Autor: Arthur Conan Doyle
Tytuł: Umierający detektyw
Pełny tytuł: Klasyka dla dzieci. Sherlock Holmes. Tom 25.Umierający detektyw
Wydawnictwo: Tandem/Storybox.pl
Czas trwania: 53 min
Watson dostaje informację o złym stanie zdrowia swojego przyjaciela, Sherlocka Holmesa. Na Baker Street okazuje się, że detektyw jest umierający. Sugeruje, że zaraził się tropikalną chorobą, a jego dni są policzony. Nie daje się zbadać Watsonowi, ale prosi go o przysługę i przyprowadzenie do siebie konkretnego mężczyzny.
Umierający detektyw to dwudziesty piąty tom o przygodach Sherlocka Holmesa autorstwa Arthura Conan Doyle'a. Podobnie jak w poprzednich przypadkach narratorem pierwszoosobowym jest Watson. W jego opowieści nie brakuje uczuć i emocji, opinii i sądów, które może wydać, bo to on jest tu narratorem.
Tekst powstał w oparciu o opowiadanie Doyle’a. Większość akcji krąży wokół Watsona, który dostaje zadanie od Holmesa. Potem lekarz przysłuchuje się rozmowie detektywa i jego gościa. Oprócz tego mamy nieco przemyśleć Watsona na temat stanu zdrowia jego przyjaciela.
Książka wyszła w serii Klasyka dla dzieci wydawnictwa Tandem. Jest to uproszczona adaptacja dla najmłodszych czytelników – dostosowano między innymi rozmiar czcionki i język. Treść pozbawiona jest dłużyzn i zbędnych opisów, to esencja powieści Doyle’a. Tekst przypomina jakby streszczenie, omówienie dzieła dla dorosłych, nie traci przy tym na wartości i jakości.
Lektorem tej części ponownie jest Maciej Więckowski. Świetnie oddał słaby stan zdrowia detektywa – jego głos jest słaby podczas mówienia, czasem też kaszle, co pasuje do Holmesa na łożu śmierci. Większość pozycji dotyczących Holmesa w Klasyce dla dzieci czyta właśnie ten lektor. To zapewnia pewną spójność, podoba mi się taki sposób prezentacji tego cyklu.
Rozwiązanie zagadki było dość przewidywalne, ale podczas słuchania było mi przykro z uwagi na Watsona, który nie został zapoznany ze szczegółami intrygi swojego przyjaciela. Holmes nie zdawał sobie też sprawy z tego, że rani swoich bliskich i to mnie też drażniło. Niemniej cała seria sprawia mi ogromną przyjemność – audiobooki są świetnie zrealizowane, a przygody detektywa nietuzinkowe.
Audiobooka wysłuchałam dzięki Audiotece.
Ten tom mam też do nadrobienia w przyszłości. Będę miała go na uwadze.
OdpowiedzUsuńObszerne wydanie serii Audiobooków. Ja nie przepadam za taką formą "czytania", ale moje dzieci czasem lubią. Muszę wspomieć o książce Lenie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie, chociaż już dawno do młodych czytelników nie należę, po prostu lubię takie klimaty w każdej formie. :)
OdpowiedzUsuńNo pod względem więzi rodzinnych Holmes nigdy sobie zbytnio nie radził.
OdpowiedzUsuńWow, widzę, że to naprawdę obszerna seria! Sądzę jednak, że to bardzo dobrze, że dzieci mają szansę poznać sławnego detektywa.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już niejednokrotnie o tej serii i jak lubię Sherlocka, to tutaj jest dla mnie za dużo części.
OdpowiedzUsuńLubię przygody Sherlocka Holmesa, chętnie sięgnę po tę historię w wolnej chwili, ale w formie papierowej. :)
OdpowiedzUsuńBez bicia przyznaję, że nie umiem się przekonać do audiobooków, jeszcze nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słuchałam żadnego audiobooka ale moja siostra bardzo mi poleca ich słuchanie.
OdpowiedzUsuńSiostra jest wielką miłośniczką tej serii i chętnie skusi się na tę pozycję.
OdpowiedzUsuń