Młody świat, Chris Weitz



Autor: Chris Weitz
Tytuł: Młody świat
Tytuł oryginalny: The Young World
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 360

Tajemnicza Choroba zabiła wszystkich dorosłych i dzieci, pozostawiając przy życiu jedynie nastolatków. Gdy osiągają pełnoletniość i ich dopada zaraza, sprawiając, że umierają. Do tego czasu są względnie bezpieczni – nie licząc innych grup, które im zagrażają. Jefferson wie, że jego brat umrze w ciągu kilku najbliższych dni. Chłopak musi stawić czoła nie tylko świadomości, że pożegna jedynego członka rodziny, który mu pozostał, lecz także temu, że jego miłość, Donna, wolała starszego z braci. Jest jednak szansa, by pokonać Chorobę. Tylko czy nastolatek jest w stanie dokonać tego, co nie udało się starszym, mądrzejszym i bardziej wykształconym?

Młody świat Chrisa Weitza to pierwsza część cyklu o tym samym tytule. W powieści pojawia się dwóch głównych bohaterów i tym samym dwóch narratorów pierwszoosobowych – Jefferson i Donna. Rozdziały obu postaci drukowane są naprzemiennie, na dodatek posiadają inne kroje czcionek i zupełnie inny styl wypowiedzi, podkreślające odmienne charaktery bohaterów.

Jefferson jest odważny, ale wie, że daleko mu do odwagi brata. Podkochuje się w Donnie, ale nie ma śmiałości powiedzieć jej o tym. Dla dobra swoich przyjaciół i grupy, której liderem staje się nagle po śmierci brata, chce spróbować powstrzymać Chorobę. Donna jest dziewczyną, w której zostało coś z dni sprzed epidemii. Zdarza jej się myśleć jak zwykłej nastolatce – o chłopakach, miłości, zazdrości i wyglądzie innych dziewczyn. Nie jest ufna, podchodzi z rezerwą do innych, obcych ludzi. Jest jednak niezbędna w grupie, w której żyje, ponieważ trafiła jej się rola lekarza.

Głównym wątkiem jest dotarcie do miejsc, które mogą pomóc Mózgowcowi, jednemu z członków grupy, rozwiązać problem Choroby. Po drodze czeka bohaterów wiele niezapowiedzianych niespodzianek. Akcja nie zwalnia ani na chwilę. Bohaterowie wychodzą z jednej opresji, a na horyzoncie pojawiają się kolejne problemy, z którymi muszą sobie poradzić. Bywa brutalnie i przerażająco.


Pomysł na fabułę jest niezły. Oto świat, w którym żyją jedynie nastolatkowie, w którym każdy dzień jest walką o przetrwanie. Młodzież podzieliła się na grupy, a w każdej panują inne zady, każdy ma swój sposób na życie. Nie zapomniano przy tym o buzujących hormonach, a wraz z nimi pierwszej miłości, seksie itd.

Ogromnym plusem pozycji jest niezwalniająca nawet na chwilę akcja. Pod koniec książki autor jeszcze bardziej naszpikował fabułę zaskakującymi zwrotami akcji, przez co historia nabiera szaleńczego tempa i nie można odłożyć książki przed przewróceniem ostatniej kartki. Podoba mi się też pomysł na dwie narracje. Bohaterowie są zupełnie różni, mają inne spojrzenie na świat, przez co ich relacje dają dwa obrazy tej nowej rzeczywistości. Nie są to sprzeczne wizje, jednak oboje stawiają na nieco inne wartości. Świetnie, że autor zadbał też o to, by obie narracje miały swoje style. Nie jest tak, że tekst napisano w ten sam sposób oczami Donny i Jeffersona. Każda z tych części różni się, co wypada naprawdę ciekawie.

Młody świat to lektura młodzieżowa, jakich wiele obecnie. Czemu mielibyście po nią sięgnąć? W końcu chodzi o ratowanie ludzkości – a raczej jej resztek – walkę dobra ze złem, miłość, a wszystko udekorowane bitwami. Ta lektura różni się jednak od podobnych tym, że jest tu wiele akcji, na której skupia się autor, wątek miłosny spychając nieco na bok, a na dodatek pokazując tę historię z perspektywy dwóch bohaterów. Jest też znacznie bardziej mroczna, nie wszystko idzie bohaterom gładko, nie jest też cukierkowo, pojawia się wiele scen, które z powodzeniem można umieścić w literaturze dla starszych czytelników i będą oni zaskoczeni ich brutalnością. Przekonajcie się sami.

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Insignis:

3 komentarze:

  1. Udało mi się wygrać tę pozycję, zatem w najbliższym czasie planuję po nią sięgnąć. A recenzje jak Twoja zachęcają! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie recenzje zachęcają do czytania książek. Dzięki tobie lista książek do przeczytania ciągle rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę ciekawa recenzja. Książka już jest na mojej liści „muszę przeczytać”. Pozdrawiam.;)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!