Autor: Amanda Foody, Christine Lynn Herman
Tytuł: Wszyscy jesteśmy łotrami
Tytuł oryginalny: All of Us Villains
Wydawnictwo: Young
Liczba stron: 400
Gdy wschodzi Krwawy Księżyc miasto Ilvernath wyznacza mistrza z każdej magicznej rodziny. To młodzi ludzie, których zadaniem jest wzięcie udziału w turnieju, by zdobyć dla swojego rodu wysoką magię. Tylko ta jedna rodzina może przez następne lata cieszyć się tym darem. Turniej jest jednak brutalny, tylko zabicie innych mistrzów sprawia, że można zakończyć rywalizację.
Wszyscy jesteśmy łotrami Amandy Foody i Christine Lynn Herman to fantastyka młodzieżowa. W książce znajdziemy kilku bohaterów, którzy biorą udział w turnieju. Wydarzenia rozgrywające się wokół każdego z nich relacjonuje trzecioosobowy narrator. Jest on doskonale poinformowany o ich uczuciach, myślach, lękach i radościach.
Bohaterami powieści są młodzi ludzie, którzy zostają wybrani na mistrzów swoich rodzin. Każdy z nich włada magią i wcześniej był przygotowywany do objęcia roli mistrza. Jedni są lepsi w czarach, inni nieco gorsi. Liczy się nie tylko to, jakie mają zdolności, lecz także koneksje rodzinne. Jeśli ktoś pochodzi z rodu, który jest popularny, dostanie lepsze kamienie zaklęć i klątw od wytwórców, będzie go stać na zakup odpowiedniego wyposażenia, a także łatwiej zdobędzie sponsorów. Ważne jest też to, jak wygląda historia rodów – ci, którzy mają w historii wiele zwycięstw, będą automatycznie uznani za faworytów. Tym, którzy nie mogą się poszczycić taką historią, nikt nie poświęca zbyt wiele uwagi.
Jeśli chodzi o fabułę to można ją podzielić na dwie części. Pierwsza to przede wszystkim zapoznanie czytelnika z postaciami. Kolejno przedstawia się tych, których losy będziemy śledzić. Dowiadujemy się o ich rodzinach, mocach, przygotowaniach do turnieju. Przybliża się nam ich charaktery, emocje, obawy. Ich oczami oglądamy też pozostałych rywali. Druga część dotyczy turnieju. O tym, czym jest i po co się go organizuje, powiedzieli już bohaterowie. Potem fabuła przenosi nas na miejsce turnieju i zostajemy wrzuceni w środek akcji. Obserwujemy różne podejścia do tego wydarzenia – jedni chcą współpracować, inni się ukrywają, niektórzy podejmują walkę.
Świat stworzony przez autorki jest interesujący. Podoba mi się, że czary są zaklęte w kamieniach, potrzebują magii zasilającej, a tę też trzeba skądś zdobyć. Momenty, w których wykorzystywana jest magia, najbardziej mnie zaintrygowały. Ciekawie zaprezentowano też rodziny magów i ich tradycje.
Minusem może być fakt, że akcja rozkręca się powoli. Pierwsza część książki to mozolne wprowadzenie do świata i zaprezentowanie rodzin. Nie jest to złe, ale spodziewałam się więcej akcji. To może znużyć niektórych czytelników i zniechęcić ich do lektury. W drugiej części akcji jest więcej, ale nacisk i tak położony jest na relacje między postaciami. Owszem, pojawiają się zaskoczenia, które sprawiają, że czytelnik nie może oderwać się od fabuły, ale i tak najważniejsze w książce wydają się układy, spiski, knowania i walka o magię.
Wszyscy jesteśmy łotrami to fantastyka młodzieżowa, która ma potencjał. Liczę, że w drugim tomie będzie więcej akcji i zaskoczeń. W tej części końcówka przykuła moją uwagę i nie pozwoliła mi się oderwać od czytania, mam jednak nadzieję, że kolejny tom będzie miał jeszcze więcej takich momentów.
Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl. Na stronie TaniaKsiazka.pl znajdziecie więcej nowości w świetnych cenach.
Fantastyka to nie moja bajka, ale moja córka ja lubi, więc może za jakiś czas ten tytuł pojawi się w naszym domu.
OdpowiedzUsuńTytuł chętnie podsunę pod rozwagę mojej młodzieży, fantastyczne klimaty powinny przyciągnąć zwłaszcza moją córkę, ostatnio buszuje w takich klimatach. Izabela
OdpowiedzUsuńAkurat ta propozycja raczej nie przypadłaby mi do gustu także sobie odpusze
OdpowiedzUsuńDyedblonde
Jestem przekonana, że jest się czym zainteresować w wolnym czasie. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka wpadnie w mój gust. Chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, ze akcja rozkręca się powoli, mimo to książka wydaje się być warta uwagi. Dzięki za jej recenzję. :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Myślę, że mogłabym przeczytac
OdpowiedzUsuńDość częśto sięgam po młodzieżówki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję, bo mamy podobne gusta. Anna Szulist=Książkowy Las Anki