Autor: Jennifer Lynn Barnes
Tytuł: The Inheritance Games
Tytuł
oryginalny: The Inheritance Games
Wydawnictwo:
Must Read
Liczba
stron: 400
Avery straciła matkę, opiekuje się nią siostra. Nie mają łatwego życia. Pewnego dnia dziewczyna zostaje wezwana do gabinetu dyrektora, gdzie czeka na nią pewien chłopak i oznajmia, że nastolatka ma wziąć udział w odczytaniu testamentu jego dziadka. Bez jej obecności nie uda się wykonać tej czynności. Avery nigdy nie poznała Tobiasa Hawthorne’a, nie rozumie więc, dlaczego musi się stawić na odczycie. Jedzie jednak do ogromnej posiadłości rodzinnej zmarłego i dowiaduje się, że otrzymała w spadku praktycznie wszystko, co posiadał. Czemu właśnie jej trafił się majątek po Hawthornie?
The Inheritance Games Jennifer Lynn Barnes to seria młodzieżowa, w której główną bohaterką i narratorką pierwszoosobową jest nastoletnia Avery. Dziewczyna jest bystra, ale życie jej nie rozpieszcza. Straciła matkę, opiekę nad nią przejęła siostra, która tkwi w związku z agresywnym mężczyzną. Avery pomieszkuje w samochodzie, a jedyna przyjaciółka mieszka bardzo daleko. Musi dorabiać, a zarobione pieniądze daje siostrze, by mogły się jakoś utrzymać. W końcu los się do niej uśmiecha i Avery zostaje dziedziczką fortuny.
Fabuła przedstawia losy dziewczyny po tym, jak dowiedziała się o spadku. Avery nie znała Tobiasa Hawthorne’a, nie wie, dlaczego zapisał jej swój majątek, pomijając przy tym czterech swoich wnuków. Dziewczyna, by otrzymać pieniądze, musi przez rok mieszkać w posiadłości. Nie jest to łatwe – potomkowie Tobiasa są jej niechętni, wręcz wrodzy. Uważają, że dziewczyna skrywa jakąś tajemnicę. Na dodatek Avery nie jest bezpieczna w posiadłości. Paparazzi czyhają na nią na każdym kroku, a nieprzyjemne docinki ze strony czterech braci Hawthorne nie ułatwiają jej życia. A to najlżejsze z problemów, z którymi musi się zmierzyć.
Avery chce dowiedzieć się, dlaczego to jej przypadł w udziale spadek. Okazuje się, że zmarły zostawił podpowiedzi i zagadki, które być może po rozwiązaniu ujawnią prawdę na temat jego planu. Dziewczyna lubi rozwiązywać łamigłówki, podchodzi do problemów nieszablonowo i potrafi spojrzeć na rzeczy z dystansu. Jednak wnukowie Tobiasa od lat byli szkoleni w rozwiązywaniu tego typu zadań. Teraz chłopcy nie chcą odpuścić rywalizacji i również szukają poszlak, które pozostawił zmarły.
Oprócz wątku poszukiwań poszlak mamy też inne tematy, które poruszono w książce. Jest wątek miłosny w kilku odsłonach, chociaż jest on gdzieś w tle całej historii. Jest też tajemnica rodzinna do odkrycia – coś, co związane jest z braćmi Hawthorne i nie daje Avery spokoju. Są też pokazane trudne rodzinne relacje – Avery i jej siostra wspierają się, jednak nie zawsze akceptują to, co robi ta druga. Na przykład nastolatka nie może zrozumieć, dlaczego Libby uwikłana jest w związek, który nie przynosi jej szczęścia. Oprócz tego mamy zderzenie dwóch światów – Avery nagle trafia do wypasionej posiadłości, do rzeczywistości bogaczy i próbuje się odnaleźć. Nie jest jednak pazerna, nie wydaje pieniędzy, po prostu próbuje się dostosować.
Podobał mi się motyw z zagadkami i poszukiwaniem wskazówek. To był bardzo ciekawy wątek, który ożywiał fabułę. Główna bohaterka też była interesująca. Nie drażniła mnie, była całkiem dobrze napisana. Owszem, mogła mieć więcej refleksji na temat sytuacji, którą ją spotkała, ale z drugiej strony szukała wskazówek, można więc uznać, że liczyła na odpowiedzi, które pozostawił jej zmarły.
Książkę czytało mi się z ogromną przyjemnością. Wciągnęłam się w fabułę i byłam ciekawa tego, jak potoczą się losy Avery. Lubię powieści młodzieżowe, ale czytam głównie te z wątkiem fantastycznym, a jednak The Inheritance Games połknęłam w dwa wieczory i to tylko dlatego, że chciałam sobie dawkować tę opowieść. Jeśli szukacie ciekawej książki dla młodzieży i lubicie, gdy w fabule pojawiają się sceny z rozwiązywaniem zagadek, to weźcie do ręki tę powieść i dajcie się poprowadzić po długich korytarzach i tajnych przejściach.
Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Must Read.
Z tego co kojarzę to już chyba kolejny tom serii, prawda? Kojarzę, że czytałam pierwszy, ale jakoś nie wciagnęłą mnie za bardzo :/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sceny z rozwiązywaniem zagadek. Dziękuję za polecenie tego tytułu.
OdpowiedzUsuńCzytając tą recenzję od razu widać ze jest to rewelacyjna propozycja dla młodzieży.
OdpowiedzUsuńNa pewno miło było miło spędzić czas z tą lekturą.
OdpowiedzUsuńOd czasu d czasu lubię przeczytać coś z młodzieżówki, więc jeśli spotkam się z tą książką, to na pewno chętnie ją przeczytam. Zaintrygowałaś mnie tymi zagadkami zmarłego ;)
OdpowiedzUsuńLubię czasem dla relaksu sięgnąć po jakąś młodzieżówkę, ta brzmi całkiem zachęcająco!
OdpowiedzUsuńW takim razie z przyjemnością skuszę się na tę pozycję gdy będzie dostępna w bibliotece.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym się wkręcić w tę historię i być może skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie ten tytuł bo może mi się spodobać tą książka. Cudna fotka.
OdpowiedzUsuń