Nie
obchodzę Halloween, ale nie dlatego, że nie popieram tego święta, raczej
dlatego, że jestem na nie za stara. Mam jednak kilka książek, które mogą wam się
przydać, jeśli chcecie ten wieczór spędzić z książką. Oto one.
Miasteczko Salem
To
jedyna książka Kinga, którą przeczytałam. Byłam wtedy jeszcze bardzo młoda,
miałam kilkanaście lat. Pamiętam, że przeraziła mnie ona niesamowicie. Było to
spowodowane tym, że zmieniłam miejsce zamieszkania i wszystko, co mnie
otaczało, było mroczne, nowe, obce, a przy tej lekturze dodatkowo też straszne.
Szczególnie w nocy. Na pewno King ma bardziej przerażające książki, jednak ta
zapadła mi w pamięć na wiele, wiele lat i nadal sprawia, że mam ciarki, gdy o
niej myślę. Wątek wampiryczny, groza, atmosfera, którą wykreował autor są
naprawdę dobre, warte uwagi.
Panowie Salem
Książka
to typowy horror. Akcja rozkręca się szybko, często jest pourywana, skacze z
miejsca w miejsce, od jednej postaci do drugiej. Ciągle miałam ciarki, czytając
książkę. Niektóre fragmenty aż obrzydzały, niektóre przerażały. Bardzo dobrze
zostały przedstawione sceny morderstw, które opisane dość plastycznie
przyprawiały o mdłości. Przy okazji wprowadzono tu wątki fantastyczne – od
wiedźm, po czarną magię i nie do końca dające się zdefiniować potworo-upiory.
Złe dziewczyny nie
umierają
Książka to
mieszanka fantastyki i horroru. Mamy tu do czynienia z duchem, który nie chce
opuścić domu, jest zły i niebezpieczny. Są w książce momenty przerażające. Nie
tylko dlatego, że trudno je logicznie wytłumaczyć, lecz także dlatego, że
rozgrywają się one między siostrami, co jest naprawdę straszne. Kasey grozi
Alexis, straszy ją, a potem zachowuje się, jakby nic się nie stało. Właśnie to
mrozi krew w żyłach. Nie czytajcie w nocy, bo możecie mieć wrażenie, że ktoś za
wami stoi.
Wywiad z wampirem
Wydaje mi
się, że Wywiad z wampirem jest dość
znaną pozycją, dlatego trudno powiedzieć, czy mogła ona czymś zaskoczyć podczas
czytania. Nie jest to krwawa, pełna zwrotów akcji lektura, to raczej coś z
pogranicza horroru i literatury grozy, którą wygrywa nastrój, nie same
wydarzenia. Można uznać, że to jeden z klasyków, który warto znać. Nie ma tu
udziwnień, wampiry przedstawiono zgodnie z wyobrażeniami, które zazwyczaj
serwuje nam popkultura. I to naprawdę duża zaleta tej książki.
Dziecko Rosemary
Dziecko Rosemary
Iry Levina to klasyczna powieść grozy, która wielokrotnie przenoszona była na
ekran. Momentami
opowieść jest mroczna i tajemnicza, nie do końca wiemy, czego się spodziewać.
Dziecko Rosemary to klasyka powieści grozy, jedna z
najbardziej znanych opowieści tego gatunku. Historia jest klimatyczna, zagadkowa
i mroczna, choć wcale nie jest krwawa jak większość dzisiejszych książek tego
nurtu. Klimat budują tu tajemnica, aura niepokoju towarzysząca bohaterce.
Czytałam tylko Wywiad z wampirem. Miałam ambitny plan, aby przeczytać pozostałe książki autorki, jednak ostatecznie ani ich nie kupiłam ani nie przeczytałam... :(
OdpowiedzUsuńStephen King♥
OdpowiedzUsuń