Nikt nie wierzy ofierze – Niewiarygodne

Marie Adler zgłasza na policję, że została zgwałcona w nocy we własnym mieszkaniu. Dziewczyna wielokrotnie musi opowiadać o zdarzeniu, zostaje przebadana i przesłuchana. Jej historia nie przekonuje śledczych, którzy próbują wmówić jej, że kłamie. Pewne fakty i opisy się nie zgadzają, a za każdym kolejnym razem opowieść nastolatki zmienia się. Dziewczyna nie zachowuje się jak ktoś, kogo skrzywdzono. W końcu Marie składa oświadczenie, że wymyśliła całą sprawę, jednak to nie koniec jej problemów. Kilka lat później dochodzi do kolejnego gwałtu, a sprawca działa bardzo podobnie do tego, który rzekomo wykorzystał Marie. Czy to ta sama osoba?

Niewiarygodne to serial stworzony na podstawie artykułu T. Christiana Millera i Kenta Armstronga. Serial ma jeden sezon, na który składa się osiem odcinków. W obsadzie zobaczymy Kaitlyn Dever, Merritt Wever, Toni Collette.

W serialu śledzimy dwie historie główne. Pierwsza dotyczy Marie, która twierdzi, że została zgwałcona, jednak jej zeznania nie trzymają się kupy, a zachowanie przeczy przeżyciu czegoś traumatycznego. Drugim torem toczy się opowieść o detektyw Karen Duvall, która prowadzi śledztwo dotyczące innego gwałtu. Kobieta szybko odkrywa, że być może ma do czynienia z seryjnym gwałcicielem. Łączy siły z inną policjantką, z innej komendy. Grace też zajmowała się sprawą gwałtu, a wspólne działanie może spowodować, że odkryją razem nowe fakty.

Początkowo poznajemy tylko Marie, potem otrzymujemy historie dwóch śledczych i na nich skupia się uwaga serialu. Okazuje się, że są dwa plany czasowe – od gwałtu na Marie upłynęło kilka lat, a kolejne zbrodnie oddziela od siebie kilka miesięcy. Wygląda na to, że sprawca uczy się ciągle tego, jak popełniać te karygodne czyny, obserwuje swoje ofiary i w przemyślany sposób je dobiera. Przekrój jest naprawdę ogromny – to nie tylko młode, samotne dziewczyny, lecz także kobiety w dojrzałym wieku.

Sprawa gwałtów jest szokująca. Ciekawie jednak pokazano podejście do tego czynu. Marie przesłuchuje dwóch mężczyzn, którzy nie chcą uwierzyć w jej zeznania. Obawiają się, że rzuca ona oskarżenia, by zwrócić na siebie uwagę. Tymczasem innymi sprawami zajmują się policjantki. Są bardziej wrażliwe, uczucia ofiar są dla nich ważne. Widać różnicę w podejściu do tych spraw. Jednocześnie śledcze są zdeterminowane i nieustępliwe. Chcą dotrzeć do sprawcy, a odkrycie, kto nim jest, jest dla nich priorytetem.

Podobało mi się pokazanie śledztwa, odkrywanie kolejnych tropów. Świetnie poprowadzono akcję i budowano napięcie, ale nie zabrakło też ślepych zaułków i murów do przebicia. Główne bohaterki – Grace i Karen – to dwa zupełnie różne charaktery, ale mają ten sam cel i dobrze ogląda się ich działania na ekranie.

Mimo że tematyka serialu jest mocna, poruszająca, to zaskoczyło mnie zachowanie ofiar. Marie po gwałcie była w szoku, jednak potem zachowywała się dość beztrosko, jakby faktycznie do niczego nie doszło. Jej ciągłe zmiany decyzji co do tego, czy doszło do tego czynu czy nie, drażniły mnie i sprawiały, że była kompletnie niewiarygodna. Kolejne ofiary również nie wydawały się szczególnie rozbite. Może to efekt szoku, próba obrony, ale zastanawiało mnie to podczas oglądania.

Niewiarygodne to serial, który kreuje dwie ciekawe postacie policjantek, mówi o ważnym temacie, pokazuje różne podejścia do kwestii gwałtu. Nie miałam poczucia, że serial jest przegadany czy że się ciągnie. Oglądałam z dużym zainteresowaniem, chciałam dowiedzieć się, czy sprawca zostanie złapany i jak na to zareagują jego ofiary.