Ultraviolet to polski serial kryminalny, którego akcja rozgrywa się w Łodzi. Obecnie serial ma dwa sezony, łącznie dwadzieścia dwa odcinki po ok. 45 minut każdy. Wyprodukowała go stacja AXN, ale można go też obejrzeć na Netflixie. W serialu zobaczymy Martę Nieradkiewicz, Sebastiana Fabijańskiego, Magdalenę Czerwińską, Bartłomieja Topę, Michała Żurawskiego, Karolinę i Paulinę Chapko, Viet Anh Do, Marka Kalitę i Agatę Kuleszę.
Serial to zbiór różnych spraw kryminalnych, które rozwiązywane są w obrębie jednego odcinka. W tle dzieje się jeszcze coś, co wykracza poza ramy pojedynczego odcinka – sprawa związana z rodziną głównej bohaterki, lecz także prywatne rzeczy dotyczące postaci, na przykład miłość, kłopoty w pracy itd. Jeśli chodzi o rozwiązywanie różnych spraw, to grupa albo sama zaczyna się nimi interesować, albo ktoś z ekipy jest związany ze sprawą, lub po prostu ludzie zgłaszają się do nich o pomoc. Mechanika działania jest dość podobna w każdym odcinku – dużo tu rozmów z ludźmi, rzucanych na oślep pomysłów dotyczących wydarzeń i szukania w internecie informacji. Sprawdza się to jednak i ma pewnego rodzaju urok, gdy się to ogląda.
Podobało mi się w tym serialu pokazanie użycia technologii. Nie chodzi o zabawki rodem ze szpiegowskich filmów, lecz o sięganie po informacje umieszczone w internecie. Na przykład bliźniaczki świetnie radziły sobie z wyciąganiem danych z instagrama i kojarzyły pewne miejsca, imprezy, osoby, które mogły potem naprowadzić grupę na nowy trop. Piast, najmłodszy z Ultravioletu, był mistrzem hakowania. To on dostarczał potrzebnych informacji na temat lokalizacji czy działania podejrzanych w sieci. Każdy miał swój wkład w rozwiązanie sprawy.
Mocną
stroną są też bohaterowie. Z jednej strony główną postacią jest Ola, ale i
bohaterowie drugoplanowi zasługują na uznanie. Dobrze dobrano aktorów, lecz
także postarano się nad kreacjami i charakterami postaci, które grają. Ciekawie
wypada też fakt, że grupa ta spotyka się głównie online, a gdy ma okazję
widzieć się w realu, ma się wrażenie, że to paczka przyjaciół, która zna się od
lat.
Klimat serialu jest ciekawy. Ulokowanie akcji w Łodzi, w miejscu jeszcze dość mało widzom opatrzonym, wypada na plus. Sprawy nie są zbyt skomplikowane, ale pojawiają się zwroty akcji. Widać też, że bohaterowie są amatorami, czasem błądzą po omacku, a czasem trafia im się prawdziwa perełka, która pozwala na rozwiązanie sprawy. Jednak ich działania nie są na rękę policji, którą nieco ośmiesza fakt, że to grupa internetowych znajomych potrafi dotrzeć do pewnych informacji, a nie oni.
Ultraviolet oglądało mi się bardzo dobrze. To serial, który mnie wciągnął. Nie był brutalny i mroczny, ale naprawdę ciekawy i zrealizowany na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że w Polsce będzie powstawać więcej obrazów tego typu.
Jakie czasy tacy detektywi :-)
OdpowiedzUsuńW dzisiejszych ze smartfonem w ręku :-))
krystynabozenna
Moja ukochana Łódź, potrafi być tak ponura i mroczna, że świetnie się nadaje jako miejsce do snucia kryminalnych opowieści. :)
OdpowiedzUsuńMąż oglądał kilka odcinków i też był zadowolony z tej kryminalnej przygody.
OdpowiedzUsuńSerial wydaje się być ciekawy, chyba skusimy się z mężem na jego obejrzenie :)
OdpowiedzUsuńSerial wydaje się być interesujący. Będzie idealny na długie jesienne wieczory.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję oglądać serial i był świetny, wszystko obejrzałam w 1 weekend.
OdpowiedzUsuńObejrzałabym, bo ciekawą ma fabułę, ale nie lubię Fabijańskiego, strasznie mnie denerwuje w produkcjach w których gra.
OdpowiedzUsuńNie wiem w sumie dlaczego, ale i ja nie potrafię się do niego przekonać, może w tym serialu się uda, zobaczymy. :)
UsuńObejrzałam kilka oddcinków i przyznam, że całkiem dobrze się oglądało. Oczywiścia Agata Kulesza obłędna !
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym serialu. Ostatnio przełamałam swoją barierę do serialu. Wątpię, że obejrzę tą produkcję.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
na mnie zrobiło wrażenie... wszystko jednym ciągiem wchłonęłam!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim, ale nieszczególnie ciągnie mnie do obejrzenia.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam jeszcze tego serialu, muszę nadrobić :) Jak mnie zaciekawi to na pewno mnie wciągnie.
OdpowiedzUsuńSerial kojarzę i mam na niego ochotę, ale nie mamy jeszcze abonamentu w Netflixie.
OdpowiedzUsuńMój mąż często ogląda ten serial, ja jestem raczej z książkowego gatunku bo mnie tv trochę nudzi :D
OdpowiedzUsuńwidziałam zapowiedzi tego serialu, ale jakoś zupełnie mnie nie przekonał do siebie
OdpowiedzUsuń