Autor: Klaudiusz Szymańczak
Tytuł: Virga
Wydawnictwo: Literackie
Liczba stron: 344
Wioska Panna Maria, Teksas. Najstarsza polonijna osada w stanach. W ciągu
jednego dnia spokój tego sennego miasteczka przerywają samobójcze śmierci
dzieci. Czemu pochodzące z bardzo katolickich rodzin nastolatki dopuściły się
tego czynu? Sprawę badają równocześnie agent FBI, John Slade, miejscowy
policjant, wysłannik polskiej ambasady, a także nadkomisarz Laurentowicz, który
w Polsce zbiera informacje na temat dzieciaków, które niedawno opuściły kraj. Czy
uda się ustalić, dlaczego dzieci targnęły się na swoje życie?
Virga Klaudiusza Szymańczaka to drugi tom przygód agenta
FBI, Johna Slade’a. Mężczyzna ma polskie korzenie, dlatego przydziela się go
chętnie do spraw związanych z Polakami. Równocześnie w śledztwo zaangażowany
jest polski policjant, który na miejscu, w kraju, rozmawia z osobami, które
mogą dostarczyć informacji i rzucić nowe światło na prowadzone samobójstwa
nastolatków.
Fabuła skupia się na rozwiązaniu sprawy samobójczych śmierci dzieci. To nietypowe,
by tego typu wydarzeniem zajmowało się FBI. Istnieje jednak prawdopodobieństwo,
że dzieciom ktoś pomógł w zakończeniu żywota. Slade bada kolejne tropy,
rozmawia z rodzinami, obserwuje też mieszkańców tego niewielkiego miasteczka. Sprawa
jest tajemnicza, a miejscowi nie są chętni do pomocy. Trzymają się razem, obcy
nie jest tu mile widziany.
Sprawa kryminalna jest ciekawa i wciągająca. Autor doskonale buduje
napięcie, podsuwa kolejne ślady, jednak akcja toczy się raczej niespiesznie. Oddaje
to klimat miejsca, w którym wydarzyła się tragedia – sennego miasteczka,
zamkniętej społeczności. Przypomina to też prawdziwe działania policji, które
wcale nie wyglądają tak jak w telewizji, gdzie próbuje się nam przedstawić
rozwiązanie spraw w ciągu kilku godzin od wydarzenia. Tu śledztwo wygląda
bardziej realistycznie.
Samo tło historii jest równie ciekawe co samobójstwa dzieci. Pokazanie polonijnej
mniejszości, która żyje w Stanach Zjednoczonych, a jednocześnie odcina się w
pewien sposób od rdzennych mieszkańców, gloryfikując swoją odmienność chociażby
przez budowanie Centrum Polonijnego, jest bardzo interesujące. Podobało mi się
też to, że autor skupił się na prezentowaniu ludzkich charakterów, nie
wymyślając na siłę skomplikowanych historii, które potem trudno przełożyć na
nasze codzienne doświadczenia.
Ciekawie wypada też wątek związany z religijnością. Panna Maria to
miasteczko, w którym ksiądz pełni rolę niemal przywódcy i to nie tylko
duchownego. Silnie związane z katolicyzmem, lecz także z tradycją religijną, którą
przywieźli tu pierwsi osadnicy, zachowania są przedstawione w sposób interesujący,
ale nie obrażają nikogo i nie mają na celu szokować czy zniesmaczać. To po
prostu obraz polskiej religijności, którą nadal można spotkać w wielu wioskach
i mniejszych miejscowościach w całym kraju.
Autor pokazał też problem samobójstw. W powieści skupił się na dzieciach, a
przecież one również miewają problemy, z którymi sobie nie radzą i jedynym
wyjściem, jakie widzą, jest zakończenie życia. To trudny temat, który dobrze, że
został poruszony, bo nadal za mało się o nim mówi, a być może uda się, dzięki
tej pozycji, przemyśleć parę spraw, nawet jeśli w skali mikro, przez
czytelników.
Virga to powieść niesamowicie klimatyczna i wciągająca. Jest
świetnie napisana. Mimo że to drugi tom z serii, nie czułam, by mi czegoś
brakowało. Autor postarał się, by jego pozycje można było czytać osobno, co
jest ogromnym plusem i bardzo to doceniam. Virga jest mrocznym
kryminałem z ciekawą fabułą. Powieść porwała mnie od pierwszych stron i pozwoliła
zachwycić się twórczością Szymańczaka. Na pewno sięgnę po coś jeszcze jego
pióra.
Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Literackiego.