Tajemnica pereł Lady Jerland, Maurice Leblanc, Dariusz Rekosz

Autor: Maurice Leblanc, Dariusz Rekosz
Tytuł: Tajemnica pereł Lady Jerland
Pełny tytuł: Arsene Lupin. Dżentelmen włamywacz. Tajemnica pereł Lady Jerland
Wydawnictwo: Tandem
Liczba stron: 164

Wśród pasażerów statku do Nowego Jorku jest Jean Andrezy, który już na wstępie poznaje uroczą Nelly Underdown i jej towarzyszkę lady Jerland. Gdy okazuje się, że tej drugiej ktoś ukradł cenny naszyjnik, Jean postanawia pomóc w poszukiwaniu sprawcy. Także kapitan Henry zgłasza swoją gotowość w poszukiwaniach. Kapitan otrzymał telegram, w którym podano informację, że na jego statku znajduje się sławny włamywacz Arsene Lupin, który ukrywa się pod fałszywą tożsamością. Nim jednak podano dane na temat tego pasażera, telegram został przerwany. Czy to możliwe, że to właśnie Lupin stoi za zniknięciem naszyjnika?

Tajemnica pereł Lady Jerland to pierwszy tom opowieści o Arsenie Lupinie. Dariusz Rekosz stworzył historię na motywach powieści Maurice’a Leblanca. Głównym bohaterem jest Jean Andrezy, podróżnik, który na statku poznaje dwie kobiety. Zaprzyjaźnia się z nimi i kapitanem, a potem pomaga w poszukiwaniu zaginionego naszyjnika. Jest uprzejmy, inteligentny, pomocny, zaangażowany.

Sprawa zaginionego naszyjnika to główny wątek tej powieści. Bohaterowie szukają tropów, obserwują podejrzanych, zastanawiają się nad potencjalnym sprawcą i dyskutują nad możliwościami dokonania tej zbrodni. To tajemnicza historia, a każdy kolejny trop zdaje się ślepy. Ciekawe jest rozwiązanie i wyjaśnienie tej sprawy. Myślę, że dla młodych czytelników może być to dużym zaskoczeniem.

Tajemnica pereł Lady Jerland to powieść wydana w serii Klasyka dla dzieci Wydawnictwa Tandem. Tym razem książka jest przeznaczona dla nieco starszych dzieci. Jest więcej tekstu, jest on bardziej rozbudowany i ma więcej wątków. To już kawał książki. Nadal treść dostosowana jest do poziomu czytelnika, więc nie znajdziemy tu skomplikowanych zwrotów, a jednak pozycja ta wymaga większego skupienia i poświęcenia jej większej ilości czasu.

Tajemnica pereł Lady Jerland bardzo mi się podobała. Nie miałam okazji czytać książek z Arsene’em Lupinem, ale myślę, że klimat tej powieści może być zbliżony do oryginalnych dzieł Leblanca. 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Tandem.


 

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam Arsena Lupina. Niedawno oglądaliśmy nawet film. Po tę pozycję sięgnę zatem z przyjemnością, choć już jestem całkiem dużym dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ten tytuł zawiódł, już od początku domyślałam się jego zakończenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska12 lipca 2021 10:32

    Nie znam jeszcze tego popularnego jegomościa, więc mam co nadrabiać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią zapoznam się z tą pozycją, nie znam jeszcze autora, ale po twojej recenzji książka jak i on sam wydają się ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że ta seria zupełnie mnie do siebie nie przekonała, ale tego tytułu nie miałam przyjemności czytać, więc może tym razem byłoby inaczej :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!