Autor: Dawid
Waszak
Tytuł: Mroczny
układ
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 350
Kacper wraca w rodzinne strony i już
pierwszego dnia poznaje piękną dziewczynę, z którą zaczyna się spotykać.
Niestety pewnego dnia dziewczyna zostaje zamordowana, a na miejscu zbrodni
znajduje się przypadkowo jedynie Kacper. Zostaje oskarżony i cudem unika kary.
To jednak nie koniec złej passy – ktoś próbuje go wrobić w morderstwo, ale
mężczyzna nie wie dlaczego. Zastanawia się również, czy sprawa może mieć coś
wspólnego z innymi wydarzeniami z jego życia, jak choćby ze zniknięciem jego
ojca…
Mroczny
układ Dawida Waszaka to drugi
tom cyklu Jarocin. Podczas lektury
nie da się jednak odczuć, że znajomość poprzedniej części jest wymagana.
Głównym bohaterem jest Kacper, który po latach wraca do rodzinnej miejscowości.
To młody mężczyzna, który w dzieciństwie stracił rodziców i trafił do domu
dziecka. Jest raczej pewny siebie i odważny, jednak ma też swoje wady. Nie jest
idealny, co tylko można uznać na plus, bowiem da się go polubić podczas lektury.
Fabuła skupia się na ustaleniu kto i
dlaczego wrabia Kacpra w zabójstwo dziewczyny. Mężczyzna zostaje oczyszczony z
zarzutów, ale to nie koniec sprawy. Kacper wraz z nowo poznaną kobietą stara
się sprawdzić, kto źle mu życzy. Para weryfikuje ślady, grzebie w przeszłości i
rozmawia z ludźmi. Są jak detektywi-amatorzy. Okazuje się, że sprawa jest
bardziej skomplikowana, niż myśleli, i ma swój początek w przeszłości.
W powieści pojawia się całkiem sporo
wątków dotyczących przeszłości bohatera. Kacper nie wszystko jest w stanie sobie
przypomnieć, był małym chłopcem, gdy działo się wiele rzeczy, które teraz mają
znaczenie. Luki uzupełnia opowieściami innych. Ciekawie, że sprawa ciągnie się
od dawna, a sprawca ma na tyle dużo cierpliwości, że dopada Kacpra nawet po
latach.
Autor buduje napięcie od pierwszych
stron książki. Udaje mu się zaciekawić czytelnika i wciągnąć go do wykreowanego
przez siebie świata. Jest tu sporo tajemnic, zaskakujących momentów i zwrotów
akcji. Co prawda końcówka mnie trochę rozczarowała, bo spodziewałam się czegoś
znacznie bardziej spektakularnego, ale i tak było nieźle.
Dużym plusem powieści są bohaterowie.
Nie są to idealni ludzie z samymi zaletami. Każdy z nich jest bardzo prawdziwy,
ma cechy, które sprawiają, że można się z nim identyfikować. Autor zadbał o to,
by bohaterowie mieli rozbudowane charaktery, nie zapomniał o drobiazgach, jak
chociażby o małych strachach przed burzą czy o trudnościach ze wstawaniem rano.
Minusem może być natomiast
zakończenie, które mnie nie przekonało. Po tak dobrze zbudowanej atmosferze w
każdym z rozdziałów, sądziłam, że finał będzie wyjątkowo zaskakujący. Niestety,
dla mnie był średni. Co prawda nie można mu zarzucić tego, że jest za bardzo
wydumany czy nierealny, wręcz przeciwnie. To, co opisał autor, jest bardzo
prawdopodobne i za to brawa, a jednak spodziewałam się czegoś nieco bardziej
mrocznego.
Mroczny
układ to dobra powieść. Można
powiedzieć, że to połączenie sensacji i thrillera. Czyta się nieźle, choć
niektórzy mogą, jak ja, poczuć się nieco rozczarowani zakończeniem. Niemniej
polecam, bo warto sprawdzić styl autora.
Książkę
otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res:
Chyba muszę w końcu sprawdzić, bo chciałabym czytać więcej polskich autorów :) Pomimo końcówki, książka wydaje się nieźle poprowadzona, więc tym bardziej wciągnę ją na listę.
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com
Myślę, że w przyszłości dam jej szansę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Klimaty, w których chętnie się pojawiam, świetnie się przy nich relaksuję, zatem tytuł wciągam na listę czytelniczą. :)
OdpowiedzUsuń