Autor: Jakub Skworz
Tytuł: Klara buduje
Klara podczas spaceru widzi piękny budynek, który ją fascynuje. Zauważa też ogłoszenie o konkursie. Boi się jednak wziąć w nim udział, ucieka do domu zestresowana, nie rozumie do końca swoich uczuć. Szybko jednak postanawia, że zmierzy się z wyzwaniem i spróbuje swoich sił w konkursie. Prosi o pomoc przyjaciół i stawia się w budynku uczelni, w której studenci budują rzeczy wedle swojego projektu. Czy grupie Klary uda się zbudować coś samodzielnie?
Klara buduje to nowa książka Jakuba Skworza. Skierowana jest do dzieci, jednak i dorośli znajdą w niej coś dla siebie. Główną bohaterką jest tytułowa Klara. Dziewczynka chce spróbować swoich sił w konkursie, nie przeszkadza jej, że biorą w nim udział starsi od niej konkurenci. Jest zdeterminowana i ciekawa.
Książka została zilustrowana przez Paulinę Derecką. Ilustracje w książkach dla dzieci są bardzo ważne. Od tych w Klarze… nie można oderwać wzroku. Są piękne, nie są udziwnione (przynajmniej w proporcjach sylwetek bohaterów są dość realistyczne), mają ładne kolory. Nie ma tu ostrych barw. Wszystko idealnie współgra z tekstem.
Mocną stroną książki jest to, że porusza temat branży budowlanej, obalając stereotyp dotyczący tego, że to wyłącznie męski zawód. Zaprezentowano sylwetkę dorosłej kobiety pracującej przy budowach, a i sama Klara już w młodym wieku interesuje się tematem budownictwa. To bardzo ważne, bo daje młodym czytelnikom poczucie, że mogą w życiu obrać drogi mniej uczęszczane i mniej utarte, ale nie oznacza to, że zakazane. Dobrze, że pokazuje się tego typu pozytywne przykłady dzieciom.
Mimo że główna bohaterka jest dziewczyną, nie jest to tylko książka skierowana do płci żeńskiej. Dzięki treści chłopcy mogą dowiedzieć się, że dziewczyny mają podobne do nich zainteresowania i w niczym nie odstają, nie są gorsze. Tak samo „okej” jest, gdy mężczyźni pracują jako pielęgniarze czy wychowawcy w przedszkolach, nie ma w tym nic złego.
Tak samo dużo wyciągną z tej pozycji dorośli, którzy mogą ją przeczytać samodzielnie lub na głos dziecku. Może w niektórych przypadkach da ona do myślenia na temat tego, jak postrzegany jest podział ról w społeczeństwie. Być może treść stanie się też przyczynkiem do obalania sztywnego podziału na „męskie” i „kobiece” rzeczy. Otworzy oczy na to, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w kwestii mentalności i podejścia do życia. Może niektórzy przestaną dzięki niej ganić dziewczynki, które chodzą po drzewach, i chłopców, których interesuje zabawa lalkami czy czesanie włosów siostrom.
Książka pokazuje pozytywne wzorce i obala stereotypy. Prezentuje też, że warto współdziałać i tworzyć plan, który potem wdraża się w życie. Mówi, że warto gonić za marzeniami i nie bać się wyzwań, a porażki traktować jako lekcję i wyciągać z nich wnioski. Mnie bardzo się podobała, bawiłam się przy niej świetnie, a przesłanie trafiło wprost do mojego serca. Zdecydowanie warto tę książkę podsuwać młodym czytelnikom.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorowi oraz Fundacji ERBUD.
Lubię książki o podziale ról w społeczeństwie i obalaniu stereotypów. Chętnie podejmę się jej lektury.
OdpowiedzUsuńZ racji tego, że pochodzę z rodziny artystów to zwracam bardzo dużą uwagę na ilustracje w książkach. Nawet moja siostra ilustrowała swojego czasu ksiązeczki dla dzieci. Tata i mama malowali obrazy i były wykorzystywane między innymi w tomikach poezji.
OdpowiedzUsuńOh very interestin book nice cover
OdpowiedzUsuńxx
Ciesze się, że powstają takie tytuły, które budują w dzieciach poczucie wartości i uczulają, że porażka nie jest niczym złym.
OdpowiedzUsuńMoja córka tez lubi brać udział w konkursie i coś czuje że zainteresowała by ją ta propozycja.
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdzie tej książki i bardzo się cieszę, że pojawiła się u Ciebie na blogu.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się publikacje, które obalają stereotypy. To dziwne, że ciągle jest tych stereotypów tak dużo wokól nas
OdpowiedzUsuń