Jak sobie poczynamy. Historia różnych koncepcji i antykoncepcji, Iwona Wierzba

Autor: Iwona Wierzba
Tytuł: Jak sobie poczynamy
Pełny tytuł: Jak sobie poczynamy. Historia różnych koncepcji i antykoncepcji
Wydawnictwo: Albus / Storybox.pl
Czas trwania: 14 godz. 40 min

Jak w dawnych czasach wyglądało pożycie małżeńskie? Czy wstrzymywano się z seksem aż do ślubu? W jaki sposób zapobiegano ciąży? Do których bóstw modlono się, by począć potomka? Kto stał na straży moralności i jak w różnych okresach historii podchodzono do kwestii cielesności, nagości i intymności? Sprawdźmy!

Jak sobie poczynamy. Historia różnych koncepcji i antykoncepcji Iwony Wierzby to dowcipnie przedstawiona historia seksualności i antykoncepcji. Autorka omawia temat w miarę chronologicznie, pokazując nie tylko zmiany, jakie dokonały się na przestrzeni wieków, lecz także obrazując dane zagadnienie różnymi faktami z historii.

W pozycji nie brakuje odniesień do kultury czy religii, które miały i mają różne znaczenie dla kwestii seksualności człowieka. Podejście ludzi zmieniało się, a wpływ miały na to chociażby czasy, władcy i wpływy. Na przykład w starożytności bogowie mieli liczne potomstwa, które płodzili pod różnymi postaciami – taki przykład mógł zachęcać wiernych do eksperymentowania i odrzucania cnotliwego podejścia do życia.

Autorka podejmuje różne tematy, skupiając się ciągle wokół aktu seksualnego. Opowiada o kwestii dziewictwa, aborcji, wierności małżeńskiej, relacji homoseksualnych, wielożeństwa, a także antykoncepcji. Przybliża zagadnienie, które jest bardzo szerokie. Podróżując wraz z Iwoną Wierzbą przez wieki, zdajemy sobie sprawę, jak bardzo różne było podejście do seksu i zabezpieczania się. To ciekawe zerknąć, co o tych kwestiach sądzili nasi prapraprzodkowie, wiele wieków temu. Książka ta to też kompendium wiedzy na temat kultury i moralności.

Autorka ma ciekawy styl. Jej teksty są zabawne, czasem nieco ironiczne, wiele w nich faktów, a jednak przedstawionych tak, że nie nudzą, nie przytłaczają. Można wiele wynieść z jej pozycji, które są zawsze bardzo dobrze napisane, a także bogate w wiedzę, którą zebrać w takim wydaniu pewnie nie było łatwo. Podoba mi się, że tym razem temat i sposób jego przedstawienia jest skierowany do dorosłych czytelników, ale nie znaczy to, że jest to książka wulgarna. Autorka nie boi się nazywać rzeczy po imieniu, nie owija w bawełnę, ale też nie szokuje słownictwem.

Lektorką audiobooka jest Donata Cieślik. Dobrze interpretuje tekst, co nie jest nigdy łatwe, gdy przychodzi do czytania pozycji popularnonaukowych. Ma miły, ciepły głos, w którym da się wyczuć nutkę ironii w odpowiednich fragmentach. Pasowała idealnie do tego tekstu.

Jak sobie poczynamy. Historia różnych koncepcji i antykoncepcji to świetna pozycja, której słuchałam z zapartym tchem. Była pouczająca i ciekawa. Koniecznie wysłuchajcie!

Audiobooka wysłuchałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa StoryBox.pl