Autor: Janelle
Brown
Tytuł: Oszustka
Tytuł oryginalny: Pretty Things
Wydawnictwo: Agora
Liczba stron: 500
Nina jest oszustką – obserwuje swoje cele w mediach społecznościowych, a potem kradnie z ich domów antyki, biżuterię i inne błyskotki. Wybiera bogatych ludzi, którym nie chce się bawić w zgłaszanie kradzieży. Jednak gdy do jej domu puka policja, kobieta jest w kropce. Na domiar złego jej matka choruje i wymaga drogiego leczenia. Nina wraz ze swoim partnerem obiera kolejny cel, tym razem z dala od domu – postanawia okraść Vanessę Liebling, celebrytkę pochodzącą z bogatej rodziny. Czy jej plan wypali?
Oszustka Janelle Brown to thriller, w którym mamy dwie narratorki. Pierwszą z nich jest Nina. To młoda kobieta, która para się oszustwem i kradzieżą. Jest w tym dobra, ale nie takie życie chciała wieść. Choroba matki zmusiła ją jednak do tego, by podjąć takie zajęcie. W ten sposób Nina może zdobyć fundusze na dalsze leczenie. Nina jest inteligentna, dobrze dobiera cele, potrafi poruszać się w mediach społecznościowych i wyszukiwać tam potrzebne informacje. Umie też wcielić się w odpowiednie role, które wzbudzą zainteresowanie w ofiarach, które ma na celowniku. Nina zna się na dziełach sztuki, antykach, a ta wiedza doskonale przydaje się w jej „fachu”. Nie jest jednak do szpiku złą osobą – ma wyrzuty sumienia, potrafi też litować się nad ofiarami swoich przestępstw.
Drugą narratorką pierwszoosobową jest Vanessa. Początkowo jawi się jako próżna kobieta, dla której najważniejsze są ładne ciuchy i uwielbienie obcych ludzi. Nie jest ani błyskotliwa, ani zbyt inteligenta, ale jest ładna i bogata, a to wystarczy, by wyjść dobrze na zdjęciach i zainteresować obserwatorów. Kreuje swój świat na Instagramie, ale w głębi duszy nie jest szczęśliwa. Niczego w życiu nie osiągnęła, pieniądze od ojca sprawiają, że nie musi pracować i martwić się o swoją przyszłość. Relacje z rodziną są dość powierzchowne, Vanessa nie ma też prawdziwych przyjaciół. Gdy dopada ją proza życia codziennego – choroba brata, śmierć ojca – okazuje się, że to bardzo samotna kobieta, która pragnie miłości i uznania i dla nich zrobi wszystko. Jest ufna, naiwna i to w pewnym momencie może ją zgubić.
Fabuła jest bardzo dobrze skonstruowana. To nie tylko pokazanie realizacji planu Niny i jej partnera. To przede wszystkim świetny szkic psychologiczny dwóch kobiet. Poznajemy lepiej Ninę i Vanessę, autorka zdradza wydarzenia z ich przeszłości, które je ukształtowały. Dzięki temu jesteśmy w stanie zrozumieć, dlaczego celebrytka stała się celem oszustki. Jeśli chodzi o plan kradzieży to jest on ciekawy, a jego realizacja wymaga wielu przygotowań i zabiegów.
Dobrze wygląda też narracja – po pierwsze dwie narratorki to dwa różne spojrzenia na te same sytuacje. Czasem da się w tych relacjach odnaleźć pewne drobne różnice, co związane jest ze sposobem odczytania rzeczywistości czy zapamiętaniem danego wydarzenia w inny sposób. To bardzo dobry zabieg, który dodaje tej opowieści smaczku. Nie zabrakło też zwrotów akcji – może nie jest ich tak wiele jak w powieściach sensacyjnych, ale pojawiają się i wbijają w fotel, zmieniając spojrzenie czytelnika na wydarzenia.
Bardzo podobała mi się ta powieść. Była wciągająca, dobrze napisana, ciekawa. Autorka postarała się o stworzenie dwóch intrygujących bohaterek – ich portrety psychologiczne mnie urzekły. Były zupełnie różne, a nic w ich zachowaniu i podejmowanych decyzjach nie było czarno-białe.
Oszustka to wciągająca powieść, która reklamowana jest jako thriller epoki Instagrama. To nie do końca prawda – o tym portalu jest tu niewiele, służy on raczej jako wabik na okładce niż ważny punkt fabuły. Owszem, Nina korzysta z Instagrama, by poznać życie swoich celów, zbliżyć się do nich, a Vanessa traktuje go jako źródło niewyczerpanego uwielbienia, ale nie jest to książka, która kręci się wokół tego medium.
Oszustka spodoba się fanom thrillerów psychologicznych. Dobrze napisana, wciągająca od pierwszej strony – taka właśnie jest ta powieść. Co ciekawe – na jej podstawie ma powstać serial, więc nie czekajcie, sięgnijcie najpierw po książkę, by potem móc ją porównać z ekranizacją.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Agora.
Nie przeczytam tej książki, bo nie sięgam po takie powieści. To nie moja tematyka. Widziałam ją kiedyś na Instagramie.
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo ciekawie opisana i z przyjemnością przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńJestem wielką miłośniczką thrillerów psychologicznych, więc na ten tytuł też już zwróciłam uwagę.
OdpowiedzUsuńUuuu, ale gruba. Ale jak dobra, to ilość stron nie gra roli. Muszę ją sobie zamówić.
OdpowiedzUsuńPsychologiczne pozycje jakoś nie przemawiają za mną. Sądzę,że ja raczej nie sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńco jakiś czas daję szanse thillerow psychologicznym i z tego co widzę to jest idealny moment na zmianę klimatu ;-)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka już na półce na spotkanie, widzę, że powinnam jak najszybciej się za nią zabrać. :)
OdpowiedzUsuńSuper książka, myślę, że dołączę ją jako dodatek do prezentu dla żony. Ma za niedługo urodziny i zażyczyła sobie nowy telewizor, ale myślę, że książka też jej się przyda. Powinna być zadowolona.
OdpowiedzUsuńChętnie zagłębiam się w ten gatunek literacki, więc dziękuję też za polecenie tego tytułu.
OdpowiedzUsuńAkurat szukałem czegoś ciekawego na wyjazd do Alicante. 500 stron powinno chyba na spokojnie wystarczyć :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie skuszę się na tę ksiązkę, bo jest dla mnie zbyt gruba. W sumie wiem, że jak coś wciągnie to można czytać i czytać, ale nie do końca jestem przekonana.
OdpowiedzUsuńThrillery psychologiczne to raczej działka mojej siostry, więc polecę jej ten tytuł.
OdpowiedzUsuńNie do końca gustuję w tym gatunku, ale siostra na pewno będzie zadowolona z lektury.
OdpowiedzUsuń