Szkoła luster, Ewa Stachniak

Autor: Ewa Stachniak
Tytuł: Szkoła luster
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 488

Veronique zostaje sprzedana przez matkę arystokracie. Wie tylko, że będzie na służbie u polskiego hrabiego, dalekiego kuzyna królowej. Na miejscu okazuje się jednak, że dziewczyna przygotowana jest nie do roli pokojówki, lecz nałożnicy. Król Francji, ukrywający się pod tożsamością polskiego hrabiego, znudzony jest swoim życiem, a jego dawna kochanka nie przychodzi już do królewskiego łoża. Dlatego wierny sługa szuka dziewczyn z trudną sytuacją materialną, które mogłyby zadowolić Ludwika XV. Czy dziewczyna odnajdzie się w tej roli?

Szkoła luster Ewy Stachniak to powieść historyczna, która przenosi czytelnika do Francji w połowie XVIII w. Główną bohaterką jest Veronique, która swoje rozdziały przekazuje osobiście jako narratorka, ale obecny jest też trzecioosobowy narrator, który śledzi losy innych postaci i przedstawia je czytelnikom.

Powieść ma dwie główne historie. Najpierw poznajemy młodziutką Veronique, która zostaje nałożnicą króla. Nie wie, że właśnie do tej roli jest przygotowywana i to dla niej duże zaskoczenie, bo nigdy nie słyszała o tym, co robi się za zamkniętymi drzwiami sypialni. Dziewczyna ma nie tylko być kochanką władcy, lecz także zabawiać go rozmową i podziwiać. Druga część fabuły skupia się na Marie-Louise, córce Veronique, która nie ma łatwego życia. Nie wie, kim byli jej rodzice, bo zaraz po urodzeniu zostaje odesłana. Opiekunowie zmieniają się, a dziewczyna marzy o tym, by matka i ojciec w końcu ją zabrali do siebie. Fantazjuje na ich temat i opowiada innym kłamstwa, jest krnąbrna i nierozważna, ale w końcu z tego wyrasta i znajduje swoje miejsce w świecie.

Obie bohaterki są bardzo ciekawe, ale ich losy dalekie są od szczęśliwych. Veronique jest uwikłana w dworskie intrygi – jest marionetką w rękach innych, zabawką, którą ukrywa się przed światem i w odpowiednim momencie odsyła daleko od Wersalu. Marie-Louise nie ma natomiast łatwego dzieciństwa. Nie ułatwia życia swoim opiekunom, bo czuje się lepsza od innych, jest niemiła, opowiada kłamstwa i wygląda powrotu rodziców, których nie poznała. Gdy dorasta, jej małżeństwo nie jest idealne, a relacje z dzieckiem pozostawiają wiele do życzenia.

Ciekawie przedstawiono realia epoki. Dzięki temu, że narracja pokazuje między innymi wydarzenia wokół najbliższego sługi króla, a także śledzi poczynania królowej, możemy dowiedzieć się więcej o Ludwiku XV, lecz także o relacjach panujących na dworze. W drugiej części książki dostajemy spojrzenie na ludzi niezadowolonych z monarchii, którzy knują, spiskują i podburzają innych, a w rezultacie doprowadzają do rewolucji. Widzimy braki w pożywieniu, napiętą sytuację w kraju, ale przede wszystkim w obu przypadkach dostajemy historię jednostki na tle czegoś większego. Historie matki i córki to historie kobiet, ich roli w społeczeństwie, a także opis losów na tle burzliwej epoki.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Stachniak. Zaskoczył mnie jej styl. Po pierwsze świetnie operuje różnymi narracjami, pokazując szerszą perspektywę, opowiadając historię z kilku stron. To było bardzo przyjemne doświadczenie podczas lektury. Po drugie podoba mi się, że stawia w centrum swojej powieści kobiety. Po trzecie potrafi przekonująco nakreślić szczegóły historyczne, sprawiając, że wsiąkamy do akcji i mamy wrażenie, że jesteśmy częścią tych wydarzeń. Moc detali, które przemycane są w tle głównego wątku, zachwyca.

Ta książka przypadnie do gustu nie tylko fanom powieści historycznych i miłośnikom Francji. Na pewno spodoba się tym, którzy lubią czytać o kobiecych postaciach na tle ważnych przemian społeczno-politycznych. To bardzo dobrze napisana historia, od której nie mogłam się oderwać.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak Literanova.

10 komentarzy:

  1. Brzmi dość poważnie, nie wiem czy w obecnej chwili bym się w niej odnalazła, ale na pewno zapiszę sobie ten tytuł i w końcu trafi na odpowiedni moment w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam okazję poznać ten tytuł. Jestem zachwycona tym wydaniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo wciągnęłam się w tę historię. Nie żałuję że postanowiłam się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Obecnie nie dałabym rady jej przeczytać, ale fabuła mnie ciekawi i chętnie przeczytam za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej książki ale muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś. Lubię takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio jestem zachwycona francuskimi klimatami, więc zapisuję książkę i na pewno po nią sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem fanką takich klimatów, więc tym razem książka nie jest w kręgu moich zainteresowań.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nie za bardzo kojarzę tę autorkę :) Teraz tyle tych nowości, że nie nadążam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię książki historyczne i pewnie ta by mi się podobała....

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!