Raybearer. Władcy Promienia, Jordan Ifueko

Autor: Jordan Ifueko
Tytuł: Raybearer. Władcy Promienia
Wydawnictwo: Must Read
Liczba stron: 480

Tarisai wychowywana była przez kolejnych nauczycieli, a matkę widywała sporadycznie. Była to tajemnicza kobieta, której większość osób się bała. Gdy dziewczynka podrosła, dowiedziała się, że ma moc, którą jej matka chce wykorzystać. Została wysłana do stolicy, gdzie miała przejść próby, by zostać jedną z jedenastoosobowej rady przyszłego cesarza. Młody władca okazał się przyjacielsko nastawiony, ale Tarisai nie zdradziła mu, że ma misję wpojoną przez matkę – ma zabić przyszłego cesarza.

Raybearer. Władcy Promienia Jordana Iflueko to fantastyka młodzieżowa, w której główną bohaterką i narratorką pierwszoosobową jest Tarisai. Poznajemy ją jako młodziutką dziewczynkę, a potem obserwujemy jej nastoletnie lata. Dziewczyna jest zagubiona i rozdarta – chce być blisko matki, która ją odtrąca, a dodatkowo próbuje ją wykorzystać. Równocześnie polubiła młodego następcę tronu, nie chce mu robić krzywdy.

Główna bohaterka jest interesującą postacią. Po pierwsze została urodzona z dwóch niezwykłych istot, które połączyły się i spłodziły dziewczynkę ze specjalnymi umiejętnościami. Z jednej strony wydaje się, że Tarisai jest samotna, ale szybko zjednuje sobie ludzi w pałacu. To w domu wszyscy się od niej odsuwali, bo bali się, że przez swoje zdolności zabierze im wspomnienie. Dziewczyna ma świadomość, że jest niezwykła, ale nie chwali się tym, lecz raczej mówi o darze jako o ostrzeżeniu, by inni nie czuli się zagrożeni nagłym dotykiem. Po drugie jest odważna i próbuje żyć własnym życiem. Nie chce dać się zmanipulować przez cel wyznaczony przez matkę.

Fabuła pokazuje głównie życie Tarisai w pałacu. Obserwujemy, jak trafia do niego i przechodzi próby, a potem zaprzyjaźnia się z Dayo, cesarskim potomkiem. Kolejne wydarzenia jej życia to bycie częścią rady i działanie w niej. Dziewczyna ma uczyć się swojej roli i poznawać kolejne zadania, które przyjdzie jej wykonać. Równocześnie próbuje opierać się temu, o co prosiła ją matka. Nie jest to łatwe, bo Tarisai jest zobligowana magią do wypełnienia powierzonego jej zadania.

Fabuła rozgrywa się w ciekawie stworzonym świecie. Mamy krainy, ich historię, która została przedstawiona w interesujący sposób, ale nie jest to ściana tekstu, która ma nas wprowadzić w miejsce akcji. Raczej w międzyczasie zbieramy informacje i dowiadujemy się o kolejnych ważnych sprawach. Na plus wychodzi fakt, że czuć w tej powieści klimat inspirowany zachodnioafrykańskimi wierzeniami.

Książka ma wiele wątków, które mi się podobały. Pierwszy z nich dotyczy magii – bohaterowie mają specjalne umiejętności, które wyróżniają ich na tle innych osób. Ciekawy jest też wątek łączenia umysłów z cesarzem i tworzenie rady. To ma sprawić, że powstanie jednolita, lojalna grupa wspierająca władcę, kochająca go bezgranicznie i gotowa oddać za niego życie. Pojawia się wątek przyjaźni i poświęcenia. Niemniej ważny jest motyw rodzinny – Tarisai od małego zabiegała o uwagę matki, a nawet gdy ta była dla niej oziębła i skazała ją na wykonanie okrutnego czynu, dziewczyna nie chciała jej przekreślić.

Powieść bardzo mi się podobała. Miała unikalny klimat, pomysł na fabułę był oryginalny, nie brakowało ani zaskoczeń, ani wątków romantycznych, lecz wszystko było wyważone i odpowiednio położono nacisk na najważniejsze tematy. Lubię, gdy fantastyka młodzieżowa mnie zaskakuje, a ta mnie zaskoczyła. 

Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Must Read.

 

8 komentarzy:

  1. Ciekawa propozycja dla miłośników gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powieść, która może mnie przyciągnąć, zaproponuję córce wspólne czytanie, elementy magii i niebezpiecznej misji mile widziane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam jeszcze ani o książce, ani o wydawnictwie. Muszę przyjrzeć się co jeszcze oferuje i autorka, i wydawca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyka to nie do końca mój klimat, za to moja córka uwielbia. Może za jakiś czas ten tytuł pojawi się w naszej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  5. jak słyszę o magii to trochę mnie odrzuca, ale ta książka mogłaby mi wpaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka idealnie trafia w mój gust. Na pewno nie zaszkodzi wiedzieć o jej istnieniu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej omijam ten gatunek książek. Kiedyś po fantastykę sięgałam często, a teraz mnie nudzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę że jest to dość obszerna książka, ja zazwyczaj sięgam po cieńsza i lżejsza lekturę

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!