Wieki bezwstydu, Adam Węgłowski

Autor: Adam Węgłowski
Tytuł: Wieki bezwstydu
Pełny tytuł: Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Liczba stron: 304

Starożytny Rzym i antyczna Grecja kojarzą się głównie z filozofami, myślicielami, wojownikami i mecenasami, którzy przygarniali pod swe skrzydła utalentowanych młodzieńców. Nieczęsto zastanawiamy się nad erotyczną stroną życia starożytnych, a ta była niezwykle bujna i interesująca. Orgie podczas świąt, młodzi kochankowie zamożnych mężczyzn, a do tego branki podczas wojny to chleb powszechni tamtych czasów. Wiele tego typu scen umieszczano na wazach, które możemy podziwiać do dziś. Z nich czerpiemy wiedzę o miłosnej stronie życia Greków i Rzymian w wiekach przed naszą erą.

Wieki bezwstydu Adama Węgłowskiego to zbiór informacji i ciekawostek na temat erotycznej strony życia starożytnej Grecji i Rzymu. Książka podzielona jest na kilka części, z których dowiemy się m.in. o stosunkach homoseksualnych naszych praprzodków, ideale męskiego i kobiecego ciała czy traktowaniu podbitych ludów i korzystaniu z branek jako formie nagrody za trud walki. Autor sięga po badania z różnych dziedzin, przywołuje też fragmenty dzieł z tamtego okresu, z których możemy czerpać wiedzę na temat seksualności starożytnych.

Pozycja jest bogato ilustrowana, co jest dodatkowym atutem. Mamy zdjęcia rzeźb i waz, pokazano też obrazy nawiązujące do tematu. Dzięki temu otrzymujemy książkę nie tylko z interesującą treścią, lecz także materiałem uzupełniającym w postaci zdjęć.

Autor pisze dość prostym językiem. Tekst jest popularnonaukowy, nie naukowy, dlatego nie widać w nim zbyt wielu trudnych słów i wielokrotnie złożonych zdań, które mogą utrudnić odbiór treści. Autor pozwala sobie czasem na subiektywizm, czuć delikatną ironię czy uszczypliwość w odpowiednich fragmentach, co w niczym nie przeszkadza, wręcz przeciwnie – tekst nabiera dzięki temu lekkości i trafia do szerszego grona czytelników.

Podczas czytania miałam jednak wrażenie, że niektóre fragmenty się powielają. Ta powtarzalność bywała męcząca. Autor wracał do niektórych spraw i omawiał je ponownie w innym miejscu, rozwijał lub opowiadał z innej perspektywy. Nie do końca mi to pasowało.

Wieki bezwstydu to książka, którą można potraktować w formie ciekawostki. Czyta się ją dobrze, dostarcza wielu interesujących informacji i rozjaśnia sprawy, o których rzadko myślimy. Myślę, że spodoba się osobom, które interesuje nie tylko seksualna strona życia człowieka, lecz także kultura jako taka, bo znajdziemy tu wiele danych na temat życia starożytnych.

Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu Znak Horyzont.

7 komentarzy:

  1. Nawet wcześniej o niej nie słyszałam. Może się z nią zapoznam z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bardzo lubię takie książki, właśnie za to, że pokazują takie smaczki i ciekawostki, chętnie bym sięgnęła :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem tej książki - w liceum miałam rozszerzoną historię antyku, więc trochę wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znoszę powtarzalności w tego typu książkach. Ale poza tym prezentuje się całkiem przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie ,,smaczki", myślę, że gdyby w szkole choć poruszano takie kwestie, to dzieciaki, by się chętniej uczyły. Sama w liceum miałam genialnego pana od historii, który potrafił wtrącać ciekawostki, które sprawiały, że uczyliśmy się tego przedmiotu z wielką przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że książka spodoba się fanom historii starożytnej, ja nie jestem jej targetem :) Dobrze jednak, że tekst jest napisany prostym językiem, na pewno więcej osób po nią sięgnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Niby książka historyczna, a bardzo ciekawy temat pokazuje, na pewno do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!