Kłamczuch, Jędrzej Pasierski

Autor: Jędrzej Pasierski
Tytuł: Kłamczuch
Wydawnictwo: Czarne
Czas trwania: 9 godz. 24 min

Nina Warwiłow odpoczywa w Beskidzie Niskim wraz z córką. Jest tu na urlopie, ale nawet to nie sprawia, że kobieta przestaje być na służbie. Gdy wiejski samotnik zaczepia ją i zaczyna opowiadać dziwne historie, kobieta weryfikuje je, a potem postanawia dać mężczyźnie pouczenie. Jednak gdy trafia do jego domu, on już nie żyje. Nina mimowolnie wplątuje się w sprawę morderstwa.

Kłamczuch to kolejny tom serii o Ninie Warwiłow autorstwa Jędrzeja Pasierskiego. W czwartym tomie narrator ponownie śledzi losy głównej bohaterki i relacjonuje wydarzenia, w których ta uczestniczy. Oprócz tego pojawiają się krótkie rozdziały, w których pierwszą rolę grają postacie drugoplanowe. Dzięki temu autor podsyca naszą ciekawość.

Nina Warwiłow to kobieta po czterdziestce, która ma silny charakter. Jest odważna, błyskotliwa, świetnie radzi sobie z rozmowami z ludźmi. Potrafi wyczuć ich emocje. Lata doświadczeń zrobiły z niej bardzo dobrą śledczą. Jej słabostką jest córka, Mila.

Fabuła w tym tomie związana jest z lokalnymi legendami i historiami. Nina jest obca w tym świecie, dlatego musi z drobnych fragmentów zbudować całą otoczkę sprawy. Rozmawia z ludźmi i prosi o wyjaśnienie dziejów Łemków, co może jej pomóc w rozwiązaniu zagadkowego morderstwa. Skupia się też na relacjach międzyludzkich, lokalnych zależnościach i kolorycie społecznym.

Pasierski jak zawsze serwuje nam też wątki prywatne. Są one rozbudowane i należy je śledzić zgodnie z chronologią tomów, bo inaczej możemy się zdziwić pewnymi wydarzeniami, gdy nie czytamy książek w kolejności. Tym razem widzimy Ninę na urlopie. Jej obserwacje na temat Mili są interesujące, a sama córka to niezwykle mądra dziewczynka. Byłam pod wrażeniem tego wątku, chociaż momentami wydawało mi się, że dla policjantki znacznie ważniejsze jest śledztwo niż córka.

Kłamczuch to nie jest powieść akcji. Dużo tu statycznych scen, rozmów, snucia refleksji. Nie przeszkadza mi to, bo fabuła jest świetnie napisana. Książki o Ninie kojarzą mi się ze skandynawskimi kryminałami lub twórczością Agathy Christie. Rozbudowane tło społeczne dostarcza ciekawych obserwacji, a żaden z wątków nie jest tu zbędny. Podoba mi się fakt, że na koniec autor serwuje rozwiązanie sprawy niczym w najlepszych klasykach kryminałów – bohaterka ma swój moment na zrelacjonowanie wszystkiego i wyjaśnienie, jak doszło do zbrodni. To niemal monolog, który świetnie porządkuje fakty i wydarzenia.

Lektorem nagrania jest Janusz Zadura. Wszystkie tomy z tej serii czyta właśnie on, tworząc w ten sposób pewną spójność. Świetnie interpretuje tekst – nie jest przesadzony w reakcjach, ale stara się, by każdy z bohaterów miał własną tonację, dzięki czemu łatwiej ich od siebie odróżnić. Nie zabrakło też emocji w dialogach. Pojawiają się również pozatekstowe odgłosy – siorbanie czy odchrząknięcie, które pasują do tekstu.

Kłamczuch to bardzo dobra powieść, jednak nie dla każdego. Fabuła jest powolna, co nie wszystkim czytelnikom będzie się podobać. Ma klimat, w dobry sposób zarysowano tło społeczne oraz interesujące miejsce akcji. Ja jestem zachwycona tą serią i z tomu na tom lubię ją coraz bardziej.

Kłamczuch trafi w gusta fanów serii o Ninie Warwiłow. Jeśli jeszcze nie znacie powieści z tą bohaterką, sięgnijcie koniecznie. To seria dla wielbicieli kryminałów w skandynawskim stylu. 

Audiobooka wysłuchałam dzięki Audiotece.

 

10 komentarzy:

  1. Dziękuję za polecenie tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że jest to ciekawe wydanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę sprawdzić czy jest dostępna w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że może mi się spodobać. Dziękuję za polecenie tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam okazji wcześniej poznać tej serii, ale wydaje się niezwykle interesująca, więc pewnie włączę sobie ją w jakieś deszczowe popołudnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji zapoznać się z tą serią, z miłą chęcią jednak nadrobię ją. Gdyż twoja recenzja zachęciła mnie do sięgnięcia po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi naprawdę ciekawie. Nie przepadam za audiobookami, ale ten mam ochotę posłuchać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię gdy akcja w ksiązkach toczy się dynamicznie. Tutaj jedynie okładka mi nie za specjalnie odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  9. po twojej recenzji myślę, że ksiązka mogłaby mi się ostatecznie spodobać, ale wolałbym siegnąc po wersję papierowa niż audiobooka
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi zachęcająco, lubię wartkie akcje, ale potrafię też docenić wolniejsze fabuły, zwłaszcza jak zyskuje na tym klimat powieści. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!