Autor: Kamil Staniszek
Tytuł: Pętla
Wydawnictwo: Vesper
Liczba stron: 272
Rafał cierpi po rozstaniu z Martą. Mimo że upłynęło już sporo czasu, on nie może sobie poradzić z depresją i myślami o niej. Telefon od babci jest szansą dla mężczyzny – kobieta prosi, by przyjechał do niej na wieś, odpoczął i nabrał dystansu. W Pogorzelisku niewiele się zmieniło – te same budynki, drogi i ludzie z ich mentalnością. Jednak sielska atmosfera podszyta jest pewną niewypowiedzianą grozą, którą Rafał zaczyna podskórnie wyczuwać…
Pętla Kamila Staniszka to kolejna powieść w dorobku autora. Narracja trzecioosobowa pozwala czytelnikowi śledzić działania wokół Rafała, głównego bohatera, lecz także postaci pośrednio z nim związanych, w tym siostry i byłej dziewczyny. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć, kim jest Rafał, jak postrzegają go inni.
Fabuła opowiada głównie o tym, co dzieje się w Pogorzelisku. Dla Rafała to sentymentalna podróż do dzieciństwa. Coś jednak w tej wiosce jest nie tak – mężczyzna odkrywa, że ludzie zachowują się dziwnie, a postacie, które znał w młodości, zaczynają powracać, jakby przyciągał je niczym magnes. Rafał nie wie, czy to, co widzi, w czym bierze udział, jest rzeczywiste, czy to wizja jego zmęczonego, udręczonego umysłu.
Opis przenikania się tego, co na jawie, a co zmyślone jest mocną stroną powieści. Czytelnik daje się wciągnąć w wydarzenia i nie wie, czy to prawda, czy nie – zupełnie jak sam Rafał. Drugą ciekawą rzeczą było pokazanie różnych osób, które mają odmienne zdania na te same sytuacje. Na przykład Rafał opisuje swój związek z Martą jako idealny, a ona widziała go zupełnie inaczej. Autor dobrze uchwycił tę odmienność zdań, kontrast między podejściem do życia i relacji, lecz także pokazał, jak kreujemy wizerunki innych osób i nie pozwalamy wyjść prawdzie na światło dzienne.
Przyznam szczerze, że początek powieści czytało mi się opornie i mozolnie. Nie mogłam się wkręcić w atmosferę. Potem opisy wsi sprawiły, że sama z sentymentem powróciłam myślami do letnich dni spędzanych u dziadków. Pogorzelisko może być tak naprawdę jedną z wielu podobnych miejscowości – zastygłą w czasie, kojarzącą się wielu z beztroską. Ciekawie wypadały rozdziały pokazujące Beatę i jej poszukiwania brata, jednak to sceny z udziałem Rafała skradły całą uwagę podczas lektury.
Autor sprawnie radzi sobie z budowaniem napięcia, niepokoju, którym podszyty jest tekst. Tekst bywał brutalny. Momentami był też przepełniony seksem, co powodowało, że odnosiłam wrażenie, że jest wulgarny. Na uwagę zasługuje zakończenie powieści, które zaskakuje i sprawia, że mamy mętlik w głowie. Czasem jednak narracja mnie męczyła – było za dużo opisów, detali, chociaż trzeba przyznać, że język był plastyczny, a budowanie świata nie było toporne. Oczekiwałam akcji i dialogów, jednak siłą tej książki okazała się atmosfera – duszna, ciężka i lepka od niepewności.
Pętla to książka niewielka objętościowo – ma zaledwie 272 stron, choć patrząc na nią, ma się wrażenie, że jest ich więcej. To mieszanka grozy i opisu ludzkiego umysłu, który umęczony jest cierpieniem. Czy warto sięgnąć? Jeśli lubicie książki, które wymykają się schematom, ale nie są naszpikowane akcją, fabuła momentami się ciągnie, ale nadrabia atmosferą – śmiało.
Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl. Na TaniejKsiazce znajdziecie więcej powieści grozy, które warto poznać, sprawdźcie sami.
Kolejna ciekawa propozycja, którą spotykam na Twoim blogu. Zdecydowanie muszę tu częściej wpadać! :)
OdpowiedzUsuńDepresja i niespełnione uczucie to temat dość bolesny, ale potrzebny i muszę przyznać, że lubię powieści, w których autorzy sięgają po podobną problematykę. Czasami mam ochotę sięgnąć po nieszablonowe powieści, więc będę miała ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że początek jest dość drętwy. Dobrze, że później jest lepiej.
OdpowiedzUsuńSkoro książka jest mało objętościowa to można się z nią całkiem sprawnie zapoznać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka może znaleźć swoich odbiorców i ktoś się nią zainteresuje.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie zapowiada się ta książka. Muszę znaleźć czas także na nią :)
OdpowiedzUsuńMiłośnicy tej serii na pewno się na nią skuszą w przyszłości.
UsuńZaciekawiła mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńCos mnie przyciaga do tej przygody czytelniczej, tytuł chętnie będę miała na uwadze, coś innego nieszablonowego może się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńNieszablonowe pozycje na pewno znajdą swoich zwolenników wśród miłośników takich książek.
UsuńNa pewno znajdzie swoich odbiorców, zacznę rozglądać się za nią w bibliotece.
OdpowiedzUsuńMój Mistrz Gry poleca, Ty polecasz, brzmi jak porządna historia RPG, chyba trzeba będzie przeczytać :D
OdpowiedzUsuńLubię takie nieszablonowe książki, a ta brzmi bardzo ciekawie. Zapisuję tytuł na później.
OdpowiedzUsuń