Cykl Mr. Men i Małej Miss

Jak oswoić dziecko z różnymi emocjami i zachowaniami? Jak pokazać różnorodność i nauczyć malucha, że to nic złego wyglądać inaczej? Najlepiej zapoznać je z tym wszystkim poprzez zabawę. Taki właśnie był zamysł Rogera Hargreavesa, który stworzył serię książek dla dzieci.

Cykl Mr. Men i Małej Miss to kilkadziesiąt tytułów opowiadających o różnych przypadłościach, wyglądach, nastrojach, cechach osobowości. Postacie powstały na początku lat 70., pierwszą z nich był pan Łaskotek, który ma długie rączki w sam raz do łaskotania. Do dziś sprzedano ponad 100 milionów egzemplarzy książek z serii.

Najbardziej rozpoznawalnym elementem serii są ilustracje w książkach – proste i kolorowe, bohaterowie przypominają okrągłe piłeczki, nie są skomplikowane. Brakuje tu detali, szczegółów, nic nie rozprasza wzroku, można skupić się na tekście. To dobrze, bo seria skierowana jest do najmłodszych czytelników, a obrazki nieco przypominają to, co w pierwszych latach życia tworzą na licznych kartkach papieru maluchy.

Treść jest zabawna i krótka, pełna humoru i zawsze ma morał, który trafi do najmłodszych czytelników. Opowieści są uniwersalne i mają pokazać różne zachowania, emocje, uczucia, wyglądy i przyzwyczajenia. Dlatego w serii przeczytamy zarówno o marzycielu, jak i wesołku, a także panu tyczce, który miał długie nogi, i jego nowym koledze drobiażdżku, który był mniejszy niż kwiatek.

To świetna seria, która pokaże dzieciom nowe rzeczy. Mądra, ciekawa, pouczająca. Trafi nawet do najmłodszych czytelników. Jest idealna do wspólnego czytania i rozmawiania o różnych emocjach i cechach charakteru.

11 komentarzy:

  1. Świetny pomysł na serię, o emocjach nalezy rozmawiać od najmłodszych lat, chętnie zajrzę do książek. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z kolei nie rozumiem fenomenu tej serii, bo wszystkie książeczki, jakie miałam okazję czytać, wcale nie przekazywały żadnego morału, a na pewno nie wprost - przy maluchach jest to konieczne jednak...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastycznie wykonane i pomysł mega

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomijając aspekt edukacyjny i świetną zabawę w jednym, pragnę zaznaczyć, że czasem wyglądam dokładnie tak, jak Pan Leniuszek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. 100 mln?? Nieźle, widocznie książeczki się podobają...

    OdpowiedzUsuń
  6. Seria wygląda bardzo przyjemnie, jestem ciekawa czy spodobałaby się moim pociechom.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda na ciekawą i edukacyjną serię dla najmłodszych.

    OdpowiedzUsuń
  8. My bardzo lubimy ten cykl, jest zabawny, a przy tym pouczajacy. Takze polecam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamy w domu kilka książeczek z tej serii, mój synek najbardziej lubi "Pana Siniaczka". Muszę zakupić nowsze tytuły i sprawdzić, który znowu najbardziej polubi. Seria bardzo pomysłowa i wartościowa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jest to bardzo znana seria i chociaż nie czytaliśmy jej to wiem, że warto po nią sięgnąć :-)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!