W Paryżu sędzia Frollo ściga
kobietę, która nielegalnie przypłynęła z rodziną do miasta. Cyganka nie chciała
pokazać mężczyźnie, co tuli do piersi. Kobieta prosi o azyl w katedrze Notre
Dame, jednak zanim go otrzyma, dopada ją Frollo i wyrywa jej tobołek. W zawiniątku
jest dziecko, zdeformowane. Sędzia chce utopić małego potworka, lecz
powstrzymuje go duchowny i przekonuje, by Frollo przygarnął chłopca. Sędzia zgadza
się niechętnie, pod warunkiem że dziecko zamieszka w wieży Notre Dame.
Dzwonnik
z Notre Dame to film Disneya z 1996
roku, który powstał na podstawie powieści Hugo o tym samym tytule. Akcja
rozgrywa się w Paryżu, a głównym bohaterem jest Quasimodo – garbaty dzwonnik,
który mieszka w katedrze Notre Dame. Quasimodo chciałby żyć jak normalny
człowiek. Jego jedynymi przyjaciółmi są gargulce. Frollo przychodzi do niego
jedynie na kolację i traktuje go jak kogoś gorszego, trzymając z dala od ludzi,
wmawiając, że matka go porzuciła i że jest obrzydliwy. Tymczasem pod katedrą
rozkłada się coroczny festyn, na który dzwonnik bardzo chciałby się wybrać. Czy
powinien?
Drugim torem biegnie wątek
prześladowania Cyganów. Frollo uznaje ich za plagę, widzi w nich jedynie zło i
chce znaleźć ich kryjówkę i wytępić. Ściąga z frontu Febusa, żołnierza i
doskonałego wojownika, który ma zająć się tym zadaniem. Mężczyzna ma jednak inne
zdanie na temat Cyganów, szczególnie gdy widzi piękną Esmeraldę. Chce wykonać
rozkazy, ale nie za wszelką cenę – Febus nie zamierza znęcać się nad mieszkańcami
Paryża, tak jak żąda tego sędzia Frollo.
Esmeralda jest tak naprawdę
przyczyną całego dramatu, który rozgrywa się na ekranie. Wpada w oko Quasimodo,
kiedy jest dla niego miła i przekonuje, że nie jest on potworem. Interesuje się
nią także Frollo, co jest niesamowicie zaskakujące. Mężczyzn uznaje, że kobieta
rzuciła na niego czar. Nie może pozbyć się jej z głowy, a jej odmowa związania
się z nim bardzo go boli. Z jednej strony jej pożąda, z drugiej widzi w niej
samo zło. Szukając Esmeraldy Frollo jest gotowy puścić z dymem całe miasto –
byle tylko nie dopuścić do tego, by była z kimś innym i nie mogąc znieść jej
zniewagi.
Poza wątkiem prześladowania i
miłosnym, możemy też zobaczyć kwestię traktowania odmienności. Quasimodo przez
swój wygląd jest marginalizowany, wyśmiewany i wyszydzany. Nikt nie poznał go
naprawdę, dlatego uznaje się go za potwora. Tylko Esmeralda odważyła się z nim
porozmawiać i zobaczyła, że to dobry, oddany przyjaciel.
W filmie nie brakuje humoru i
akcji. Za ten pierwszy odpowiadają gargulce i Febus. W dialogach słychać żarty
słowne, które mimo upływu niemal dwudziestu lat nadal bawią widza, szczególnie
tego dorosłego. Śmieszne są też sceny ze starcem, który został uwięziony i na
chwilę odzyskuje wolność. Jeśli chodzi o akcję, to już na początku filmu czeka
nas pościg, a pod koniec naprawdę wiele się dzieje – walka trwa nie tylko pod
ścianami katedry, lecz także w jej wnętrzu.
Podoba mi się w tym filmie sposób
prezentowania niektórych scen, na przykład tego, jak Quasimodo zjeżdża po
rynnie. Są w filmie takie perełki, które naprawdę zachwycają. Spójrzcie tylko
na cios Febusa podczas końcowej bitwy albo na pokazanie modlitwy Esmeraldy. „Kamera”
śledzi ruchy bohaterów w interesujący sposób, przesuwając się pod różnymi, dość
niestandardowymi jak na bajki, kątami.
W Dzwonniku z Notre Dame nie brakuje piosenek. Jedną z
najładniejszych jest Modlitwa, którą
śpiewa Esmeralda w kościele. Warto posłuchać też tych śpiewanych przez Clopina,
bo dotyczą tego, co dzieje się na ekranie, w jednej wspomina się historię
Quasimoda, w innej opowiada o święcie głupców, mówiąc m.in. o udach Esmeraldy. W
polskim dubbingu usłyszymy Tomasza Kozłowicza w roli dzwonnika, Agnieszkę
Pilaszewską jako Esmeraldę i Andrzeja Zielińskiego mówiącego za Febusa. Clopina
dubbinguje Robert Rozmus. Frollo otrzymał głos Krzysztofa Gosztyły.
Dzwonnik z Notre Dame to klasyczna
animacja, która zachwyci rodziców i dzieci. To bajka, którą mimo upływu czasu
nadal ogląda się doskonale. Świetnie wykonana, z ciekawą fabułą i przekazem. Idealna
na rodzinny wieczór.