Dwa
lata temu podjęłam decyzję – kupiłam kartę Unlimited w Cinema City. W pierwszym
roku obejrzałam prawie 50 filmów, premier, które widziałam w kinie. Postanowiłam,
że przedłużę ważność karty. W tym roku zrobiłam to ponownie i nie żałuję. Szczególnie
opłaca się ona, gdy ma się wolne weekendy lub wraca wcześnie z pracy i można
skoczyć do kina. Nie czuję żalu, gdy trafię na coś gorszego, a dzięki karcie
poznałam filmy, na seans których normalnie bym się nie zdecydowała.
Jak
wyglądał 2018 w moim przypadku? Oto lista filmów, które widziałam:
Wszystkie pieniądze
świata
Cudowny chłopak
Exterminator
Gra o wszystko
Czas mroku
Więzień labiryntu: Lek na
śmierć
Podatek od miłości
Czarna pantera
Kształt wody
Lady Bird
Każdego dnia
Pitbull. Ostatni pies
Trzy billboardy za
Ebbing, Missouri
Avengers: wojna bez
granic
Ciche miejsce
Tomb Rider
Twarz
Player One
Prawda czy wyzwanie?
Han Solo
Jurassic World: Upadłe królestw
Twój, Simon
Kochając Pabla,
nienawidząc Escobara
Mamma Mia 2
Berek
Ocean’s Eight
Iniemamocni 2
Krzysiu, gdzie jesteś?
The Meg
Odnajdę cię
Niepoczytalna
Antman i Osa
Mroczne umysły
Zakonnica
Searching
Bajecznie bogaci Azjaci
Młodzi tytani
Mission Impossible 6
Kler
Venom
Hotel Transylwania 3
Bohemian Rhapsody
Dziewczyna w sieci pająka
Dziadek do orzechów
Fantastyczne zwierzęta:
Zbrodnie Grindelwalda
Aquaman
Mary Poppins powraca
Zabójcze maszyny
Narodziny gwiazdy
Wynik
podobny do tego z zeszłego roku. 49 filmów w rok, wydaje mi się, że to całkiem
nieźle.
A
wy? Często chodzicie do kina?