Królestwo Przeklętych, Kerri Maniscalco

Autor: Kerri Maniscalco
Tytuł: Królestwo Przeklętych
Tytuł oryginalny: Kingdom of the Cursed
Wydawnictwo: You&Ya
Czas trwania: 16 godz. 33 min

Emilia trafia do piekieł, gdzie ma wyjść za Pana Pychy. Dzięki pobytowi w tej krainie odnajdzie odpowiedzi na to, kto zamordował jej siostrę, a przynajmniej ma taką nadzieję. Przed dołączeniem do dworów musi przejść próbę, a potem cierpliwie czekać aż jej narzeczony zaprosi ją do siebie. W tym czasie spędza dni u Pana Gniewu, próbując odgadnąć, jak ma się wpasować do tego świata.

Królestwo Przeklętych to drugi tom serii fantastycznej Kerri Maniscalco. Główna bohaterka i narratorka to młoda czarownica Emilia, która zawarła pakt z jednym z piekielnych książąt. Fabuła w tym tomie to bezpośrednia kontynuacja pierwszej części – już pierwszy rozdział rozpoczyna się w miejscu, w którym skończyła się akcja poprzednio, nie dając nam czasu na wprowadzenie w tę historię.

W tym tomie Emilia musi poszukać sposobu dostania się na dwór demona, który ma być jej mężem. To narzeczeństwo stawia przed nią wymagania – przejście przez Korytarz Grzechu, stawianie czoła dworzanom, którzy nie są jej przychylni, niepoddawanie się panu demonów. Jednak dziewczyna gotowa jest na to wszystko, ponieważ liczy, że znajdzie odpowiedź na pytanie, kto zabił jej siostrę.

Emilia w tej części wykorzystuje umiejętności, które rozwinęła podczas ostatnich tygodni przebywania wśród demonów na ziemi. Jest sprytna, oszukuje, przeszukuje, gra w ich grę pełną intryg. Radzi sobie z wyciąganiem informacji i nie boi się ryzykować. Pewne rzeczy się jednak nie zmieniły – dziewczyna wpada w tarapaty i zamiast poprosić kogoś o pomoc, zmaga się z nimi samodzielnie, ukrywa je, co nie jest najlepszym wyjściem. Z jednej strony próbuje zaufać Panu Gniewu, chce mieć w nim sojusznika, ale nie chce mu wyjawić, z czym się zmaga.

Relacja Emilii i demona jest skomplikowana. Dziewczyna oszukuje jego i siebie, że nic do niego nie czuje, stara się traktować go chłodno i z dystansem, a tymczasem przy każdej okazji nie mogą się od siebie oderwać. Pożądanie bierze górę i co chwilę otrzymujemy sceny erotyczne. A jednak nie ma między nimi jasno powiedziane, co do siebie czują. Wręcz przeciwnie, jakby na złość sobie starają się ranić tę drugą osobę, by nie pokazać, że coś jest na rzeczy. Wątek romansowy wysunął się na pierwszy plan i zdominował inne elementy fabuły.

Na plus w tej części wychodzi świat przedstawiony. Autorka mogła wykazać się kreatywnością i zaserwować nam swoją wizję piekła. Nie jest ono typowe, jest w nim bardzo zimno, dwory są jednak dość podobne go ludzkich – pojawiają się dworzanie, dworskie plotki i intrygi, a strój może kogoś albo pogrążyć, albo pokazać siłę tej osoby. Nie zabrakło też magicznych elementów, które są w tej fabule bardzo istotne.

Lektorką audiobooka ponownie jest Katarzyna Gałązka. Kobieta świetnie radzi sobie z odczytywaniem tekstu, nadaje odpowiednią barwę głosu głównym bohaterom, czyli Emilii i Panu Gniewu. Łatwiej dzięki temu zorientować się, kto właśnie mówi. Dodatkowo w tej części lektorka w bardzo dobrym stylu oddała emocje bohaterów w scenach erotycznych – zachrypnięte głosy, urwane oddechy sprawiły, że momentami czułam się dziwnie podczas słuchania, bo miałam wrażenie, że podsłuchuję parę podczas schadzek łóżkowych. Ale nie jest to wada – chyba że słuchacie bez słuchawek w miejscu publicznym – to naprawdę dobrze oddana relacja.

Królestwo Przeklętych wydaje mi się lekturą dla nieco starszego czytelnika. Z uwagi na liczne sceny erotyczne nie jest to już fantastyka młodzieżowa, tylko raczej powieść dla dojrzalszego odbiorcy. Niemniej ta część wydawała mi się ciekawsza od pierwszej, chociaż i tak ubolewałam nieraz nad zachowaniem głównej bohaterki.

Audiobooka wysłuchałam dzięki Audiotece.

 

5 komentarzy:

  1. Przyznam, że nie za bardzo przyciąga mnie ten tytuł, ale może to mylne wrażenie, jeśli książka sama wpadnie mi w ręce, a w zasadzie seria, to poznam. Izabela

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro w tej fantastyce jest sporo scen erotycznych to nie wiem czy się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Generalnie fantastyka to nie moja bajka, ale na ten tytuł mogłabym się skusić. Ciekawi mnie tabula.

    OdpowiedzUsuń
  4. przyznam że wolę tradycyjne ksiązki od audiobooków choć może na tego i bym się skusiła
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że raczej będę polecać ją dalej.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!