Wrzesień w filmach



W ubiegłym miesiącu było naprawdę kiepsko, jeśli chodzi o oglądanie filmów. Miałam bardzo dużo innych rzeczy na głowie i skupiałam się tylko na nich. Oto krótka lista.


Na pokuszenie
Wojna secesyjna, szkoła dla dziewcząt. Jedna z wychowanek, podczas zbierania grzybów, znajduje w lesie rannego żołnierza. Postanawia zabrać go ze sobą, mimo że jest z wrogich wojsk. W szkole kobiety opatrują go i karmią, nie ufają mu jednak i trzymają pod kluczem. Przystojny żołnierz wykorzystuje fakt, że jest jedynym mężczyzną w domu i oczarowuje dziewczęta i ich opiekunki.
Na pokuszenie to krótki film, w którym... niewiele się dzieje. Można byłoby z niego zrobić półgodzinny obraz i na niczym by nie stracił. Mnóstwo tu pięknych scen, ładnych aktorek i kostiumów, ale wszystko to jakby obok siebie, nie ze sobą. Są dwie sceny, które sprawiają, że film wydaje się interesujący, ale potem czar gdzieś znika i całość traci urok.


The Square
Christian jest dyrektorem muzeum sztuki współczesnej, które przygotowuje się do pokazania nowego dzieła, czyli kwadratu, w obrębie którego wszyscy są równi. Pewnego dnia mężczyznę okradziono na ulicy, ale dzięki sztuczkom techniki udaje mu się zlokalizować telefon. W ramach zabawy, ale też chcąc odzyskać swoją własność, Christian roznosi ulotki z pogróżkami i wkłada je do wszystkich skrzynek w bloku. Nie wie jeszcze, że to przyniesie mu więcej kłopotów niż pożytku.
The Square jest opisywany jako czarna komedia. Ja nie zaśmiałam się na tym filmie ani razu, wręcz przeciwnie – wynudziłam się okropnie. To obraz złożony z pociętych fragmentów wydarzeń, które mogłyby zostać poprzestawiane i nie zrobiłoby to różnicy. Owszem, pojawia się w tym wszystkim kilka ważnych tematów, na przykład dotyczących związków, współczesnej kultury, a także granicy dobrego smaku, ale gdzieś to ginie w tle przydługiego filmu z życia jednego mężczyzny.

Król lew II: Czas Simbyklik
Diamenty są wieczneklik

2 komentarze:

  1. Ja niestety w ogóle ostatnio nie mam czasu na filmy i ledwo wynajduję trochę dłuższą chwilę na obejrzenie na bieżąco American Horror Story ;) Ale Króla Lwa to kiedyś na pewno obejrzę po raz -enty wszystkie części :D

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!