Spotkanie ze znawcą kobiecych dusz


Fot. Adrian Błachut


Przy okazji promocji najnowszej książki Janusza Leona Wiśniewskiego Wszystkie moje kobiety odbyło się w Warszawie wyjątkowe spotkanie – kolacja blogerek z autorem.
O Januszu L. Wiśniewskim słyszał chyba każdy. To polski pisarz i naukowiec, który zadebiutował w 2001 roku powieścią S@motność w sieci. Na jej podstawie powstały film (z Andrzejem Chyrą i Magdaleną Cielecką) oraz serial. Od tego czasu autor zdobył liczne grono fanek nie tylko w Polsce, lecz także poza jej granicami, głównie w Rosji i na Ukrainie. Ma na koncie wiele książek, w tym Bikini, Na Fejsie z moim synem, Miłość oraz inne dysonanse, Grand czy Eksplozje, a już niedługo premierę w Polsce będzie miała jego najnowsza powieść – Wszystkie moje kobiety. To opowieść o mężczyźnie, który budzi się po kilku miesiącach śpiączki i dowiaduje się, że w tym czasie odwiedzały go kobiety, które wiele dla niego znaczyły. Co nimi kierowało? Chciały się z nim pożegnać, a może go odzyskać? 
 
Fot. Adrian Błachut
Najnowsza książka Janusza L. Wiśniewskiego – Wszystkie moje kobiety – będzie miała oficjalną premierę 8 listopada. Z okazji promocji książki wydawnictwo Znak literanova zorganizowało wyjątkowe spotkanie z autorem książki, w którym udział wzięły blogerki. Miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w tym wydarzeniu. Była to kameralna kolacja w niewielkim gronie, podczas której mogłyśmy porozmawiać z autorem na temat nowej książki, twórczości, jego życia, pomysłów na książki i tego, jak odbierana jest jego proza za granicą. Nie zabrakło tematów związanych z miłością, kobietami i związkami. Pan Janusz okazał się nie tylko czarującym, inteligentnym, szarmanckim mężczyzną, lecz także ciekawym świata naukowcem, który wypytywał nas o m.in. blogowanie, nasze życie, pracę. 
 
Fot. Adrian Błachut
Na moim blogu pojawiło się kilka recenzji powieści Wiśniewskiego, jednak przeczytałam znacznie więcej niż to, co zrecenzowałam. Proza autora S@amotności w sieci zawsze zachwyca mnie ogromem emocji i celnością spostrzeżeń, a przy tym tak doskonałym oddaniem tego, co czują i myślą kobiety, że to wręcz nieprawdopodobne, by napisał to mężczyzna. Podczas spotkania okazało się, że pan Janusz to faktycznie doskonały obserwator, który czerpie z doświadczeń i historii innych ludzi, który nie tworzy swoich książek masowo – jak inni pisarze, o czym też rozmawialiśmy. 
 
Fot. Adrian Błachut
Ta wyjątkowa kolacja pokazała, że Wiśniewski to człowiek, z którym chce się rozmawiać o wszystkim, nieważne, czy będzie to literatura, kultura, sztuka czy związki, problemy współczesnego świata czy media społecznościowe i blogi. Poza rozmowami był także czas na wspólne zdjęcia i autografy. 

Oby więcej takich wydarzeń – dzięki nim można lepiej poznać człowieka, który tworzy książki. A już szczególnie więcej takich kolacji z Januszem L. Wiśniewskim, znawcą kobiecych dusz.

4 komentarze:

  1. Bardzo intryguje mnie ten człowiek jako autor i mam nadzieję, że uda mi się Go kiedyś poznać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega spotkanie! Obym i ja mogła kiedyś wziąć w podobnym udział ;)
    Wiśniewski jest niesamowity - byłam na promocji jego książki i nawet mogłam z nim przeprowadzić wywiad :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawa dla wydawnictwa za niesamowity i cudowny pomysł. Pewnie nie powinnam się tym chwalić, ale zazdroszczę Ci. Uwielbiam J. L. Wiśniewskiego jako pisarza, ale bardzo cenię go również jako człowieka. Miałam niewątpliwą przyjemność na dwie krótkie, ale wartościowe rozmowy z Panem Januszem i byłam pod wielkim wrażeniem. Bardzo mądry człowiek i cudownie skraca dystans.
    Cieszę się, że miałaś okazję to przeżyć :-).

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!