Ior, Marek Zychla

 

Autor: Marek Zychla
Tytuł: Ior
Wydawnictwo: Stara Szkoła
Liczba stron: 119

Wiktoria i Arczi przeprowadzają się z rodzicami do Irlandii. W nowym domu spotyka ich coś niesamowitego – przenoszą się do tajemniczego świata, Krainy Młodych. Sprowadza ich tam wyobraźnia. Właśnie ona jest paliwem napędowym tego miejsca. Z uwięzionych tu dzieci wysysana jest wyobraźnia, jednak Wiktoria i Arczi jeszcze nie pozbyli się swojej. To ich tajna broń, która być może pomoże im wydostać się z tego miejsca.

Ior Marka Zychli to powieść dla młodzieży, jednak i dorośli wyniosą z niej ważne treści. Bohaterami książki jest rodzeństwo – Wiktoria i Arczi. Dziewczynka uwielbia rysować, szczególnie dobrze wychodzą jej smoki. Arczi natomiast bywa jeszcze bardzo dziecinny, jednak może liczyć na siostrę, gdy przyjdzie co do czego.

Opowieść pokazuje Krainę Młodych, w której ścierają się ze sobą dwie potężne istoty. Dzieci, które są tu uwięzione, podzielono na kilka grup, a wśród nich są te, które lubią się lenić, i te, które uwielbiają jeść. Z każdego dziecka wysysa się wyobraźnię, która daje energię. Gdy Wiktoria i Arczi trafiają do tego miejsca, muszą ukrywać, że mają wyobraźnię. Chcą uciec z Krainy Młodych, by obmyślić plan, jak uratować rówieśników.

Większość fabuły rozgrywa się w Krainie Młodych. Z pozoru to bajkowe miejsce – są smoki, gadające zwierzęta, a nawet wróżki. Nie ma dorosłych, a dzieci mogą robić tylko to, co najbardziej lubią. Z drugiej jednak strony czuć atmosferę grozy, a młodzież uwięziona jest w obozie niczym w więzieniu.

Autor sprawnie opowiada historię, chociaż nie jest ona wcale – wbrew pozorom – łatwą i banalną opowieścią dla młodych ludzi. Porusza kwestie braku wyobraźni, oddania, lojalności, bliskości, poczucia bezpieczeństwa i zrozumienia na linii rodzic-dziecko. Pierwsze strony sugerować mogą powieść fantastyczno-przygodową, potem jednak pojawia się wiele niebezpieczeństw, które psują baśniowość i wprowadzają atmosferę grozy. To sprawia, że poważniej podchodzimy do tego wielowymiarowego tekstu. Nie jest to jednak brutalna historia – chociaż elementy przemocy są i tu – ale bardzo pouczająca powieść dla młodszych i starszych.

Na plus wychodzi fakt, że autor potrafił powołać do życia zarówno całą krainę, jak i stworzyć pojedyncze istoty w niej mieszkające. Posłużył się zarówno znanymi z baśni i legend bohaterami – jak smoki czy wróżki – jednak nie poprzestał na czerpaniu z tego, co już wymyślono. Styl powieści momentami przypominał Alicję w Krainie Czarów, by czasem otrzeć się o Małego księcia. Ta mieszanka wypadała bardzo ciekawie.

Ior to nie tylko powieść dla młodych czytelników. To uniwersalna książka dla tych, którzy wierzą w siłę wyobraźni i marzeń, chcą przeżyć przygodę w fantastycznej, mrocznej krainie i poznać odważnych bohaterów, dla których dobro innych jest najważniejsze.

 

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Autora oraz Wydawnictwa Stara Szkoła:

13 komentarzy:

  1. Chyba już jestem za stara na tego typu książki,ale recenzję czytało się bardzo przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam, że zrobiłem wszystko, żeby nikt nie poczuł się za stary na Iora 😊

      Usuń
  2. Zapowiada się interesująco, sprawdzę czy jest dostępna w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, a jakby co, to i za kilkanaście złotych można dostać :)

      Usuń
    2. Dziękuję za polecenie, na pewno postaram się mieć tytuł na uwadze.

      Usuń
  3. Rany... Dzieci pozbawione wyobraźni? Brzmi jak najgorszy horror. Przecież to właśnie w dzieciach drzemią największe pokłady wyobraźni i kreatywności. Niby książka dla dzieci i młodzieży, ale ten temat mnie, dorosłą osobę, po prostu przeraża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, Ior ostrzega przed tym najczarniejszym scenariuszem.

      Usuń
  4. Nie jestem miłośniczką literatury fantastycznej, ale opis brzmi całkiem fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. niby fantastyka, ale ja tu widzę tyle realizmu, że aż mnie sama to przeraża. Chodzi o to, że nasze dzieci, te teraźniejsze też nie mają wyobraźni, albo tracą ją bardzo powoli...Kinga

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysły tego autora brzmią nad wyraz zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ilu się u Ciebie ciekawych rzeczy można dowiedzieć, w ogóle nie słyszałam o tym wydawnictwie.

    OdpowiedzUsuń
  8. I tu mnie masz, wiele elementów powieści przemawia za tym, aby ją chwyciła, klimaty, w których lubię się odnajdywać. Tytuł już wciągam na listę czytelniczą. :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!