Grzeszny doktor, Whitney G.

Autor: Whitney G.
Tytuł: Grzeszny doktor
Tytuł oryginalny: Dirty Doctor
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 192

Natalie właśnie straciła pracę – by jednak uniknąć skandalu, szpital, w którym pracowała, zaproponował jej inną posadę w prywatnej klinice. Kobieta niechętnie zgadza się na to rozwiązanie. Jej szefem zostaje przystojny i seksowny mężczyzna. Okazuje się, że ten sam mężczyzna przez wiele tygodni anonimowo pisał z nią w sieci i namawiał na spotkanie, które oczywiście miało skończyć się w łóżku. Jak ta dwójka da sobie radę z napięciem, które między nimi narasta, pracując jednocześnie w tym samym miejscu?

Grzeszny doktor Whitney G. to drugi tom serii Intensywne doznania. Książki są krótkimi erotykami, a bohaterami każdego z trzech tomów jest inna para. Dzięki temu można je czytać osobno, ponieważ historie nie łączą się.

W tym tomie mamy do czynienia z Natalie i Garrettem. Ona to młoda lekarka, która marzyła o pracy w konkretnej placówce medycznej. Przez brak miejsc zostaje jednak zwolniona po stażu. Dział HR wspaniałomyślnie oferuje jej lepszą posadę w prywatnej klinice, gdzie będzie mogła rozwinąć się pod okiem specjalisty w swoim fachu. Dziewczyna jest jednak obruszona, nie widzi szansy w tej pracy, upiera się przy swoim, mimo że pod każdym względem nowa posada jest lepsza od tej dotychczasowej. On natomiast to przystojny i seksowny pan doktor, na którego widok kobiety tracą rozum. Poza boskim wyglądem ma jednak problem z kliniką, w której pracuje, a dokładniej z brakami w personelu, który woli gwiazdorzyć niż leczyć. Jest też napalony, pewny siebie, arogancki i ogólnie nieprzyjemny, ale wybacza się mu wszystko dzięki temu, jak wygląda.

Poznali się w internecie, nie wiedzieli o sobie nic, nie znali swoich wyglądów, ale po kilku tygodniach pisania umówili się na spotkanie, lecz Natalie stchórzyła, gdy zobaczyła, że partnerem na randce jest jej nowy szef. Zamiast wyjaśnić mu sytuację, uciekła, a on stracił zaufanie do kobiety z internetu, a potem do współpracownicy, gdy dowiedział się, że to z nią pisał. Ich znajomość na polu prywatnym to głównie rozmowy o tym, jak uprawialiby ze sobą seks. Poza tym nie ma tam wiele więcej tematów.

Kolejny raz bohaterowie zachowują się jak dzieci. Nie rozmawiają ze sobą, obrażają się na siebie, utrudniają sobie wzajemnie pracę, a wszystko z powodu nieporozumienia, nad którym żadne z nich nie umie przejść do porządku dziennego. Ta zniewaga w niczym im jednak nie przeszkadza, gdy nagle postanawiają uprawiać seks – głównie w gabinetach w pracy – a potem rozejść się ponownie obrażonymi. Same sceny erotyczne nie są ani ciekawe, ani jakieś wyjątkowo widowiskowe czy oryginalne. Przeszkadzało mi zachowanie bohaterów, które sprawiało, że miałam wrażenie, iż nie ma między nimi żadnej chemii, więc sceny łóżkowe były dla mnie wręcz zaskakujące – przecież oni się nie lubią, a nagle postanawiają, że będą uprawiać seks.

Powieść jest krótka, postacie są płaskie, a fabuła przewidywalna. Drażniło mnie podejście pacjentek Garretta do niego – robiły z niego obiekt seksualny, nie kryjąc się ze swoimi zamiarami, przez co wydawały się puste i obleśne. Zabrakło mi trochę tła, rozwinięcia, które uzupełniłoby luki w relacji głównych bohaterów. Szkoda.

To książka na jeden wieczór, dla zabicia czasu. Nie jestem fanką erotyków, nie spodziewałam się zatem dzieła wybitnego, ale przyznaję, że zachowanie bohaterów mnie drażniło, a sama fabuła była miałka i bez polotu.