Autor: Neil Patrick Harris
Tytuł: Magicy
Tytuł oryginalny: The
Magic Misfits
Wydawnictwo: Znak emotikon
Liczba stron: 272
Cartera wychowuje wujek, który para się magią. Magia w jego przypadku to okradanie klientów i naciąganie ich. Chłopiec ma dość takiego życia i ucieka od opiekuna. Trafia do niewielkiego miasteczka, w którym odbywa się festyn. Carter rozszyfrowuje sztuczki wędrownej trupy, oceniając, że to tylko iluzja i złudzenia, które mają zachwycić widzów. Chłopiec dowiaduje się też o planowanym rabunku cennego klejnotu. Jak może udaremnić ten plan? Czy ktoś mu pomoże?
Magicy Neila Patricka Harrisa to powieść dla dzieci, w której głównym bohaterem jest Carter. To młody chłopak, nastolatek, który opuszcza wujka, by żyć w innych warunkach. Nie ma pieniędzy, ale jego czyste intencje nie pozwalają mu kraść. Jest więc skazany na biedę. Nie przejmuje się tym jednak, stara się widzieć pozytywy w każdej sferze życia.
Fabuła powieść jest podzielona na dwa główne wątki. Na początku poznajemy Cartera, dowiadujemy się kilku ważnych rzeczy na temat jego życia, obserwujemy też, jak działa jego wujek. Mimo młodego wieku chłopiec postanawia uciec od opiekuna, by wieść inne życie. Nie chce naciągać ludzi i okradać ich, nie zamierza też uczyć się złodziejskiego fachu. W dalszej części, gdy Carter trafia już do małego miasteczka, akcja nabiera tempa. Chłopak poznaje tajemniczego mężczyznę, zaprzyjaźnia się z jego córką, zdobywa nowych kolegów i odnajduje się w tym miejscu, mimo że jest przecież zupełnie obcy. Carter wraz z przyjaciółmi postanawiają pokrzyżować plany złodziejskiej szajki, która chce ukraść drogocenny kamień. By tego dokonać będą potrzebowali magii. Tylko że dla Cartera magia nie istnieje – pamięta, jak działał wujek, i nie chce powtarzać jego czynów.
Magia w książce rozumiana jest dwojako. Są oczywiście magiczne sztuczki, które czasem trudno wyjaśnić. Działania niektórych pokazano w fabule, odkrywając przed czytelnikiem tajemnice ich wykonania. Po drugie magią okazuje się przyjaźń. Carter nigdy nie miał nikogo bliskiego, dopiero po ucieczce od wujka dowiaduje się, na czym polega posiadanie przyjaciela. Razem z nowymi znajomymi jest w stanie zrobić wszystko.
Styl autora jest interesujący, chociaż mam wrażenie, że znany aktor inspirował się podczas tworzenia innym pisarzem, a mianowicie Lemonym Snicketem, który napisał Serię Niefortunnych Zdarzeń (oraz blurba na Magików). Nie powinno to zbyt dziwić, bowiem Harris zagrał główną złą postać w serialowej wersji SNZ. Co prawda w treści napisanej przez aktora nie ma zbyt wiele ironii i paradoksu, jak to było u Snicketa, jednak widać podobne zwroty do czytelnika i postacie, które pasowałyby doskonale do historii rodzeństwa Baudelaire’ów.
Książka ma interesującą strukturę. Poza treścią główną, przedstawiającą przygody Cartera, mamy także rozdziały, które pokazują, jak wykonać magiczne sztuczki. Pojawił się też interesujący tekst dotyczący tego, jak czytać książkę. Ta pozycja to nie tylko wciągajca i mądra treść, lecz także ciekawa forma. Możemy bawić się podczas czytania, a zagadki ukryte są na wielu stronach.
Trzeba przyznać, że Harris stworzył nie tylko interesującą pozycję pod względem treści i formy, lecz także niezwykle pouczającą. Przyjaciółka Cartera ma dwóch ojców i wychowywała się w sierocińcu. Druga z bohaterek jeździ na wózku, postacie traktują ją jednak normalnie, jakby jej niepełnosprawność nie istniała – nie jest ona bowiem żadną przeszkodą podczas udziału w przygodach. W tak konserwatywnym kraju, jakimi jest Polska, treść ta może wydawać się oburzająca albo chociaż kontrowersyjna. Harris nie robi jednak z podanych przykładów wielkiego „halo”, nie jest to przedmiotem opowieści. To rzeczy dla niego tak naturalne, że w ogóle nie zwraca on na nie uwagi, umieszczając w treści.
Magicy to interesująca pozycja dla młodszych czytelników. Podobała mi się fabuła, a także struktura tej książki. Świetnie spędziłam czas podczas lektury. Uważam jednak, że niektóre kwestie przedstawione w tej powieści mogą być kłopotliwe dla rodziców, którzy będą zasypywani pytaniami przez dzieci.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak Emotikon.
Troszeczkę inny pomysł na książkę dla dzieci, może młodszych nastolatków nawet, która bardzo mi się podoba. Zwłaszcza motyw, że bohater chce pomieszać plany złodziejom, którzy mają zamiar dokonać kradzieży przy pomocy magii.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o tym aktorze, a tym bardziej o nim jako pisarzu. Sam pomysł na książkę wydaje mi się natomiast dość ciekawy.
OdpowiedzUsuńMoże niewiele mówi Ci nazwisko, ale pewnie kojarzysz, chociażby z Jak poznałem waszą matkę :)
UsuńSuper, ja wciąż poszukuję ciekawych książek dla moich dzieciaków, więc cieszę się, że mogę dorzucić kolejny tytuł do listy ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale z przyjemnością bym ją przeczytała :) niedługo będę robiła większe zamówienie, coś czuję, że wśród zamawianych książek znajdzie się również ta pozycja :)
OdpowiedzUsuńKsiążki dla dzieci i młodzieży bardzo lubię czytać. Moi chłopcy też są fanami książek. Bardzo lubię książki tego wydawnictwa.
OdpowiedzUsuńTytuł chętnie podrzucę mojej młodzieży pod rozwagę, może nieco już wyrośnięci na tę przygodę czytelniczą, ale lubią wchodzić w takie klimaty. :)
OdpowiedzUsuńJeśli się nie mylę to autorkę tej książki jest aktor grający w Jak poznałem waszą matkę. Nie wiem czy będę chciała ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńTo może być naprawdę ciekawa i wartościowa lektura. Trudno w tych czasach o prawdziwą i bezinteresowną przyjażń - więc dobrze chociaż móc o niej poczytać.
OdpowiedzUsuńOo, książka zapowiada się mega fajnie, taki niby kryminał, ale z nutką przychody.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że choć to książka dla młodzieży, sama z chęcią bym po nią sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńMyślę że moja córka była by bardzo zainteresowana tą książką. Bardzo lubi tematykę magii
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że już wcześniej zwróciłam na nią uwagę. Dobrze, że warto się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńPiękna ksiązka i cudowna okładka. Mój starszy syn kończy w tym roku 9 lat, Pottera już pokochał :) chyba kupie mu na urodziny :) Kinga
OdpowiedzUsuńto chyba zależy jak i o czym rozmawia się z dziećmi. Bohaterka wychowywana przez dwóch ojców? W Polsce się to po prostu nie zdarza i dlatego ciężko byłoby to wyjaśnić
OdpowiedzUsuń