Trzy lekkie audiofantastyki

 

Nie lubicie fantastyki? A może nigdy nie udało wam się znaleźć tytułu, który by was do niej przekonał?

Dziś proponuję wam 3 audiobooki, które mogą sprawić, że pokochacie fantastykę. Zaczniemy od czegoś lekkiego, co wprowadza elementy magii w fabułę, ale nie przytłacza mnogością postaci i światów. Od czegoś, co da wam możliwość przeniesienia się do rzeczywistości, w której istnieją smoki, magia i eliksiry, ale przez to, że nie stawia się ich na pierwszym miejscu, nie da się odczuć tego, że to fantastyka.


Humor, akcja i sympatyczna bohaterka - to wszystko znajdziecie w tym tytule! Jeśli jesteście fanami książek, w których sporo się dzieje, a humor nie jest infantylny, powinniście rozważyć lekturę tego tytułu. Na plus wychodzi fakt, że skupiamy się na wątku nieco detektywistycznym, a nie magicznym, co sprawia, że zapominamy, że trafiliśmy do rzeczywistości, w której nie brakuje czarów.

Lektorką nagrania jest Marta Wągrocka, która w przyjemny sposób opowiada o wydarzeniach i wczuwa się w role, co pozwala zamknąć oczy i przenieść się do świata Evie i jej szefa.


Seria Necrovet to książki przede wszystkim dla fanów zwierząt. Przenosimy się do kliniki weterynaryjnej, w której pacjentami często są magiczne istoty. Leczy się je jak koty i inne czworonogi, ale zabawy z nimi jest o wiele więcej. Florka, główna bohaterka, jest zafascynowana światem magicznych istot, a jej fascynacja udziela się czytelnikowi.

Lektorką nagrań jest Anna Dereszowska, która dzięki tym audiobookom zyskała w moich oczach. Wcześniej nie przepadałam za jej głosem, ale w serii Necrovet udało się jej mnie oczarować!


Książki o Wilczej Jagodzie to cztery tomy kryminalno-fantastycznej przygody, w której nie brakuje akcji. Niebanalna bohaterka, a do tego cała masa tajemniczych wydarzeń, w centrum których ląduje nasza postać, sprawiają, że nie można się oderwać.

Laura Breszka w roli lektorki to majstersztyk w najwyższej postaci.

Księga odrodzenia, Anna Leokadia

Autor: Anna Leokadia
Tytuł: Księga odrodzenia
Seria: Granite Hills
Wydawnictwo: Amare
Liczba stron: 212

Po tragicznych wydarzeniach sprzed 3 lat Candice musi się ukrywać. Chce wskrzesić swoich przyjaciół, a by tego dokonać, musi połączyć siły z pewną czarownicą. Nie jest to jednak łatwe, a sojuszników przydałoby się więcej. Skrywająca się pod przybraną tożsamością Candice trafia do Londynu i tu próbuje odwrócić skutki tragicznego rytuału…

Księga odrodzenia jest drugim tomem serii Granite Hills autorstwa Anny Leokadii. Powieść przedstawia wydarzenia, które rozgrywają się wokół głównej bohaterki, Candice. Akcja powieści rozgrywa się jakiś czas po wydarzeniach z poprzedniego tomu.

Trzy lata, które minęły, sprawiły, że Candice się zmieniła. Jest zdeterminowana, skupiona na celu, odważna i nie da się jej zatrzymać. Musi radzić sobie na własną rękę, ukrywać się, a ostrożność to jej drugie imię. Jest jednak w stanie zaryzykować, gdy chodzi o przyjaciół. Jest bardziej dojrzała, jej działania były bardziej logiczne.

Akcji w tym tomie jest sporo, dużo się dzieje, a przeniesienie wydarzeń – po części – do nowego miejsca dało przestrzeń autorce do pokazania innych wampirów. Widać też zmianę w samym stylu autorki. Z zaskoczeniem odkryłam, że dialogi są mniej drętwe, lepiej zbudowane, a postać głównej bohaterki rozwinięta. Dla tych, którzy czytali pierwszy tom jakiś czas temu, nakreślono pobieżnie wydarzenia, ale nie zrobiono tego sztywno. Autorka postarała się, byśmy mogli złożyć samodzielnie historię Candice z urywków jej wspomnień, przemyśleń i rozmów z innymi ludźmi. To duży plus, bo wypada to bardzo naturalnie.

