Lisi rozpacza po śmierci brata, który zginął w tragicznych okolicznościach, jadąc do dziewczyny. Prawda jest jednak bardziej skomplikowana – Joseph wybierał się na spotkanie z Vanessą, bogatą infulencerką, która bawiła się jego uczuciami. Tak to widzi Lisi i postanawia, że zemści się na ukochanej brata, wierząc, że to przyniesie jej ukojenie. Nastolatka wkręca się na przyjęcie i szuka sposobu na dotarcie do Vanessy. Czy uda jej się zaprzyjaźnić z dziewczyną?
Kitz to serial, którego premiera miała miejsce w 2021 roku. W głównej roli zobaczymy Sofie Eifertinger, która przez widzów została zapamiętana jako „ta z trądzikiem” – przypominam, że gra nastolatkę, więc to nic dziwnego, że nie ma idealnej cery, którą widzimy na okładkach magazynów dla kobiet. Wygląda dzięki temu naturalnie i nie jest sztuczna. Oprócz niej na ekranie pojawiają się Valerie Hubert, Bless Amada, Zoran Pingel i Ben Felipe.
Kitz to serial, którego akcja rozgrywa się w Alpach. Tu bogaci przyjeżdżają na narty i wypoczywają w swoich zimowych posiadłościach, urządzając imprezy, pijąc i balując do białego rana. Zamożne nastolatki chcą się wyszaleć i pokazać przed swoimi znajomymi. Zabawa bez konsekwencji to ich motto, a przyjaźń i nienawiść dzieli cienka granica. Widoków na Alpy jest jednak niewiele, za to ładnie pokazano wygląd miasteczka i domów bogaczy – jest się czym zachwycać!
Główna bohaterka szuka zemsty i wiemy to od pierwszych minut serialu. Pomaga jej w tym przyjaciel, który jest wtajemniczony w sprawę. Plan Lisi jest prosty – zbliżyć się do Vanessy i zniszczyć jej życie. Będzie próbowała ją ośmieszyć, odebrać przyjaciół, dobre imię i skłócić z bliskimi, by poczuła się opuszczona i zraniona. Lisi jest przebiegła i świetnie gra swoją rolę, jednak im bliżej poznaje Vanessę i jej paczkę, tym lepiej zaczyna rozumieć, że ich życie to nie tylko imprezy i lenistwo w spa, to też oczekiwania wobec nich, problemy z poszukiwaniem własnej drogi życiowej i brak wsparcia ze strony rodziców.
Mocnym punktem serialu jest drugoplanowa postać Hansa – przyjaciela Lisi. Wspiera ją, jednak ma też własne zmartwienia. Spotyka się z Koshem, bogatym dzieciakiem, jednak ta relacja jest trudna. Hans boi się, że chłopak go nie zrozumie – przyjaciel Lisi jest rolnikiem, pracuje fizycznie, nie ma czasu na głupoty w przeciwieństwie do spadkobiercy hotelowego imperium. Twardo stąpa po ziemi, a Kosh lubi się bawić, ma problem z alkoholem i zabija czas głupotami. Podoba mi się ten wątek, bo pokazuje zderzenie dwóch światów, a dodatkowo świetnie prezentuje przyciąganie i odpychanie się kochanków.
Kitz jest serialem, który finalnie mnie nie porwał. Ma jedynie sześć odcinków, ale miałam poczucie, że historia jest bardzo rozciągnięta, a sam wątek zemsty dziecinnie przedstawiony i zrealizowany. Potencjał był, ale chyba zabrakło trochę przemyślenia. Podobał mi się finał – był zaskakujący i nieoczywisty, co jest dużym plusem, jednak całość wypadła dość przeciętnie.
Szkoda, że ten serial nie do końca przypadł Ci do gustu. Ja raczej nie mam na niego ochoty.
OdpowiedzUsuńNie będę raczej miała tego serialu na uwadze w przyszłości. Szkoda mi na niego czasu.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym serialu, gdzie można go ewentualnie obejrzeć bo nie widzę w poście :)
OdpowiedzUsuńdobrego dnia, mam nadzieję, że słonecznego
Faktycznie, nie napisałam. To serial dostępny na Netflixie
UsuńSama widziałam i spodziewałam się, że będzie ciut lepszy - przynajmniej opis wskazywał na coś bardziej porywającego :/
OdpowiedzUsuńJakoś w ogóle nie zwróciłam na niego uwagi, ale spróbuję, bo może bardziej mi się spodoba, ogólnie lubię młodzieżówki.
OdpowiedzUsuńPierwsze o nim słyszę, ale sprawdzę, nawet jeśli zbytnio nie zachwyca. W końcu to tylko 6 odcinków. :D
OdpowiedzUsuńRzadko oglądam seriale, a jak już to wybieram te dokumentalne albo kryminalne, więc to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubię oglądać produkcję Netflixa, będę mieć tę na uwadze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie spotkałam się jeszcze z zapowiedziami tego serialu, ale przyznaję, że jego fabuła wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że serial nie przypadł Ci do gustu. Nie słyszałam o nim wcześniej, ale z tego co czytam, to dużo nie straciłam. ;)
OdpowiedzUsuń