Nie krzycz, Marcel Moss

Autor: Marcel Moss
Tytuł: Nie krzycz
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 368

Anita tonie w długach. Przez pandemię straciła pracę, a pożyczone od przyjaciółki środki topnieją w zastraszającym tempie. Kobiecie udaje się znaleźć nową pracę, chociaż ma pewne opory przed jej wykonywaniem. Anita hejtuje w sieci konkretne osoby, otrzymując za to zadanie dość dobre pieniądze. W innej części miasta Michał jest gnębiony przez żonę, która poniża go i atakuje, a przy okazji kreuje się na wzór cnót przed znajomymi. Michał próbuje się od niej uwolnić, jednak nie ma zbyt wielu możliwości.

Nie krzycz to kolejny tom Trylogii hejterskiej autorstwa Marcela Mossa. Ponownie do głosu dochodzi kilku bohaterów, a narracja pierwszoosobowa przenosi nas w czasie między teraźniejszością a przeszłością.

Fabuła skupia się na dwóch historiach – Michała i Anity. On ma problemy w małżeństwie, a właściwie jego problemem jest żona. Kobieta znęca się nad nim psychicznie i fizycznie, przez co mężczyzna traci poczucie własnej wartości, a jego godność jest zdeptana. Anita natomiast przez trudną sytuację finansową postanawia zacząć pracę w firmie, która zatrudnia hejterów. Jej działania nie przechodzą bez echa i już wkrótce sama pada ofiarą stalkera.

Trzecią historią, która uzupełnia opowieść Michała, jest historia Agaty, jego żony. Już w poprzednim tomie mieliśmy pewne wątki dotyczące tej kobiety, jednak teraz zostały one rozwinięte. Dowiadujemy się, jak wiodło się jej w dzieciństwie i wczesnej młodości i co skłoniło ją do takiego zachowania wobec męża.

W powieści pojawiają się też odniesienia do poprzednich tomów serii. Nawiązuje się do wydarzeń i postaci, które poznaliśmy w Nie patrz i Nie odpisuj. Autor postarał się jednak, by nawiązania te były w jakiś sposób krótko wyjaśnione i przybliżone tym czytelnikom, którzy nie mieli okazji czytać innych tomów cyklu. Historię przedstawioną w Nie krzycz można czytać osobno, jednak warto poznać całą Trylogię hejterską, ponieważ Moss świetnie snuje opowieść i łączy wątki ze sobą. Wtedy nie mamy poczucia, że coś nam umyka. Pozornie niezwiązane historie i wydarzenia nagle zazębiają się z innymi i tworzą skomplikowaną sieć, która finalnie wypada zaskakująco przekonująco.

W Nie krzycz zabrakło mi trochę zwrotów akcji. Historia jest dobrze napisana, wciągająca, jednak nie była tak szokująca jak poprzednie książki Mossa. Na plus wychodzi na pewno nawiązanie do obecnych czasów, czyli wspomnienie o pandemii i zmienionych przez to warunkach życiowych bohaterów. Wstrząsająca historia Agaty i ciekawie pokazany biznes, w który wplątała się Anita, sprawiły, że połknęłam tę powieść w jeden wieczór.

Powieści Mossa mają w sobie coś takiego, że nie można się od nich oderwać. Są dobrze skomponowanymi thrillerami, w których zakończenia zaskakują, a wątki związane z różnymi postaciami sprawiają, że wciągamy się w ich losy. Kolejny raz przepadłam z książką tego autora i nie mogę doczekać się aż stworzy coś nowego.

Trylogię hejterską polecam wszystkim fanom thrillerów. Autor pokazał w tym cyklu, że rodzima literatura bardzo dobrze radzi sobie z budowaniem napięcia i splataniem wątków w skomplikowaną całość. Moss ma pomysły na fabułę, które doskonale oddziałują na czytelnika i wciągają na długie godziny. Zdecydowanie warto.

12 komentarzy:

  1. Może to być całkiem ciekawa lektura, jednak na teraz nie mam na nią ochoty. Natomiast komuś polecę - całą trylogię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta seria autora bardzo mi się podobała. Ten tom był tak świetny, że nie mogłam zasnąć przed przeczytaniem ostatniego zdania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie miałam okazji czytać, ale słyszałam dużo dobrego o książkach Mossa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba pochlone całą trylogię. Dzięki za polecenie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Historia brzmi świetnie :O Ale chyba poczekam, aż pandemia trochę minie, będzie mi się łatwiej czytało :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej serii. Wygląda trochę niepokojąco, aczkolwiek chyba na czasie. Bardzo zaintrygowałaś mnie tym tytułem, dlatego jeśli będę miała możliwość i czas, to z pewnością przeczytam serię zaczynając od pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że ta część okazała się mniej fascynująca. Ja na całą serię mam chrapkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. oo to się rozczarowałam, bo czytałam, że cała seria jest świetna i nawet miałam na nią ochotę, ale jakoś po Twojej recenzji mi przeszło ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka czeka już na półce na spotkanie, ale jeszcze jakiś czas tam poleży zamknięta, na razie inne przygody czytelnicze mnie pochłaniają. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tego autora, ale bardzo zaintrygowałaś mnie tą trylogią. Na plus odniesienie do obecnej sytuacji na świecie. Będę się za nią rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi interesująco, słyszałam wiele dobrego na temat tego Autora i zdecydowanie mam go w planach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeśli ktoś chce przeczytać bardzo ciekawie artykuły to polecam tutaj zostać.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!