O ile w poprzedniej części mroczna atmosfera była budowana powoli i wielkie znaczenie dla klimatu miał – według mnie – sam fakt, że akcja działa się w tajemniczej szkole na uboczu, tak tu od początku czułam, że autorka zadbała o klimat powieści. Jest duszno i niepokojąco, może to zasługa tego, że główna bohaterka musi się ukrywać, nie działa na widoku, a to sprawia, że całość nabiera specyficznej atmosfery.

Zaskoczeniem w tym tomie był fakt, że autorka rozwinęła się pod względem pisarskim. Narracja była bardzo dobra, widać progres względem poprzedniej części. Mam nadzieję, że kolejne książki jej autorstwa pokażą jeszcze lepsze pióro.

Seria Granity Hills przypadnie do gustu fanom fantastyki młodzieżowej, którzy szukają odświeżonego wątku wampirycznego. Ten wraca do literatury i daje czytelnikom nowe spojrzenie na te postacie. Także Anna Leokadia dodała swoje trzy grosze do tego trendu. 

Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Amare.

 

Księga krwi, Anna Leokadia

Autor: Anna Leokadia
Tytuł: Księga krwi
Seria: Granite Hills
Wydawnictwo: Amare
Liczba stron: 380

Candice trafia do nowej szkoły, gdzie od razu zauważa, że coś jest nie tak. Nauczyciele i uczniowie zachowują się dziwnie, a wszyscy mają jakieś tajemnice. Gdy dziewczyna odkrywa, że to nie jest zwyczajna placówka edukacyjna, jest przerażona, ale nie może uciec. Czy da radę poradzić sobie z sekretami  niebezpieczeństwami?

Księga krwi jest pierwszym tomem serii Granite Hills autorstwa Anny Leokadii. Powieść przedstawia wydarzenia, które rozgrywają się wokół głównej bohaterki, Candice. Dziewczyna trafia do nowego miejsca i próbuje ułożyć sobie życie w nowej szkole.

Candice jako bohaterka jest dość specyficzna, a przynajmniej ja ją tak odebrałam. Jest bezpośrednia, ale nie ma siły przebicia – gdy ma problem w poprzedniej szkole, nie walczy o siebie. W nowym miejscu od razu jest podejrzliwa i nastawiona negatywnie, ale rzadko zdarza jej się kwestionować pewne rzeczy, które uznać można za nietypowe. Na dodatek postępuje wbrew zdrowemu rozsądkowi. Nie mogłam się do niej przekonać.

W powieści mamy wątek nadnaturalny. Pojawiają się bohaterowie, którzy nie są do końca ludźmi – wampiry, wilkołaki czy wiedźmy, a nawet syreny. Na pierwszy plan wysuwa się ta pierwsza grupa. Autorka jednak nie poszła na skróty, starała się stworzyć coś oryginalnego i nowego. Sięga oczywiście po pewne znane kwestie, których nie da się wykreślić z kanonu – jak picie krwi. Jest jednak nieco nowości, które odświeżają ten temat.

Styl autorki zasługuje na uwagę. Dialogi są często drętwe, na siłę młodzieżowe – niektóre kwestie wypadały nieprawdziwie. O wiele lepsza jest sama narracja, w której można dostrzec, że autorka przykłada wagę do opisu i nie traktuje tła powieści po łebkach. Relacje międzyludzkie wypadły płasko i blado – a już szczególnie kreacja nauczycieli i ich zachowanie. Drażniło mnie też mówienie o głównej bohaterce z nazwiska w narracji. Plusem jest humor, raczej sarkastyczny, który pojawia się w lekturze i który może przypaść do gustu czytelnikom.

