Aladyn, Xavier Vives Mateu, Bobbi Weiss

Autor: Xavier Vives Mateu, Bobbi Weiss
Tytuł: Aladyn
Wydawnictwo: Egmont Polska
Liczba stron: 64

Księżniczka Dżasmina musi wyjść za mąż, jednak żaden kandydat nie odpowiada jej wymaganiom. To szansa dla Dżafara, który chce przejąć władzę, hipnotyzuje ojca Dżasminy, a jej wybredność w stosunku do mężczyzn jest mu na rękę. Dżafar szuka lampy z dżinem, ale sam nie może wejść do skarbca, dlatego namawia złodziejaszka o dobrym sercu, Aladyna, by ten zabrał lampę w jego imieniu. Nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem.

Aladyn to znana animacja Disneya, w której sympatyczny złodziej zdobywa czarodziejską lampę, a za jej pomocą próbuje oczarować księżniczkę. Wersja komiksowa powstała w oparciu o animację z 1992 roku.

Komiks jest wiernym odwzorowaniem bajki Disneya. Kadry opowiadają historię, którą znamy z filmu, są dobrym przypomnieniem tego, co widzieliśmy. Brakuje podczas lektury jedynie piosenek, które są tak dobrze znane z animacji. Jedna scena została skrócona, ale poza tym wszystko jest świetnie odwzorowane.

W komiksie nie brakuje humoru, ale są też chwile grozy – szczególnie pod koniec opowieści. Nie zabrakło też romantycznych scen z udziałem Aladyna i Dżasminy. Mamy wszystkich bohaterów, których lubimy – w tym Abu, Dywan i Dżina – oraz tych, którzy nas przerażają- jak Dżafar. To wszystko przenosi nas w myślach do filmu, odtwarzamy kolejne sceny i wiemy, co nas czeka, ale nie psuje to zabawy z lektury.

Dla fanów Disneya i dla tych, którzy chcą sobie przypomnieć Aladyna, ten komiks będzie strzałem w dziesiątkę. Kreska jest identyczna, a historia nic nie straciła, gdy przeniesiono ją z ekranu na papier. To nadal ta sama opowieść o przyjaźni i miłości, biedzie i bogactwie, udawaniu kogoś innego, co nigdy nie popłaca, a także ogromnej chęci zdobycia władzy. Całość czytałam z ogromnym sentymentem.

Komiks przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

 

 

8 komentarzy:

  1. Mam sentyment do Aladyna, bardzo podobała mi się kreskówka Disneya, więc to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te komiksowe wydania Disneya z Egmontu, zawsze czekam na nową część.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam, że jako dziecko mogłam oglądać Aladyna bez końca. Fajnie, że teraz przedstawia się takie klasyki w komiksowej formie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki i komiksy Disneya to klasyka. Mam do nich ogromny sentyment i kilka książek tego typu mam gdzieś u siebie w pokoju.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie,że komiks jest wiernym odwzorowaniem bajki, to się chwali. Komiksy czyta moja córka,więc sprawie jej ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Komiks zaproponuję mojej młodej czytelniczce, powinien ją zainteresować. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Klasyka z dziecinstwa w nowej wersji, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię historię Aladyna. Mam w domu stare wydanie tej książki. Ma chyba z 20 lat. Albo i więcej.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!