Nasz pierwszy raz cz. 5



Oto kolejni zagraniczni autorzy, którzy oczarowali mnie swoją twórczością, lecz nadal nie miałam okazji poznać nic poza jedną powieścią ich autorstwa.


Margaret Atwood
Margaret Atwood poznałam dzięki powieści Opowieść podręcznej. Najpierw miałam okazję obejrzeć serial, potem zabrałam się za książkę. Trzeba przyznać, że autorka nie boi się sięgać po tematy trudne, tworząc przy tym spójne historie, które są bardzo uniwersalne i mogą wydarzyć się w każdym czasie. Na pewno nie zakończę swojej przygody z nią po jednej książce.


Sarah J. Mass
Do tej pory czytałam tylko jedną historię tej znanej i popularnej autorki powieści młodzieżowych. Mam za sobą Dwór cierni i róż i muszę przyznać, że była to dobra lektura z ciekawą fabułą i dobrze wykreowanym światem przedstawionym. Na szczęście mam na półce kolejny tom, a trzeci wyjdzie już niebawem, więc mam co nadrabiać!


Cecelia Ahern
Kolejna znana autorka, z którą mi jakoś nie po drodze. Przeczytałam tylko jedną powieść Ahern, w dodatku młodzieżową. I muszę przyznać, że była niezła, dobrze skomponowana, choć momentami nieco schematyczna. Ogólnie jednak dobrze się bawiłam i byłam zaskoczona tym faktem.


Jeanne Ryan
Nerve było naprawdę niezłą pozycją. Jest zatem na co czekać i liczę, że pojawi się na naszym rynku coś jeszcze autorstwa tej pani.


Wielkie Collins
Dziewiętnastowieczny pisarz, którego znam tylko z jednej powieści. Ma świetny styl, nie czuć w nim sztuczności, a jego historie są zgrabnie napisane, przemyślane i naprawdę wciągające. Podobno Collins uznawany jest za ojca powieści detektywistycznej i sensacyjnej, czas się o tym przekonać.

1 komentarz:

  1. "Nerve" znam tylko z filmu i na nim poprzestanę, ale na pewno muszę przeczytać "Opowieść podręcznej".

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!