Gdzie się podziewa Adam? – Zachowaj spokój

Adam, syn Michała i Anny, znika, a rodzice odchodzą od zmysłów. Niedawno jego najlepszy przyjaciel zginął, a nastolatek zachowywał się dziwnie. Anna zainstalowała na jego komórce urządzenie szpiegujące, jednak po zniknięciu telefon Adama został wyłączony. Nawet dziewczyna Adama nie wie, gdzie on jest. Policja nie podejmuje kroków, bo chłopak jest pełnoletni. Anna postanawia poszukać syna na własną rękę, przekonana, że coś złego mogło mu się stać. Inni natomiast podejrzewają, że chłopak mógł mieć związek ze śmiercią przyjaciela, dlatego zniknął. Kto ma rację?

Zachowaj spokój to kolejny polski serial Netflixa na podstawie powieści Harlana Cobena. Obraz ma jedynie sześć odcinków, a akcja rozgrywa się w przeciągu kilku dni. Obserwujemy kilka historii, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, finalnie jednak łączą się na końcu w całość. W serialu zobaczymy m.in. Magdalenę Boczarską, Leszka Lichotę, Jacka Poniedziałka, Bartłomieja Topę, Agnieszkę Grochowską czy Grzegorza Damięckiego.

Główna oś serialu kręci się wokół zniknięcia Adama. Jego matka jest przekonana, że stało się coś złego. Podejrzewa, że syn ma kłopoty, które mogą mieć związek z niedawną śmiercią jego przyjaciela. Szpieguje jego telefon, czyta wiadomości i uzupełnia luki, które pojawiają się w międzyczasie. Jest przewrażliwiona. Tymczasem to niejedyna historia, którą dostajemy.

Obserwujemy też życie Pawła i Laury, pary, którą znamy z poprzedniego serialu na podstawie książki Cobena, a mianowicie W głębi lasu. Przyjaźnią się z Anną i Michałem, wspierają ich w trudnym czasie, ale potrafią też wylać im kubeł zimnej wody na głowę, gdy ci zaczynają przesadzać. Jest też opowieść o samotnym ojcu, który zajmuje się dziewczynką gnębioną przez rówieśników. Niefortunne sformułowanie nauczyciela powoduje, że Jaśmina jest wyśmiewana w klasie. Nauczyciela zresztą również obserwujemy. Widzimy, że nie ma on łatwego życia, a pomyłka kosztowała i jego wiele nerwów. Jest też wątek związany z porwaniem i tu obserwujemy Natana i jego współpracownicę, którzy zachowują się dziwnie, a na celownik biorą sobie kobiety. Dlaczego? Co z nimi robią?

Jak to u Cobena bywa, cała sprawa jest z odcinka na odcinek coraz bardziej zagmatwana, ale na końcu dostajemy jasną, spójną odpowiedź na wszystkie pytania. Wątki zaczynają się łączyć, co jest charakterystyczne dla tytułów stworzonych na podstawie prozy Cobena. Mam poczucie, że tym razem największy nacisk położono na konflikt pokoleniowy – rodzice szpiegują dzieci, dzieci twierdzą, że nie mogą ufać dorosłym, bo ci ich nie zrozumieją. To jak przepaść między dwoma światami.

Jeśli chodzi o grę aktorską, to Magdalena Boczarska jest niezwykle przekonująca w roli zmartwionej matki, która zeszłaby do piekła, gdyby tego wymagało dobro jej dzieci. Czasem jednak w pogoni za Adamem zapomina, że ma też drugie dziecko. No i bądźmy szczerzy – nie wygląda jak matka osiemnastoletniego licealisty. Ekipa nastolatków aktorsko zawodzi. Nie są przekonujący ani w swoich rolach, ani w zachowaniu, ani tym bardziej w wyglądzie. Niektórzy zamiast na ostatnia klasę liceum wyglądają, jakby skończyli dawno studia.

Przepiękna jest natomiast lokalizacja miejsca akcji. Zamknięte luksusowe osiedle w wielkim mieście ma zapewnić bezpieczeństwo i tak się dzieje – szczególnie bezpieczne są tu sekrety mieszkańców. Przepiękne nowoczesne budynki, ładnie wykończone wnętrza, od których nie można oderwać wzroku. Jestem pewna, że nie tylko ja podczas oglądania wyszukiwałam położenia tego miejsca.

Zachowaj spokój to serial dobry, ale mam wrażenie, że widziałam lepsze. To typowy Coben – z wieloma wątkami, zagmatwanymi relacjami międzyludzkimi, fabułą, która wciąga, ale też czasem drażni. Obejrzałam z ciekawością, ale nie wpisuję na listę ulubionych.