Autor: Sarah J.
Maas
Tytuł: Dwór mgieł
i furii
Tytuł oryginalny: A Court of
Mist and Fury
Wydawnictwo: Uroboros
Liczba stron: 768
Po
ostatnich trudnych wydarzeniach Feyra dochodzi do siebie na Dworze Wiosny u
boku ukochanego. Tamlin chcąc ją chronić przed złem, które może ją dopaść, nie
pozwala jej opuszczać posiadłości i terenu wokół niej. Zdaje się też ignorować
fakt, że dziewczyna zmaga się z traumą ostatnich tygodni. W dniu ślubu Feyra
wcale nie jest szczęśliwa. Boi się, nie wie, czy powinna wychodzić za Tamlina.
Błaga w myślach o pomoc, lecz nie spodziewa się, że na jej wezwanie odpowie
Rhysand, z którym wiąże ją umowa…
Dwór mgieł i furii
Sarah J. Mass to drugi tom cyklu młodzieżowego Dwór cierni i róż. Główną bohaterką i narratorką powieści jest
Feyra. Dzięki pierwszoosobowej narracji jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć, co
czuje, co ją dręczy, jakie koszmary śni i jak fałszywie wypada myśląc jedno, a
robiąc drugi.
Feyra
stała się nieśmiertelna. Nie do końca radzi sobie w nowym ciele i w nowej roli.
Nie tylko ma problemy z psychiką po tym, do czego została zmuszona i co robiła,
lecz także nie umie zacząć żyć tak, jak oczekuje tego od niej Tamlin. Książę
chce, by była bezpieczna, ale zamyka ją w domu i ogranicza. Mężczyzna nie
widzi, z czym zmaga się jego ukochana. Dziewczyna zostaje sama ze swoimi
myślami i problemami.
Akcja
skupia się nie tylko na tym, jak Feyra radzi sobie z problemami, które ją dopadły.
Na dworze Rhysanda dowiaduje się bowiem, ze Prythian jest w niebezpieczeństwie.
Swoje mroczne i złe siły rozciąga nad nim wróg silniejszy niż dotychczas. Dziewczyna
musi zdecydować. komu zaufać – Tamlinowi, który ją ogranicza, chcąc ją chronić,
czy Rhysandowi, który związał się z nią umową i porywa ją na kilka dni każdego
miesiąca do swojej rezydencji.
Można
uznać, że w książce są dwa główne wątki – związany z samą Feyrą, jej
problemami, poznawaniem siebie na nowo, szukaniem własnej tożsamości w tym
nowym świecie, podejmowaniem decyzji, które mogą zaważyć na jej przyszłości
oraz ten związany z nowym niebezpieczeństwem. W pierwszym dzieje się wiele –
dziewczyna uczy się nowych rzeczy, odkrywa swoją moc i możliwości. W drugim
również nie ma nudy – pojawiają się niebezpieczeństwa, wydarzenia zaskakujące,
mrożące krew w żyłach, ale nigdy schematyczne. Każda z akcji, w której bierze
udział Feyra, ma inny szablon, rozwiązywana jest za pomocą innych metod.
Nie
można też pominąć wątku miłosnego, który jest najmocniejszą stroną książki. Dla
wielu pewnie nie będzie on zaskoczeniem, ponieważ po premierze powieści
Internet zalewały wyznania miłości i uwielbienia dla jednego z bohaterów.
Mocnym punktem książki jest fakt, że nie jest to nagłe zauroczenie, wszystko
rozwija się powoli i wypada bardzo naturalnie, nie jest sztuczne. Czytelnik,
który ma podejrzenia, co się wydarzy, nie może się wręcz doczekać, aż wreszcie
dojdzie do wyznania miłości czy zbliżenia.
Druga
część cyklu wypada bardzo dobrze. Jest sporo akcji, miłości i trochę zaskoczeń,
a wszystko bardzo dobrze wyważone. Myślę, że jeśli podobał się wam Dwór cierni i róż, to nie muszę was
namawiać do sięgnięcia po kolejną część. To naprawdę udana kontynuacja, której
zakończenie sprawia, że nie można doczekać się trzeciego tomu.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Uroboros:
A mi ta część podobała się o wiele mniej niż poprzednia. Trzecia przede mną :)
OdpowiedzUsuńMnie się podobał wątek miłosny. Też mam przed sobą trzeci tom :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie ta część bya najlepsza
OdpowiedzUsuń