Autor: Basia Szymanek, Ewa Podleś
Tytuł: Detektyw Niezgułka na tropie
Pełny tytuł: Detektyw Niezgułka na tropie.
Sprawa zaginionej babcinej protezy
Wydawnictwo:
Olesiejuk
Liczba
stron: 18
Do detektywa Niezgułki zgłasza się wiele osób, które chciałby prosić go o pomoc. Mężczyzna i jego asystentka Fredka postanawiają zająć się sprawą zaginionej sztucznej szczęki pewnej starzej kobiety. Na miejscu zbrodni rozmawiają z podejrzanymi i szukają śladów.
Detektyw Niezgułka na tropie. Sprawa zaginionej babcinej protezy to książka Basi Szymanek. Ilustracje wykonała Ewa Podleś. Pozycja ta wydana została w serii Tu i tam: szukam!. Książka skierowana jest do najmłodszych czytelników. Jest kartonowa, ma grube kartki. Z lewej strony znajduje się tekst, którego jest całkiem sporo. To fabularna opowieść z dialogami, której oś stanowi zagadka detektywistyczna. Prawa kartka to ilustracja. Nawiązuje do tego, o czym rozmawiają bohaterowie i wymaga pewnej reakcji ze strony czytelnika.
Ilustracje są związane z wydarzeniami w fabule, ale nie oznacza to, że jedynie pokazują, co się dzieje w tekście. Są zróżnicowane – mamy na przykład labirynt, który ma doprowadzić detektywa do pewnej rzeczy i należy palcem prześledzić jego drogę. Są też wyszukiwanki czy ilustracje z różnicami. Strzałem w dziesiątkę jest plansza do gry, która związana jest z opowieścią.
Przyznam, że byłam pod wrażeniem tego wydania. Po pierwsze historia w książce jest ciekawa, tekstu jest całkiem sporo, pojawiają się zwroty akcji, a czytelnik jest jednym z bohaterów opowieści, bo wykonuje zadania razem z postaciami. Po drugie różnorodność zadań umieszczonych na ilustracjach sprawiała, że nie można się było nudzić, a z ekscytacją przekręcało się kolejne strony.
Detektyw Niezgułka na tropie. Sprawa zaginionej babcinej protezy to książka do wspólnego czytania i zabawy. Ciekawa forma wydawnicza, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie, zagadka detektywistyczna dostosowana do poziomu czytelnika – nie za trudna, ale z zaskakującym finałem – a do tego sposób na kreatywne spędzenie czasu podczas lektury. Jestem zachwycona i liczę na kolejne tytuły z serii.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Olesiejuk.
Książki detektywistyczne zawsze świetnie się sprawdzają w roli prezentu.
OdpowiedzUsuńSama z przyjemnością się z nią zapoznam w przyszłości.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak detektywistyczne opowiastki dla dzieci. Z pewnością nie tylko najmłodsi będą zachwyceni!
OdpowiedzUsuńMyślę, że wspólne czytanie z dzieckiem jest bardzo ważne i już samo w sobie wzmacnia taką wspólną więź.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatycznie i ciekawie się zapowiada, przyznam, że sama chętnie poddałabym się tej detektywistycznej przygodzie. :)
OdpowiedzUsuńWydaję się być to naprawdę idealna propozycja czytelnicza dla najmłodszych fanów literatury :)
OdpowiedzUsuńJa sama chętnie zapoznam się z taką publikacją i kupię ją jako prezent dla młodszej kuzynki.
UsuńCzytanie z dzieckiem od najmłodszych lat jest bardzo ważne. Zainteresowała mnie ta książka i chyba ją zamówię do naszej biblioteczki. :)
OdpowiedzUsuńZagadki detektywistyczne to coś co uwielbia moja córka w książkach. Podsunę jej ten tytuł.
OdpowiedzUsuńTa książeczka ma cudowną okładkę. Widziałam ją u Ciebie na Instagramie i mnie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę i chętnie skorzystam z polecenia tego wydania.
UsuńMój syn lubi takie książki i czasami po nie sięga, bo ogólnie to czyta już bardziej dorosłe pozycje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam gdy autorzy angażują małych cxytelników do przeżywania przygód z bohaterami. ;)
OdpowiedzUsuń