Rok w Krainie Czarów, Maciej Szymanowicz

Autor: Maciej Szymanowicz
Tytuł: Rok w Krainie Czarów
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 28

Co się robi w Krainie Czarów i kto w niej mieszka? Czy krasnoludki są grzeczne? A smok zieje ogniem? Czy jest tu czarownica? A może to tylko przyjazna kraina dla dobrych wróżek? Sprawdźcie sami w książce Macieja Szymanowicza Rok w Krainie Czarów.

Seria Rok w… wydawnictwa Nasza Księgarnia to interesujący cykl książek dla najmłodszych. W środku nie ma tekstu, są jedynie ilustracje. Każda pozycja opowiada o innym miejscu, pokazuje jego specyfikę, zwraca uwagę na różnice między kolejnymi miesiącami. Autorami książek są ilustratorzy. Dzięki temu, że każdy z nich ma inny styl, pozycje są bardzo różnorodne – jedne bardziej skupiają się na szczegółach, inne mniej, ale wszystkie są barwne, piękne i dopracowane.

Na początku książki, na wewnętrznej stronie okładki, narysowano wszystkich bohaterów i krótko ich opisano. To magiczne istoty, które znamy z innych opowieści, jak smok czy krasnoludki. Pojawiają się również istoty baśniowe, o których wcześniej nie słyszeliśmy. Jest też Śpiąca Królewna i Czerwony Kapturek. 

Tak jak w innych pozycjach z serii, tak i tu obserwujemy wydarzenia z różnych miesięcy. Można sprawdzać, co dzieje się w tej krainie pełnej magii i co robią w niej bohaterowie. Możemy śledzić ogólne zmiany albo skupić się na wybranej postaci. Co ciekawe, autor nie ogranicza swojej historii do jednej, stałej planszy, lecz zmienia tło co jakiś czas.

Ilustracje w książce są kolorowe, ładne, pełne radości. Szymanowicz ma charakterystyczną kreskę, której nie da się pomylić z niczym innym. Postacie w jego wykonaniu są naprawdę magiczne, bajkowe i barwne. 

Książka trenuje spostrzegawczość. Dzięki dużej liczbie szczegółów nigdy się nie nudzi, a ponieważ nie ma w niej tekstu, można też nauczyć się opowiadać o tym, co się widzi. Dzieci będą zachwycone rysunkami, ale też zabawą, którą dostarczają – trzeba samemu wymyślać historię, którą się ogląda. Polecam szczególnie dla maluchów, które będą mogły samodzielnie tworzyć opowiadanie na podstawie ilustracji.

2 komentarze:

  1. Poczekamy, aż mój chrześniak będzie trochę starszy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie ciekawią książeczki z tej serii i na pewno przynajmniej część z nich wyląduje u moich siostrzeńców.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!