Wspólna zabawa
Grami można dzielić się łatwiej niż książkami. O ile nie czytamy komuś na głos, nie może on wziąć udziału w naszej rozrywce. Gry to zazwyczaj komunikacja, współzawodnictwo, kooperacja. Dzięki temu zacieśniają się więzy z członkami drużyny i przeciwnikami. Książki tego nie dają.
Regrywalność
O ile książkę przeczytamy zazwyczaj raz, o tyle w gry można zagrać wiele razy. Tekst już zawsze będzie ten sam, a rozgrywka nigdy nie będzie miała tego samego przebiegu. To powoduje, że można po ten sam tytuł planszówki sięgać wielokrotnie i zawsze będzie to zupełnie inna runda.
Dłuższa zabawa
Książkę skończysz w dwa-trzy wieczory. A gra pozwala spędzać ze sobą czas nawet przez kilka tygodni i nie nudzi. Plusem jest też to, że możesz ją odłożyć na półkę i wrócić za jakiś czas, nie mając poczucia, że coś ci umyka.
Lubię od czasu do czasu pograć w planszówki, ale o wiele bardziej lubię czytać.
OdpowiedzUsuńA niektórzy, tak jak ja, nie mają przyjaciół i zostają im tylko książki ♥
OdpowiedzUsuńŻartuję. Po prostu teraz w czasie pandemii nie spotykam się ze znajomymi, z którymi zawsze grałam w gry bez prądu. Mam nadzieję, że wkrótce wrócimy do spotkań w naszym klubie graczy.
W Magię i Miecz można grać kilka dni bez przerwy :D A ile litrów alkoholu przy tym idzie... Ohohoho.