Wbrew naturze. Przebudzenie, Mirka Andolfo

Autor: Mirka Andolfo
Tytuł: Przebudzenie
Pełny tytuł: Wbrew naturze. 1. Przebudzenie
Tytuł oryginalny: Contro Natura
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Liczba stron: 96

Leslie jest świnką, która wkracza w wiek, w którym będzie musiała przystąpić do programu dobierającego istoty w pary w obrębie swojego gatunku. Mieszanie się gatunków jest wysoce niestosowne, zabronione, traktowane jak wynaturzenie. Leslie jednak potajemnie śni o pewnym wilku, który zabiera ją co noc w erotyczną podróż. Dziewczyna musi zejść na ziemię i mimo że bardzo nie chce, udać się do siedziby programu, by poznać potencjalnego męża. Ma wsparcie przyjaciół, ale zamiast cieszyć się, że dobrano jej parę, nadal ucieka myślami do nieznajomego ze snów.

Przebudzenie to pierwszy tom cyklu Wbrew naturze Mirki Andolfo, która odpowiedzialna jest zarówno za scenariusz, jak i ilustracje. Główną bohaterką komiksu jest Leslie – świnka, która uwielbia sushi, ma parę kilo za dużo, a nocami fantazjuje o tajemniczym wilku.

Historia wprowadza nas do całkiem nowego świata. To miejsce, w którym żyją antropomorficzne zwierzęta – mają pracę, znajomych, studiują, imprezują, bawią się, a przede wszystkim łączą w pary. Jednak miłość nie ma tu nic do rzeczy – każdy w odpowiednim wieku zostaje przydzielony do specjalnego programu, który wyszukuje jak najlepszego partnera. Musi on pochodzić z tego samego gatunku, mieszanie się miedzy różnymi gatunkami jest karane. Program na także sprawić, że małżeństwo doczeka się licznego, zdrowego potomstwa.

Komiks pokazuje życie Leslie na chwilę przed dołączeniem do programu. Dowiadujemy się o jej erotycznych snach, poznajemy jej przyjaciół, wiemy, że ma kompleksy i nie lubi swojej pracy. Potem obserwujemy jej randkę, a także wydarzenia, które nie do końca są dla niej jasne – czy wydarzyły się naprawdę, czy się jej przyśniły? Pojawia się wątek kryminalny, jest też coś, co przypomina prastare wierzenia religijne, a także trochę erotyki.

Komiks jest świetnie narysowany. Kadry są dynamiczne, dużo w nich detali, a postacie są ciekawe. Pomysłowe okazało się uczynienie zwierząt bohaterami. Wychodzi to bardzo na plus, a co ważne – autorka nie popadła w stereotypy dotyczące przysłowiowych cech charakteru różnych gatunków. Trzeba przyznać, że Leslie wygląda bardzo apetycznie, postać przyciąga oko, a dodatki podkreślające jej pochodzenie rasowe są ciekawie wplecione w wygląd postaci. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na barwy – są raczej ciemne, przytłumione, przywodzą na myśl dystopię. Nie ma tu jasnych, pastelowych kolorów, radosnych i sugerujących sielankę. Wręcz przeciwnie – gdy pojawiają się jaśniejsze odcienie, są zdominowane szarzyzną, co wygląda bardzo atrakcyjnie i klimatycznie.

Także świat wykreowany przez autorkę wychodzi na plus. Poza pomysłem z postaciami, który bardzo mi się podobał, także zakaz mieszania się gatunków oraz program mający łączyć pary są ciekawe i wcale nie są tak nieprawdopodobne, patrząc na dzisiejszy świat. Historia jest przemyślana, nie jest przekombinowana, a pierwszy tom nie tylko wprowadza czytelnika do nowej rzeczywistości, lecz także zachęca do sięgnięcia po kolejne części.

Przebudzenie bardzo mi się podobało i z ogromnym zainteresowaniem sięgnę po dalsze tomy. Warto jednak zwrócić uwagę, że jest to komiks dla nieco starszego czytelnika – jest w nim trochę nagości, nieludzkiej, ale jednak. Niektóre kadry mają mocno erotyczne zabarwienie, ale całość pozbawiona jest wulgarności i zbędnej przemocy, mimo to to raczej historia dla osób dojrzalszych.