Pax. Droga do domu, Sara Pennypacker

Autor: Sara Pennypacker
Tytuł: Pax. Droga do domu
Wydawnictwo: Iuvi
Liczba stron: 280

Rok temu Peter musiał zostawić Paxa samego, dać mu zacząć żyć własnym życiem. Po wojnie chłopak został sam – ma dziadka, z którym trudno mu utrzymywać kontakt, a Vola, u której mieszka, nie jest jego rodziną. Peter postanawia, że zaciągnie się do organizacji wolontariuszy, którzy uzdatniają wodę po wojennej zawierusze. Jednak jego plany nie dotyczą jedynie pomocy innym. W tym samym czasie Pax zostaje ojcem trójki szczeniaków. Tęskni za chłopcem, ale ma teraz na głowie wychowanie potomstwa.

Pax. Droga do domu Sary Pennypacker to kontynuacja powieści, która podbiła serca czytelników. Wydarzenia, które otrzymujemy w tym tomie, dzieją się rok po zakończeniu pierwszej części. Trzecioosobowy narrator naprzemiennie relacjonuje wydarzenia wokół Petera i Paxa.

W powieści widzimy zmianę, jaka zaszła w bohaterach. Pax jest teraz głową rodziny – wrażliwym na innych, opiekuńczym lisem, który dla swoich pociech zrobiłby wszystko. Martwi się ich losem i stara się dbać o nich jak najlepiej. Uczy ich wszystkiego, co wie, a jednocześnie pokazuje, że nie wszystko jest czarno-białe. Na przykład ludzie nie zawsze są źli.

Peter natomiast otoczył się murem. Nie chce nikogo do siebie dopuszczać, bo boi się ponownie stracić bliskich. Jest wycofany i nie chce zapuszczać korzeni. Mimo młodego wieku jest zgorzkniały i rozczarowany życiem. Wydaje mu się, że gdy będzie zupełnie sam, będzie mu lepiej, bo nikogo nie zrani swoim zachowaniem i nie będzie bał się, że ktoś zrani jego.

Powieść pokazuje, jak bohaterowie z nadzieją myślą o domu. O miejscu, w którym byli szczęśliwi. I Paxa, i Petera coś ciągnie do starych murów, w których spędzili razem wiele cudownych chwil. Czy jednak właśnie ten budynek okaże się dla nich ostoją? Czy chodzi raczej o coś zupełnie innego niż cztery ściany?

Pax. Droga do domu to książka smutna. Nie ma w niej brutalności, lecz jest pewna nostalgia. Peter ma zaledwie czternaście lat, ale doświadczony przez los staje się cieniem dawnego siebie. Pax natomiast musi dokonać wyboru – czy zostać z rodziną, czy szukać swojego chłopca. Żaden wybór w ich przypadku nie jest wystarczająco dobry – zawsze z tyłu głowy mieliby myśl „a co by było gdyby…”.

Przyznam, że miałam pewien problem z tą książką. Od premiery pierwszej części minęło sporo czasu, więc zapomniałam szczegóły tej historii, a drugi tom dość często wspomina o wydarzeniach z jedynki i wraca do tego, co było. Przez to nie mogłam wczuć się w opowieść, byłam zagubiona. Najlepiej więc mieć możliwość sięgnąć po oba tomy jeden po drugim, bo wtedy nie wypada się z rytmu.

Pax. Droga do domu to pozycja zmuszająca do przemyśleń. Wartościowa, mądra, nostalgiczna i momentami smutna, ale jednocześnie dająca nadzieję. Mimo początkowych trudności z wciągnięciem się w historię, lektura bardzo mi się spodobała. Jeśli będziecie mogli sięgnąć od razu po dwa tomy, nie wahajcie się. Jeśli nie – dajcie szansę tej pozycji po pierwszym zagubieniu w jej treści.

 

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa  IUVI:

9 komentarzy:

  1. Czytałam pierwszą część, która nawet mi się podobała. Po kontynuację pewnie sięgnę w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się ta propozycja i chętnie skuszę się też na pierwszy tom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska12 lutego 2022 09:09

    Słyszałam o tej serii i nie przejdę obojętnie obok tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiscie smutna historia, ale i takie sa potrzebne : ) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam na swojej czytelniczej liście pierwszy tom tej historii, ale jeszcze nie było okazji, żeby po niego sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że mogłabym po nią sięgnąć. Gdyby nie Twoja recenzja, to raczej bym się nią nie zainteresowała, a teraz mam na nią ochotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już wcześniej zwróciłam na nią uwagę, więc chętnie skusiłam się na tę lekturę.

      Usuń
  7. Znam tą opowieść, ja się wzruszyłam podczas jej czytania - polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam pierwszą część i płakałam jak dziecko. Chętnie zapoznam się z kontynuacją.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!