Z rodziną najlepiej wychodzi się w czasie końca świata – The Umbrella Academy

1 października 1989 roku 43 kobiety urodziły dzieci, mimo że żadna z nich nie była w ciąży. Siedmioro maluchów zostaje adoptowanych przez sir Hargreevesa – milionera, który wykorzystuje przybranych potomków do stworzenia grupy superbohaterów. Tylko sześcioro z nich interesuje bogacza – Numer Siedem prowadzi normalne życie obok rodzeństwa, które zaczyna przejawiać pewne nadprzyrodzone moce. Trzydzieści lat po tym wydarzeniu rodzina spotyka się ponownie – tym razem na pogrzebie sir Hargreevesa. Czy przybrane rodzeństwo, które tworzyło The Umbrella Academy, będzie w stanie spędzić ze sobą trochę czasu?

The Umbrella Academy to serial superbohaterski na podstawie komiksów o tym samym tytule. Obecnie mamy dwa sezony po dziesięć odcinków każdy. W tytule zobaczymy m.in. Elliota Page’a, Toma Hoppera, Aidana Gallaghera czy Roberta Sheehana.

Serial pokazuje superbohaterów w trochę innym świetle – nie są to herosi ratujący staruszki i zdejmujący koty z drzew. Każdy z nich ma charakterek, stara się żyć na własną rękę, mimo że wcześniej tworzyli paczkę pod nazwą Umbrella Academy. Swoje moce wykorzystują raczej sporadycznie, nie chwalą się nimi. Są trochę zniszczeni przez życie – na przykład Klaus, który nie jest do końca „normalny”, czy Numer Jeden, który został zmodyfikowany genetycznie i nie radzi sobie wśród innych ludzi najlepiej.

Bohaterowie muszą się jednak zjednoczyć w obliczu tragedii, jaka ich czeka. Muszą uratować świat. Będą zmuszeni współdziałać, co nie jest łatwe – szczególnie wśród rodzeństwa, które ze sobą konkuruje. Nie wszystko idzie jak po maśle, a sytuacja niejednokrotnie się komplikuje. Czy uda się powstrzymać katastrofę?

Efekty specjalne, scenariusz i kreacje aktorskie – to wielka zaleta tego serialu. Na uwagę zasługują przede wszystkim Aidan Gallagher w roli Numeru Pięć, który gra dojrzałego faceta w ciele nastolatka. Brawurowa kreacja, która budzi sympatię i kradnie każdą scenę w obrazie. Doskonale zagrał także Robert Sheehan. Klaus w jego wykonaniu to zabawny, nietuzinkowy i ekscentryczny bohater, którego ogląda się z przyjemnością na ekranie. Tom Hopper wygląda natomiast w każdej ze scen na nieco zagubionego, ale jego urocza osobowość w połączeniu z mięśniami i wyglądem goryla to doskonały kontrast.

Dwa sezony The Umbrella Academy pochłania się migiem. To świetna, wciągająca historia, dobrze napisany scenariusz, przyjemne postacie i świeży powiew w kinie superbohaterskim. Bardzo przyjemnie się to oglądało i nie mogę doczekać się kolejnych sezonów!

7 komentarzy:

  1. Już wcześniej tytuł obił mi się o uszy, może uda mi się obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ten tytuł naprawdę mnie zachecil. Myślę że sięgnę po niego. I to w pierwszej kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska24 lipca 2021 15:27

    Dobrze, że dwa sezony serialu ogląda się bardzo sprawnie. To na pewno atut.

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam! pierwszym sezonem byłam totalnie zaskoczona. Drugim mniej, ale też mi się podobał. Tak jak Ty czekam na kolejne <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę ten serial, może dlatego że nie mam ostatnio czasu na akie seriale.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam wcześniej o tym serialu, ale nie zaciekawił mnie. Nie mam czasu na oglądanie, więc raczej się na niego nie skuszę,

    OdpowiedzUsuń
  7. The Umbrella Academy to mój wyrzut sumienia trochę, bo od dawna mam go obejrzeć, ale cały czas coś się psuje.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!