Najmocniejszym punktem powieści jest finał, który zaskakuje. Na plus wychodzi też narracja. Nie brakuje mrocznej atmosfery, a do tego sam koncept szkoły z wampirami jest pomysłowy. Jednak nie zostałam fanką tej powieści. Może jestem już za stara na takie książki, może to wina tego, że nie polubiłam się z Candice. Wam jednak polecam się nie zniechęcać. Powieść spodoba się fanom młodzieżówek fantastycznych, wątku wampirów, który wraca w wielkim stylu do literatury. Może przypaść wam do gustu także humor, który znajdziecie w tej serii.

Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Amare.



Asystentka Złoczyńcy, Hannah Nicole Maehrer

Autor: Hannah Nicole Maehrer
Tytuł
: Asystentka Złoczyńcy
Seria: Assistant to the Villain
Wydawnictwo: Prószyński
Czas trwania: 11 godz. 45 min

Evie wpada podczas drogi do domu na rannego mężczyznę, którego ściągają straże. Szybko zdaje sobie sprawę z tego, że to poszukiwany przez wszystkich Zły – złodziej, złoczyńca o złej sławie. Nie mając innej alternatywy, kobieta zatrudnia się u Złego w charakterze asystentki. Ma za zadanie nie tylko prowadzić nietypowe biuro, lecz także ustalić, kto sabotuje jej szefa.

Asystentka Złoczyńcy to powieść fantastyczna autorstwa Hannah Nicole Maehrer. Główną bohaterką książki jest Evie, młoda kobieta, która zaczyna pracę w nowym miejscu. Jednak narrator śledzi też szefa dziewczyny i relacjonuje wydarzenia, w których albo ona nie bierze udziału, albo bohaterami są oboje.

Evie jest sympatyczną bohaterką, nie da się jej nie lubić. To dziewczyna, która dla rodziny gotowa jest na wiele poświęceń. Jest lojalna wobec swojego szefa, oddana pracy, niemal wszyscy ją lubią. Jest otwarta i rozmowna, świetnie odnajduje się w nowym miejscu. Jest też godna zaufania.

Fabuła powieści pokazuje pracę Evie u Złego. Dziewczyna poznaje innych pracowników, bierze udział w różnych wydarzeniach biurowych. Jej praca nie jest typowa – nie siedzi za biurkiem, lecz czasem ogląda trening smoka, niekiedy musi ratować kolegów przed bombą. Wszystko to w czasie, gdy próbuje ustalić, kto zdradził Złego i sabotuje jego działania. Ktoś z biura jest kretem, który próbuje pokrzyżować szyki szefowi.

Powieść jest świetnie napisana – lekka, pełna akcji i humoru. Są sceny mrożące krew w żyłach, które rozładowano jakimś dialogiem. Podoba mi się ta mieszanka, tworzy niepowtarzalny klimat i nadaje powieści ciekawy wydźwięk. Zabawy słowem, przepychanki w dialogach i żartobliwe sytuacje rozładowują napięcie.

Nie zabrakło też wątku miłosnego. Nie jest on nachalny i nie wysuwa się na pierwszy plan, co mnie bardzo pasowało. Jest w tle wydarzeń, ale czasem pojawia się w scenach i uzupełnia relacje między bohaterami.

Lektorem nagrania jest Marta Wągrocka. Słuchałam już powieści w jej interpretacji i nie mam zastrzeżeń do jej głosu. Podoba mi się, że bawi się tekstem i całkiem dobrze radzi sobie z dialogami. Wcześniej słuchałam zupełnie innych powieści, które czytała, i przyznam, że w każdej z nich wypadła bardzo dobrze. Czasem jest tak, że lektor bardziej pasuje do jakiegoś gatunku, a do innego mniej, ale tu nie miałam takiego poczucia.

Asystentka Złoczyńcy to świetna książka – pełna akcji, magii, ale też humoru. Ten ostatni jest najmocniejszym punktem powieści. Jeśli lubicie książki, w których wiele się dzieje, a bohaterowie są sympatyczni i prawdziwi, śmiało sięgnijcie po ten tytuł. Niech was nie zniechęca element fantastyczny – praktycznie go tu nie czuć, mimo że jest dość wyraźny w całej treści.

Audiobooka wysłuchałam dzięki Audiotece.