Żenujące życie Lottie Brooks, Katie Kirby

Autor: Katie Kirby
Tytuł: Żenujące życie Lottie Brooks
Tytuł oryginalny: The extremely embarrassing life of Lottie Brooks
Wydawnictwo: Znak emotikon
Liczba stron: 432

Lottie ma prawie dwanaście lat i zaczyna kolejny etap edukacji. Jednak od początku wszystko idzie fatalnie – jej najlepsza przyjaciółka przeprowadza się z rodziną do Australii, a Lottie nie ma pomysłu, co zrobić, by stać się popularną. Na dodatek jest płaska jak deska, a jej rówieśniczki pewnie noszą już staniki. Dziewczyna postanawia, że wprowadzi w życie plan – zdobędzie przyjaciół, popularność, a może nawet chłopaka!

Żenujące życie Lottie Brooks to pierwszy tom młodzieżowej serii autorstwa Katie Kirby. Książka skierowana jest do młodszego czytelnika – myślę, że w wieku między dziesięć a dwanaście lat. Jej narratorką jest sama Lottie, która prowadzi coś na wzór pamiętnika. Czasem zwraca się do zeszytu, jakby mu coś opowiadała, chociaż sama siebie upomina, że przecież to tylko przedmiot, który jej nie odpowie.

Życie Lottie jest pełne porażek – przynajmniej ona tak sądzi. Młodszy brat jest utrapieniem, biust nie rośnie, a na dodatek mama jest w ciąży. Lottie wstydzi się przyznać przed koleżankami, że kolekcjonuje figurki zwierząt i gada do swoich chomików. Najgorsze jest jednak to, ż Lottie udaje – przed sobą i znajomymi. Udaje, żeby się przypodobać popularnym dziewczynom, które uznaje za swoje przyjaciółki. Pogoń za popularnością przesłania jej racjonalne myślenie.

Tragiczne wydarzenia okazują się całkiem zwykłymi przyziemnymi rzeczami, które Lottie wyolbrzymia do granic możliwości. Jej stosunek do życia jest zabawny – próbuje udawać dorosłą, ale nadal lubi dziecięce rzeczy. Stoi w rozkroku między nastoletnim życiem a czasem dzieciństwa. Niemniej całość wypada tak zabawnie, że nie można się nie uśmiechnąć podczas lektury. Lottie ma też zwyczaj dawania złotych rad, które pojawiają się w dymkach – są komiczne i jednocześnie często celne!

Warto jednak zwrócić uwagę na treści, które dostajemy jakby mimochodem. Na przykładzie głównej bohaterki widzimy, że nie warto udawać kogoś innego, trzeba być sobą. Relacje między ludźmi są trudne i nie można zdobyć przyjaciół, próbując im się przypodobać. Rozmowa to zawsze dobre wyjście z trudnej sytuacji, a rodzice nie zawsze chcą nas zawstydzić – czasem wysłuchają i doradzą. Dojrzewanie to proces, który każdy przechodzi inaczej i nie ma się co porównywać do innych. Warto też mieć racjonalne podejście do życia – w wieku jedenastu lat wcale nie trzeba mieć chłopaka, można bawić się dalej ulubionymi zabawkami i chodzić na nocowanki.

Książka ma sporo tekstu, ale nie widać tego na stronach. Rozłożono go tak, by nie były to bloki treści, bo to mogłoby zniechęcić dzieci do lektury. Zapiski Lottie są więc uzupełnione rysunkami i dymkami. Rysunki często przedstawiają sytuacje, wydarzenia bądź są portretem samej bohaterki. Zastępują też jakiś fragment tekstu, obrazując to, o czym dziewczyna pisze. Ilustracje są bardzo proste. Ludzie składają się z patyczków i głowy, nie ma tu detali, są to bardzo uproszczone obrazki. Pasują do tej pozycji, są często żartobliwe.

Żenujące życie Lottie Brooks bardzo mi się podobało. To była przezabawna historia, która często zwracała uwagę na ważne rzeczy. Robiła to jednak w sposób nienachalny – czytelnik sam musiał dojść do tego, co Lottie zrobiła źle i dlaczego jej życie było, według niej, taką katastrofą. Przyznam się wam, że nie mogę się doczekać kolejnego tomu przygód Lottie. Polubiłam tę bohaterkę, jej poczucie humoru, wyolbrzymianie problemów i relacje z rodziną. Mam nadzieję, że niedługo dostaniemy kolejną część pamiętnika Lottie.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak Emotikon.

 

9 komentarzy:

  1. Młodzieżówki nie są dla mnie. Czuję się na nie za stara i nie potrafię się na nich skupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię gdy w książce są rysunki i dymki. To zachęca dzieci do lektury.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że mimo dość dziecinnej okładki, to książka idealna dla mojej nastoletniej siostry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ta książka, taka dla nastolatek jest chyba bardzo potrzebna :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dla mnie, chętnie poznam jej treść :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się super! Myślę, że mojej corce mogłaby się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka dla nastolatek, ech kiedy to było :-) W tym wieku odbiera się problemy zupełnie inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, to musi być naprawdę fajna seria. Myślę,że mojej córce się spodoba i z przyjemnością jej kupię książki o Lottie .

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnia pozycja, tylko zastanawiam się, komu mogłabym ją podsunać :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!