Autor: Aleksandra
R.K. Stupera
Tytuł: Porzucony,
który ocalał
Wydawnictwo: Szmaragdowe
pióro
Liczba stron: 316
Ariadna żyje z rodzicami i bratem w niewielkiej wiosce, z dala od wojen, które toczą się w królestwie. Król Nocy rządzi silną ręką, jest okrutny, a jego jedynym przeciwnikiem jest Książę, który próbuje odebrać mu władzę. Dziewczyna pracuje na roli, pomaga rodzicom i tęskni za bratem, który opuszcza ich co jakiś czas, by oddawać się swoim tajemniczym zajęciom. Pewnego dnia Ariadna słyszy, że w lesie żyje stwór, który porywa owce i straszy wieśniaków. Dziewczyna zamierza sprawdzić, kim on jest. Odkrywa w lesie rannego, któremu chce pomóc, a jej czyn uruchamia lawinę zdarzeń.
Porzucony, który ocalał Aleksandry R.K. Stupery to powieść z pogranicza literatury młodzieżowej, przygodowej i fantasy. Główną bohaterką i narratorką jest Ariadna. To nastolatka o dobrym sercu, pracowita, zaradna i odważna. Trochę naiwna, ale to wina tego, że nie opuszczała nigdy rodzinnej wioski i nie miała styczności z obcymi, którzy często mają przecież złe zamiary wobec innych.
Fabuła pokazuje Ariadnę i jej brata, którzy chcą pomóc rannemu. Ta niedostępna i niebezpieczna istota zadecyduje się oddać swój los w ich ręce, zaufać im. Rodzeństwo postanawia, że będą eskortować rannego do miejsca, w którym ktoś będzie mógł się nim zająć i odpowiedzieć na wszystkie jego pytania. Ariadna rusza więc w drogę, ku przygodzie, mimo że na każdym kroku musi zachować ostrożność.
Mocną stroną powieści jest prezentacja wydarzeń. Z jednej strony obserwujemy rodzeństwo, które idzie własną ścieżką, ma cel, misję, której się podjęli. Z drugiej jednak strony zdajemy sobie sprawę, że ich podróż dzieje się jakby na obrzeżach czegoś większego. W kraju trwa wojna domowa o władzę. Król Nocy i Książę raz po raz ścierają się w walce, mają swoich zwolenników i wrogów. O sytuacji w państwie dowiadujemy się nie tylko z opowieści Seresza, lecz także z wydarzeń, które dzieją się po drodze.
Autorka zbudowała ciekawy i spójny świat dla swojej powieści. W pierwszym tomie nie skupiła się na walce, która toczy się w państwie, lecz zaprezentowała ją jakby w tle. Ważniejsze było dla niej dokładne opisanie i osadzenie miejsca akcji. Opowieści o historii, prezentacja polityki tego miejsca, jego mieszkańców, problemów – to wszystko dostaniemy w tej książce. I nie jest to toporny opis przytoczony w narracji. Pisarka całkiem sprawnie radzi sobie z wciąganiem nas do świata powieści poprzez opowieści, historie i rozmowy, a także wspomnienia innych wydarzeń, które przypominają się narratorce.
W Porzuconym, który ocalał mamy także całą gamę postaci, które stworzone zostały przez autorkę. Widać, że włożyła wiele pracy w przygotowanie świata przedstawionego. Są nie tylko nowe zwierzęta, lecz także rozumne stworzenia, z którymi bohaterowie mogą rozmawiać.
Jeśli chodzi o fabułę, to domyśliłam się zakończenia tego tomu i tego, jak historia się potoczy. Nie było to dla mnie zaskoczeniem. Nie przeszkodziło mi to jednak w podziwianiu wydarzeń i wciąganiu się w akcję. Muszę przyznać, że odniosłam wrażenie, że książka przeznaczona jest dla młodszego czytelnika, który uwielbia przygody i byłby zachwycony, czytając powieść, w której bohaterka jest jego rówieśnikiem. Niemniej to pozycja, którą czytało się dobrze, lekko i szybko. Mam nadzieję, że kolejny tom ukaże się niedługo.
Za możliwość przeczytania powieści dziękuję autorce.
Dobrze, że książkę czyta się szybko. Szkoda, że domyśliłaś się zakończenia.
OdpowiedzUsuńLubię, gdy książki są nieprzewidywalne. Szkoda, że w tym wypadku zakończenie nie było zaskakujące. Fabuła wydaje się ciekawa, może spodobać się młodszym osobom
OdpowiedzUsuńPrzewidywalne zakończenie nie do końca mnie przekonuje, ale może dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że jest to historia warta uwagi, choć nie do końca zaskakująca.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na nią zdecyduję. Zwłaszcza, że czytam bloga autorki i zamieszcza na nim ciekawe, własne teksty.
OdpowiedzUsuńLubię, kiedy świat z książki przekonuje mnie swoimi mieszkańcami, kiedy bogaty jest przedstawiony, wówczas chętnie się do niego przenoszę. :)
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się namówić moją młodzież na rodzinne czytanie. :)
Usuńczasami warto sięgnąć po taką historię, nawet jeśli zakończenie jest do odgadnięcia, sam zarys fabuły i kreacja świata bardzo mnie zainteresował
OdpowiedzUsuń