Tajemnica starej mapy, Magda Stachula

Autor: Magda Stachula
Tytuł: Tajemnica starej mapy
Pełny tytuł: Ekipa na tropie. Tajemnica starej mapy
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Czas trwania: 1 godz. 50 min

Kuba wraz z bratem Filipem spędza wakacje nad jeziorem w lesie. Przypadkiem odkrywa skarb, a informacją dzieli się z bratem i sąsiadką Oliwką. Postanawiają nie mówić o znalezisku dorosłym, bo ci pewnie popsuliby im zabawę i zabrali skrzynkę z jej zawartością. W środku dzieci znajdują też tajemniczą mapę. Ustalają, że spróbują rozwiązać jej sekret i dowiedzieć się, kto pozostawił skarb.

Tajemnica starej mapy Magdy Stachuli to pierwszy tom serii dla dzieci Ekipa na tropie. Jest to powieść detektywistyczna dla młodego czytelnika napisana przez znaną i cenioną autorkę książek kryminalnych dla dorosłych.

Głównym bohaterem oraz narratorem jest Kuba, dziesięciolatek, który przypadkiem odkrywa skarb. W roli opowiadającego historię radzi sobie dobrze, nie gubi wątków i nie rozwleka opowieści. W trakcie historii dowiadujemy się, że potrafi się wykazać odwagą, którą można też uznać za brawurę.

Fabuła skupia się na rozszyfrowywaniu mapy i poszukiwaniu kolejnych wskazówek. Skarb już jest, ale to nie znaczy, że nie ukryto czegoś jeszcze. Dzieci kombinują i główkują, muszą też współpracować. Nie zdradzają rodzicom, co robią, a czasem ich działania wcale nie są bezpieczne. Mimo wszystko dobrze się bawią i w końcu udaje im się odkryć, do kogo należał skarb. Znajdują też nowe rzeczy, które przyciągają ich uwagę. Dzięki nim mają okazję dowiedzieć się więcej na tematy, o których nie mieli pojęcia.

Lektorem audiobooka jest Maciej Kowalik. Miałam okazję słuchać wielu nagrań czytanych przez niego. Bardzo lubię jego głos i pasuje mi do opowieści z akcją. Tu również poradził sobie doskonale, interpretując powieść dla dzieci.

Plusem książki jest fakt, że bohaterami są młodzi poszukiwacze przygód. Czytelnicy i słuchacze mogą się z nimi identyfikować. Podobało mi się też, że pojawia się w fabule wiele zagadek, szyfrów i tajemnic, które trzeba rozwiązać. Niestety zabrakło mi w treści zwrotów akcji i jakiegoś dodatkowego wątku pobocznego – chociażby rozbudowanego motywu rodzinnego czy czegoś innego, co nie byłoby związane z poszukiwaniem skarbów. Przez ten brak powieść była wręcz jednowątkowa i trochę za słabo rozbudowana.

Mam nadzieję, że kolejne części – jeśli powstaną, a wierzę, że tak – będą miały jakiś wątek dodatkowy, który uzupełni historię i nada jej głębi. Jeśli jednak macie w domu dzieci, które lubią powieści detektywistyczne, podsuńcie im to nagranie albo wersję papierową. Myślę, że przygoda Kuby, Filipa, Oliwki i Jagody będzie im się podobać.

Audiobooka wysłuchałam dzięki Audiotece.