Prawda bywa względna – Paradoks

Do zespołu policyjnego Marka Kaszowskiego dołączona zostaje Joanna Majewska z Biura Spraw Wewnętrznych. Kobieta ma sprawdzać stare sprawy prowadzone przez policjanta, by dowieść, że popełnia on błędy. Joanna donosi przełożonemu o uchybieniach Kaszowskiego, ale nie wie, że sprawa ma jeszcze drugie dno.

Paradoks jest polskim serialem kryminalnym z 2012 roku. Łącznie pojawiło się trzynaście odcinków, w których możemy zobaczyć Bogusława Lindę, Annę Grycewicz, Cezarego Łukaszewicza, Andrzeja Zielińskiego, Ewę Skibińską i Arkadiusza Jakubika.

Większość odcinków to inna sprawa kryminalna. Łączy je prowadzone przez Majewską śledztwo, a także sprawa z narkotykami, w którą ktoś chce wrobić Kaszowskiego. Niektóre sprawy są już zamknięte, inne dopiero się rozpatruje, dlatego mamy mieszankę różnych wątków i planów czasowych. Joanna bada stare sprawy i odkrywa, że nie zostały poprowadzone poprawnie. Czy jednak zawsze chodzi o to, by złapać mordercę?

Główną bohaterką jest Joanna Majewska. To bohaterka, której nie da się polubić. Upierdliwa, sztywna i nieprzyjemna. Sama nie wie, czego chce – raz odpycha ludzi, raz sama się pcha w ich życie. Na dodatek ciągle jest rozdarta między pracą a życiem prywatnym, gra na dwa fronty i jest po prostu niesympatyczna.

Plusem serialu jest pokazanie niejednoznacznych rozwiązań. Okazuje się, że mimo iż Kaszowski znalazł odpowiedzialnych za niektóre sprawy, nie zostali oni ukarani. Dlaczego? Bo policjant wykazał się miłosierdziem i zrozumieniem. Niektóre z ofiar wycierpiały się wystarczająco, nie trzeba było jeszcze dokładać im kary za odegranie się na oprawcach. Ten serial pokazuje, że nie wszystko jest czarno-białe, a czasem nie liczy się to, kto jest winny i jaka jest prawda, lecz to, by dać komuś żyć dalej z tym, co zrobił.

Paradoks to jednak serial bardzo nierówny. Gdyby skupić się tylko na tropieniu błędów w śledztwach, byłby nudny, ale dołożenie do scenariusza wątków podwójnej gry Majewskiej, a potem jeszcze całej ustawki z narkotykami okazało się przekombinowaniem. Wynudziłam się podczas oglądania i miałam poczucie znużenia. Nie ratował serialu ani Linda, ani Jakubik, wszyscy wyglądali na równie zmęczonych co ja podczas seansu.

Paradoks mógł być niezłym serialem i pewnie w czasie swojej premiery był odkrywczy, ale przyznaję, że zestarzał się brzydko. Obejrzałam, bo lubię seriale kryminalne, ale nie podeszłabym do niego drugi raz. Jeśli nie przeszkadza wam powolna akcja i denerwująca bohaterka, możecie spróbować, ale ostrzegam – to się ciągnie jak tasiemiec.