie ma oporów by zaspokoić swoje potrzeby z
pierwszy napotkanym mężczyzną, ale z drugiej strony umawia się na randki i
wiąże z innym. Ma dylemat – czy wybrać przystojnego wampira, z którym łączy ją
specjalna, psychiczna więź, czy wilkołaka, który może jej dać to, o czym od
dawna marzy.
Jeśli chodzi o język,
to książka napisana jest w sposób prosty i lekki. Mamy tu narrację
pierwszoosobową, która doskonale pokazuje niepokorny charakter bohaterki –
często pojawiające się przekleństwa, skojarzenia, niebanalne porównania… W pewnym
momencie miałam wrażenie, że czytam pamiętnik – autorka doskonale pokazała
uczucia młodej kobiety, która stoi przed życiowymi dylematami. Na uwagę
zasługują również sceny erotyczne w powieści, które zostały przedstawione ze
smakiem.
Należy też wspomnieć o
samej bohaterce. To świetnie wykreowana postać niezależnej, nowoczesnej
kobiety, która wie czego chce i do tego dąży. Nie boi się mówić głośno co myśli
i walczy o ludzi, których kocha. Poza tym jest niesamowicie piękna i seksowna.
Ma wiele talentów, nad którymi nie potrafi jeszcze dobrze panować, ale jest
świadoma swojej siły.
Minusy książki to
przede wszystkim bardzo słaba redakcyjna robota pod koniec powieści. Widać, że
ktoś sobie odpuścił – ostatnie sto pięćdziesiąt stron to literówki, błędy,
niedociągnięcia. Szkoda, bo początek książki był idealnie wyczyszczony.
Szata graficzna to coś,
na co trzeba poświęcić akapit. Piękna okładka przyciąga spojrzenie. W środku
też znajdziemy ozdobniki – pod każdym rozdziałem znajduje się miniaturka wilka.
Po stronie tytułowej czeka na nas spis wszystkich tytułów z serii – obecnie
bardzo rzadki widok w książkach. Co ciekawe nie ma tu spisu treści, co jest
dość dziwnym zabiegiem.
Książka bardzo mi się
podobała. Spędziłam z nią miło czas. Riley to świetna osoba, która ma mocny
charakter i nie da się jej nie lubić. Akcja powieści toczy się szybko, cały
czas coś się dzieje. Mimo, że to trzeci tom z serii nie przeszkadza to w
czytaniu od tego momentu. W treści znajdziemy odniesienia do poprzednich
wydarzeń, ale są one zazwyczaj skrótowo wyjaśnione, dzięki czemu czytelnik nie
czuje się zagubiony.
Komu mogę polecić tę
książkę? Chyba każdemu, kto lubi fantastykę. To jej nowe wydanie – tu wilkołaki
i wampiry nie tylko się przyjaźnią, ale też mają wspólne dzieci. Poza tym
historia jest wciągająca, intrygująca i tajemnicza. Polecam.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości portalu nakanapie.pl: