Autor: Leigh Bardugo
Tytuł: Żywoty
Świętych
Tytuł oryginalny:
The Lives of Saints
Wydawnictwo: Mag
Liczba
stron: 128
Co możemy powiedzieć o świętych? Kim byli, nim zaczęto się do nich modlić? Czy zawsze mieli wyjątkowe moce? Jak pomagają wiernym? O tym i o wielu innych sprawach można przeczytać w Żywotach Świętych Leigh Bardugo.
Książka osadzona jest w świecie griszów, a opisani w niej święci wykreowani zostali przez autorkę. To fikcyjne postacie. Wspomnienia o nich znajdziemy w innych jej książkach. Żywoty przypominają wprawdzie baśniowe historie, jednak przy tym są niczym biografie osób, do których potem się modlono. Sporadycznie znajdziemy w tym wydaniu opowieści, których święci nie są bezpośrednimi bohaterami – inne postacie o nich wspominają i przywołują ich, a potem doświadczają łaski bycia wysłuchanym.
Biogramy są krótkie, każdy zajmuje maksymalnie sześć stron. Nie pozbawiono ich jednak treściwości – pojawia się sporo detali. Jest wprowadzenie, charaktery są zarysowane, a historie różnorodne. Książka swoją budową przypomina trochę zbiór baśni – każdy żywot rozpoczyna się ilustracją, potem jest piękny, zdobiony inicjał, a tytuł rozdziału składa się z imienia świętego. Ostatnia linijka to informacja na temat tego, czego patronem jest opisywany święty.
Historie z Żywotów Świętych często zawierają drastyczne szczegóły z życia bohaterów – wielu z nich zostało zamordowanych lub poświęciło swe życie, umierając w imię swojej wiary i swoich przekonań. Nie ma tu makabrycznych opisów, jest raczej stwierdzenie faktu, bez zbędnej makabry. Ma się z jednej strony wrażenie, że całość wypada dość brutalnie. Z drugiej jednak strony podczas czytania nie mogłam się pozbyć myśli, że autorka wykonała dobrą robotę, tworząc te historie. Dlaczego? Przecież wielu chrześcijańskich świętych również zmarło męczeńską śmiercią. Tak samo jest i tu – ludzie albo się bali świętych, albo im zazdrościli, jednocześnie wymagając od nich za dużo, przez co niezadowoleni pozbawiali ich życia. Jeśli o tym pomyśleć, losy zmyślonych bohaterów i tych postaci, które znamy z chrześcijaństwa, są dość zbieżne.
Książka jest pięknie wydana. Jak wspomniałam, w środku pojawiają się ilustracje, których autorem jest Daniel J. Zollinger. Niektóre wyglądają jak klasyczne ikony – świętych sportretowano w statycznej pozie, mogliby zdobić witraże. Inne rysunki pokazują ich w jakiejś ważnej chwili. Niektóre z nich są dość ciemne, inne mają ciepłe barwy. Całość jest pięknie dopasowana. Inicjały są eleganckie, a strony okalają złote ozdobniki.
Żywoty Świętych to książka, która spodoba się fanom twórczości Bardugo. Uzupełnia wiedzę z serii, odkrywa przed czytelnikami ciekawostki. Na pewno znajdzie się ona w biblioteczce osób, które lubią twórczość tej pisarki. Jest to jednak osobna pozycja, zbiór biografii-historii, którą mogą czytać też osoby, które nie znają innych powieści autorki. Nie zniechęcajcie się faktem, że są to żywoty osób świętych – napisano je w interesujący, wciągający sposób, są krótkie i pięknie wydane. Zmyślona hagiografia może nie jest lekturą zajmującą przez wiele wieczorów, bo jest dość krótka, ale jest zbiorem opowieści o osobach, które w jakiś sposób zostały świętymi. Mnie tę pozycję czytało się dobrze, mimo że mam za sobą tylko jeden tom pióra Bardugo. Nie podchodźcie do Żywotów Świętych z myślą, że to książka tylko dla fanów. To pozycja, która może skłonić do refleksji na temat życia osób, które zostały obdarowane łaską przez bóstwa – a to życie wcale nie jest łatwe.
Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl. Na TaniejKsiazce znajdziecie więcej powieści młodzieżowych, a do tego w atrakcyjnych cenach!
Czyli trochę takie mylące, prawda? Bo tytuł jednoznacznie wskazuje że poznamy życiorysy świętych a tutaj chodzi o postacie fikcyjne, chyba powinno być to wyraźnie zaznaczone. Jednak chętnie zajrzalabym do środka żeby zobaczyć te stylizowane na średniowieczne ilustracje.
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam nic podobnego, więc w sumie mogę się na nią skusić.
UsuńDziękuję za rekomendacje. Myślę, że to bardzo ciekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńLubię książki Bardugo i już to mnie mobilizuje, by przeczytać Żywoty Świętych, ale dobrze, że piszesz o tym, że każdy może po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa pozycja, warto się z nią bliżej zapoznać :)
OdpowiedzUsuńChyba bym nie zwróciła uwagi na tę pozycję w księgarni, ale twoja opinia jest bardzo interesująca.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, chętniej skuszę się najpierw na Cień i kość.
OdpowiedzUsuńJak na razie podziękuję tej powieści
OdpowiedzUsuńNie wiem czy czuję się nią zainteresowana, ale wiem komu mogę ją polecić.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Autorkę, a nie słyszałam o tej powieści. Dobrze wiedzieć!
OdpowiedzUsuńwidziałam już recenzję na instagramie i musze przyznać, że ta książka bardzo mnie kusi
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, niedawno postanowiłam ją zakupić. Bardzo doceniam za dokładne zabezpieczenie przesyłki. Dzięki odpowiedniemu opakowaniu produkt nie został uszkodzony podczas transportu. Jestem bardzo zadowolona z otrzymanego zamówienia.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać, najpierw jednak musimy dokończyć z mężem remont. Chcemy odświeżyć nasze mieszkanie i też pozmieniać osłony okienne
OdpowiedzUsuń