Gargantis, Thomas Taylor

Autor: Thomas Taylor
Tytuł: Gargantis
Wydawnictwo: Wilga
Czas trwania: 6 godz. 51 min

Do Herbiego Lemona zgłasza się mężczyzna, który podaje mu muszelkę. Twierdzi, że powinna trafić do Biura Rzeczy Znalezionych. Mężczyzna ma na głowie ogromny kaptur, nie widać jego twarzy. Okazuje się też, że muszelka to mechaniczne urządzenie, które sprawia same kłopoty. Jednak to tylko część tego, z czym Herbie i jego przyjaciółka Violet będą musieli się zmierzyć – sztorm wyrzuca na brzeg dziwną butelkę w kształcie ryby, a prawo do jej posiadania roszczą sobie różni ludzie. Herbie ma ustalić, komu powinien ją oddać. W środku butelki znajduje jednak coś, czego się nie spodziewał…

Gargantis to drugi tom serii młodzieżowej Thomasa Taylora. Ponownie narratorem i głównym bohaterem jest Herbie Lemon, pracownik Biura Rzeczy Znalezionych, nastolatek, który trafił do Widmowego Portu w skrzynce cytryn. Narracja dzięki niemu jest lekka, dowcipna, pełna emocji.

Ten tom opowiada o nowym potworze – Gargantisie. To pradawny stwór, którego ktoś zbudził. Sprawia, że nad Widmowym Portem szaleją sztormy, a budynki ulegają zniszczeniu. Nie jest to dobre dla małej mieścinki. W miasteczku pojawia się też nowa tajemnicza postać – zakapturzony mężczyzna, który przeraża Herbiego.

Podobnie jak w pierwszej części serii dowiadujemy się, jakie legendy krążą po miasteczku. Mieszkańcy wierzą w potwory, jednak niewielu z nich może twierdzić, że widziało te istoty. Widmowy Port nie jest jednak normalnym miasteczkiem, więc wszystko może się tu zdarzyć. Nikogo nie dziwi na przykład, że dwunastolatkowie pracują, a butelka w kształcie ryby skrywa magiczną istotkę.

Nie brakuje emocji i zwrotów akcji. Fabuła serwuje nam sporo zaskoczeń. Są pościgi, ucieczki, próba morderstwa (raczej jej omówienie), a także przepowiednie syrenmałpy, które odczytywane są chyba zbyt dosłownie. Są też lżejsze wątki – przyjaźni, poszukiwania prawdy, a także nieoceniania po pozorach. To wszystko sprawia, że jest to naprawdę wciągająca powieść młodzieżowa. To powieść przygodowa z elementami fantastycznymi, którą pochłania się z ogromnym zainteresowaniem.

Język powieści dostosowany jest do młodego odbiorcy. Nie ma tu trudnych i wyszukanych słów, a narracja pierwszoosobowa skraca dystans między tekstem a czytelnikiem. Herbie jest w podobnym wieku co osoby, do których książka jest skierowana. Świetnie radzi sobie z relacjonowaniem historii, w której bierze udział – jest zabawny, często pozwala sobie na uszczypliwe uwagi w myślach, co było przekomiczne.

Lektorem powieści jest Jakub Pruski. Przyznam, że dość dobrze słuchało mi się jego interpretacji tekstu. Potrafił się nim bawić. Wydawał dźwięki, które pewnie w treści były zapisane jako ciąg liter – na przykład odgłos flary wzbijającej się w powietrze. Czasem przeszkadzało mi tylko, że zmieniając głos, dobierając go do postaci (co bardzo lubię!), nie wychodził z roli, odczytując narrację. To mnie nieco zbijało z tropu podczas słuchania.

Gargantis to kolejna dobra młodzieżowa powieść Taylora. Wysłuchałam z zainteresowaniem i nie mogę doczekać się kolejnego tomu, za który się wezmę. Może w nim odkryjemy tajemnicę tego, kim byli rodzice Herbiego.

8 komentarzy:

  1. Chętnie zwrócę uwagę na tę lekturę, ale w wersji papierowej. Przy audiobookach nie mogę się skupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii młodzieżowej, ale myślę, że zainteresuje wielu młodych czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już wcześniej zwróciłam na nią uwagę i na pewno się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta muszelka to taka troszkę puszka Pandory;) Okładka ksiażki ładna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy nadarzy się okazja chętnie skuszę się na tę lekturę i będę polecać ją dalej.

      Usuń
  5. Nie miałam pojęcia, że ta seria ma audiobooki! Czytałam w książkowych wydaniach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na dzień dzisiejszy moje dzieci nie lubią audiobooków, wolą tradycyjne papierowe książki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem przekonana czy by mi się to spodobało. Ale bardzo możliwe, że warto przesłuchać i się przekonać.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!