Sherlock Holmes. Diadem z berylami, Arthur Conan Doyle

Autor: Arthur Conan Doyle
Tytuł: Diadem z berylami
Pełny tytuł: Klasyka dla dzieci. Sherlock Holmes. Tom 26. Diadem z berylami
Wydawnictwo: Tandem/Storybox.pl
Czas trwania: 1 godz. 6 min

Holmes przyjmuje nowego klienta. Pan Holder, bankier, dostał za zadanie przechować cenny diadem z berylu jako zastaw za wysoką pożyczkę. Mężczyzna chciał mieć na oku biżuterię, dlatego zabrał ją ze sobą do domu. Jednak z diademu ktoś odłamał kawałek klejnotów, a o sprawę posądzono syna pana Holdera.

Diadem z berylami to dwudziesty szósty tom o przygodach Sherlocka Holmesa autorstwa Arthura Conan Doyle'a. Podobnie jak w poprzednich przypadkach narratorem pierwszoosobowym jest Watson. W jego opowieści nie brakuje uczuć i emocji, opinii i sądów, które może wydać, bo to on jest tu narratorem. Co ciekawe jest on szczególnie czuły względem swojego przyjaciela – nie szczędzi mu komplementów, rzuconych mimochodem, chociaż potrafi być też nieco uszczypliwy.

Tekst powstał w oparciu o opowiadanie Doyle’a. Tym razem sprawa nieco omija Watsona. Holmes wychodzi z domu, nie omawia szczegółów swojej misji, ale na koniec oczywiście wyjaśnia całą sytuację klientowi i swojemu przyjacielowi.

Książka wyszła w serii Klasyka dla dzieci wydawnictwa Tandem. Jest to uproszczona adaptacja dla najmłodszych czytelników – dostosowano między innymi rozmiar czcionki i język. Treść pozbawiona jest dłużyzn i zbędnych opisów, to esencja powieści Doyle’a. Tekst przypomina jakby streszczenie, omówienie dzieła dla dorosłych, nie traci przy tym na wartości i jakości.

Lektorem tej części ponownie jest Maciej Więckowski. Świetnie oddał słaby stan zdrowia detektywa – jego głos jest słaby podczas mówienia, czasem też kaszle, co pasuje do Holmesa na łożu śmierci. Większość pozycji dotyczących Holmesa w Klasyce dla dzieci czyta właśnie ten lektor. To zapewnia pewną spójność, podoba mi się taki sposób prezentacji tego cyklu.

Tym razem nie trafiłam w rozwiązanie, zaskoczyło mnie ono, nie było do końca oczywiste. Podoba mi się, gdy właśnie tak kończą się te tomy – gdy Sherlock musi nam wyjaśnić, co się stało i jaki był motyw. Uwielbiam tę serię i smuci mnie fakt, że powoli dobiega końca.